Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

joukipauki

witam.
postanowilem zrobic z tego osobny temat, gdyz problem jest dosc dziwny... mianowicie przy cieplym silniku, na niskich obrotach np na postoju zapala sie kontrolka cisnienia oleju. jednak zapal sie ona tylko gdy silnik jest rozgrzany, tj po nastu km. nie pomogla wymiana oleju, tj nie wiem jaki olej byl zalany i wymienilem go na mobil5w50- od tego momentu zaczely sie problemy z kontrolka. myslalem ze to za rzadki olej i wlalem dzis 10w40 castrol magnatec. problem dalej sie powtarza.. a powiem wiecej, jakby sie zaczal nasilac...
podsumowujac-
-zapala sie tylko na rozgrzanym silniku
-na wolnych obrt

silnik sprawdzony, nie ma rozszczelnienia.. na 10w40 zaczal pracowac ciszej i kulturalniej, ale kontrolka dalej sie pali...
gdzie szukac przyczyny?? wyprobowac uszlachetniacz???

pozdrawiam

XL · Wysłany: 12-12-2008, 00:28

Znasz takie powiedzenie "zamienił stryjek siekierkę na kijek"? No, to właśnie coś takiego zrobiłeś. 10W40 jest -uproszczając- rzadszy od 5W50 w wysokiej temperaturze. Prawdopodobnie masz już bardzo zużyty silnik, albo (wersja optymistyczna) coś nawaliło w układzie smok - pompa olejowa - zawór ustalający ciśnienie. Radzę poszukać dobrego mechanika, niech to sprawdzi. Doraźnie może pomóc olej typu 10W60 (bywają syntetyczne i półsyntetyczne). Uszlachetniacze odradzam, bo ceramizer nic tu nie pomoże, a motodoktory i inne gluty to zamulacze, zaświniające silnik.

Pozdrawiam, XL

joukipauki · Wysłany: 12-12-2008, 07:49

dobra, tylko dlaczego zapala sie po kilkunastu km??? wydaje mi si ze gdyby byl to uklad smok to kontrolka dawalaby znac od samego ppoczatku, a nie gdy silnik jest goracy... cholera, to znowu zmieniac olej?? wydaje mi sie ze bez znaczenia na olej kontrolka palic sie nie moze...!?
pozdrawiam

[ Dodano: 12-12-2008, 07:50 ]
aha- 140tys to nie jest chyba duzo... udokumentowane do 96tys

wichura1 · Wysłany: 12-12-2008, 09:09

Może być pompa oleju, albo sam czujnik uszkodzony, niezależnie od tego jaki olej wlejesz kontrolka nie powinna się zapalać. Jeżeli silnik nie dymi na niebiesko i ma właściwe ciśnienie na cylindrach to nie jest zużyty. To raczej coś z magistralą olejową.

RadziX · Wysłany: 12-12-2008, 10:12

Ja tak miałem

. Ze dwa lata temu wlałem olej texaco 0w30 i po rozgrzaniu na wolnych obrotach zapalała się kontrolka od oleju (jak gazu dodawałem to gasła) .
I po dwóch dniach dumania co to jest zmieniłem olej na Shell 10w60. Problem ustąpił natychmiast

Najlepsze z tego wszystkiego jest to że wcześniej też miałem Shell 10w60 potem coś mi do łba strzeliło i zmieniłem na Texaco 0w30, no a po 2 dniach musiałem wrócic do shella 10w60

XL · Wysłany: 12-12-2008, 18:38

Cytat:

tylko dlaczego zapala sie po kilkunastu km???

