Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Jackie]

Otóż, miałem dziś taką sytuację: na jeden z moich samochodów używanych znalazł się klient, który nie dość, że nie używa komputera to jeszcze mógłby do mnie przyjechać tylko w sobotę (znaczy jutro). Problem tkwił w tym, że do Szczecina z Białegostoku jest na tyle daleko, że w jeden dzień nie było możliwości dostarczenia zdjęć samochodu (które to z kolei były warunkiem ewentualnego zakupu) Szybka piłka i zaczynam męczyć arkap bo on jest w Szczecinie i używa kompa. Proszę go o wywołanie wysłanych mailem zdjęć i nadanie przesyłki kurierowi. Jedyna reakcja arkap brzmiała : OK. I już po godzince wszystko było załatwione, miałem kłopot z głowy. Opisuję to bo chcę nam wszystkim uzmysłowić, że nie jesteśmy sami, gdzieś na drugim końcu Polski jest jakiś facet, który będzie miał ochotę na to żeby nieco pobiegać w Twojej sprawie i w dodatku masz wrażenie, że jest to tak absolutnie naturalne jak to tylko możliwe (kolejny komentarz arkap: no przecież po to mamy kluby, prawda??!).
Arku! raz jeszcze chciałbym Ci bardzo podziękować za okazaną pomoc i chęć i przepraszam za wszystkie kłopoty z tą sytuacją związane, czekam na możliwość rewanżu.
Pozdrawiam

[Hubeeert]

No

[Matejko]

[igi]