Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

slik · Wysłany: 07-11-2008, 15:08 **[ Cari 1,9 DID] problem z paleniem**

Witam, jestem posiadaczem carismy 1,9 DID z 2001 roku. Mam czasami problem z jej odpaleniem mianowicie, nie za każdym razem pali, nie ma znaczenia czy jest zimna czy ciepła, dłuższe kręcenie tez nie ma sensu, raz złapie za pierwszym razem a czasami trzeba się troszke pomęczyc, może ktoś miał podobny problem bądź wie w czym może tkwić usterka?
Silniczek jak odpali to chodzi super, równo, cichutko, nie kopci.
Póki co zaczołem dolewać do paliwa środek (STP) do czyszczenia układu paliwowego, może pomoże.
prosze o pomoc

JackD · Wysłany: 07-11-2008, 18:20

Pierwszą przyczyną, tego co opisałes to moze być zawór odcinający paliwo, /to ten co służy do gaszenia silnika/. Gdy jest cicho to możesz go usłyszec pod maską. Po przekręceniu kluczyka powinieneś go słyszeć.
Druga przyczyna, ale mniej prawdopodobna to nieszczelność układu paliwowego i cofanie sie pa;iwa do zbiornika.
Pozdr.

slawek st · Wysłany: 11-11-2008, 00:17

Miałem cos takiego ,opisywałem. Przyczyna :uszkodzenie jednego wtrysku.Regeneracja i wszystko gra. Resztę masz zobacz TO i TU

slik · Wysłany: 11-11-2008, 09:08

póki co stosuję sdoki na czyszczenie wtrysków i układu paliowego i widze znaczną poprawe więc pewnie to niestety to

a jaka jest cena takiej regeneracji?

slawek st · Wysłany: 11-11-2008, 10:33

Pod TO i TU są linki do tematów tam wszystko opisane. Naciśnij któreś z tych sółw i przeczytasz.

slik · Wysłany: 11-11-2008, 10:55

juz doczytalem, dzieki
mam nadzieje ze u mnie same srodki chemiczne pomoga i mechanik nie bedzie potrzebny

[ Dodano: 06-12-2008, 14:54 ]
Znowu wracam do moje pytania i prosze o jakieś rady,
samochodzik był u mechanika, miał on duże problemy z diagnozą wkońcu wymienił czujnik obrotów po tej wymianie jest sporo lepiej ale nie do końca

mianowicie samochodzik ciepły - pali ślicznie (wcześniej bywało z tym różnie)
samochodzik zimny gdy temperatura jest dość wysoka też pali dobrze
samochodzik zimny stojący np całą noc na dworze gdy temp spada do około 4-5 stopni nie pali (trzeba się sporo nakręcić)
może to tylko przypadek że po wymianie czujnika jest lepiej a może nie, świece i przewody sprawdzone i sprawne, w czym może być problem że zimny nie chce palić?