Ano dlatego, że olej się nagrzewa wraz z silnikiem i staje się coraz rzadszy. Chyba opiszę to od podstaw (tylko się ze mnie nie śmiejcie, opis dedykuję laikom i humanistom): Pompa zasysa olej smokiem z miski olejowej, tłoczy go w układ smarowania silnika, doprowadzający olej do wszystkich punktów wymagających smarowania. Ciśnienie oleju reguluje zaworek ustalający, znajdujący się za pompą.
W miarę zużywania się silnika w skojarzeniach ciernych narastają luzy, przez które olej ucieka, powodując spadek ciśnienia w obiegu. I nie piszę tu o luzach między tłokiem a cylindrem, powodujących spalanie oleju. Im mniejsza jest lepkość oleju (im jest "rzadszy") tym zjawisko to jest bardziej intensywne. Lepkość oleju maleje wraz ze wzrostem temperatury. Dlatego kontrolka ciśnienia zapala się dopiero po nagrzaniu silnika. A na niskich obrotach - bo wtedy najmniejsza jest wydajność pompy. Oczywiście olej o niskiej lepkości trudniej pompie tłoczyć.
Co mogło się stać w silniku? No, to po kolei:
- przyblokowany przepływ przez smok
- nieszczelność i zasysanie powietrza przed pompą
- zużycie lub uszkodzenie pompy olejowej
- nieszczelność za pompą
- uszkodzony zawór ustalający ciśnienie
- uszkodzony czujnik ciśnienia oleju
To było to, co stosunkowo łatwo naprawić. Gorzej, jeśli wskutek zużycia w silniku powstały tak duże luzy, że powodują spadek ciśnienia oleju. Właściwie taki silnik kwalifikuje się do remontu, ale można przedłużyć jego żywot, stosując olej o dużej lepkości w podwyższonej temperaturze (np. jakiś xW60).
Teraz chyba rozumiesz, dlaczego doradzałem diagnostykę u wiarygodnego mechanika.

Pozdrawiam, XL

joukipauki · Wysłany: 12-12-2008, 20:57

ok. w poniedzialek jade do mechanika jeszcze raz. tylko takie pytanie- czy pomyslec od razu o ponownej wymianie oleju czy pozostac przy magnatecu 10w40 tym co jest aktualnie zalany?

XL · Wysłany: 12-12-2008, 22:59

Przed wizytą u mechanika nic nie zmieniaj, bo uniemożliwisz rozpoznanie problemu. Tryb postępowania będzie zależał od diagnozy. Jeżeli stwierdzi nadmierne zużycie silnika - tak, pomyśl o wymianie oleju na np. Castrol Edge Sport 10W60. To półsyntetyk, o dużej lepkości w wysokich temperaturach. Być może odwlecze to konieczność remontu (wymiany silnika ) na dłuższy czas. Zresztą, co tu gdybać - napisz co mechanik ustalił.

Pozdrawiam, XL

joukipauki · Wysłany: 16-12-2008, 22:37

ja juz po. cisnienie oleju w pelni ok. ale- silnik nie pracuje rowno jak sie zagrzeje na wolnych obrotach-poprostu nie zawsze je trzyma. mechanik stwierdzil co nastepuje- problem ze spalaniem!! nizej pokazuje wyniki z odczytu.
a oto objawy- pali sie kontrolka cisnienia oleju na cieplym silniku i wolnych obrotach, szarpie jak jest zimny (przy puszczeniu gazu), przy zmianie biegow obroty potrafia spasc do zera i szybko podskoczy (najczesciej przy redukcji), czasem lekko faluja obroty na postoju, nie zawsze jest w pelni dynamiczny- na zimnym bardziej... ;o..
przepustnioca i egr sprawne i czyszczone. mechanik twierdzi ze to lambda.
wyniki z kontroli spalania:

CO 0,28% obj
CO2 6,03 obj
HC 589 ppm
O2 12,23
NO 0
CO kor 0,66%

no to mamy zagadke....

czekam na propozycje

Piwor · Wysłany: 16-12-2008, 23:18

A Check Engine wywala?

joukipauki · Wysłany: 17-12-2008, 07:30

saphire · Wysłany: 17-12-2008, 08:01

Dużo tlenu w spalinach może świadczyć o lambdzie ale to trzeba sprawdzić MUT'em lub innym softem co potrafi czytać dane telemetryczne w trakcie jazdy.

MAłY · Wysłany: 17-12-2008, 16:52

XL · Wysłany: 17-12-2008, 21:07

Jeżeli ciśnienie na gorącym silniku i niskich obrotach było OK, to ewidentnie uwalony czujnik ciśnienia oleju. Kiepski styk na wtyczce jest możliwy, lecz to rzadki przypadek. Oczywiście zacząć trzeba od wyczyszczenia styków (bo to nic nie kosztuje), a potem ew. wymienić czujnik.
Przyczyn pozostałych objawów może być tak dużo, że pozostaje postąpić wg rady saphire lub zapytać wróżki. Oczywiście można liczyć na łut szczęścia i eliminować kolejne domniemane przyczyny, ale to sakramencko droga metoda.

Pozdrawiam, XL