Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A/W 2.5] Dymi na niebiesko przy przyspieszaniu
Autor Wiadomość
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 26-05-2016, 16:43   [EA5A/W 2.5] Dymi na niebiesko przy przyspieszaniu

Nie będę ukrywał, że jestem zdruzgotany. Opiszę problem i wszystko co zrobiłem i co wiem.

Remont silnika zrobiłem ok roku temu. Przejechałem ok 7000 km od tamtego czasu. Starałem się robić najdokładniej jak to możliwe i robiłem to bez pośpiechu. Używałem samych markowych części (żadnej chińszczyzny). Zalałem olej Midlanda (i taki miałem cały czas) 5W30 Crypto (sprawdzone w specyfikacji producenta i taki olej był lany w Galantach)

Dosyć niedawno przerzuciłem się na Midland 5W40 Avanza (mam wyciek simeringu między skrzynią a silnikiem i ubytki oleju mogły być spowodowane za rzadkim olejem). Przedstawiciel Midlanda powiedział, że można te oleje mieszać więc zmieszałem.

Wczoraj koleś powiedział mi (jechał za mną) że przy przyspieszaniu dymi na niebiesko.

Kompresji nie sprawdziłem manometrem (zrobię to w następnym tygodniu jak będzie potrzeba). Po odkręceniu korka oleju nie ma przedmuchów (wiem jaki jest gdy nie ma kompresji) więc raczej nie stawiam na pierścienie.
Zestaw uszczelek jaki użyłem to Reinz. Uszczelniacze zaworów zakładali mi Ci którzy mi planowali głowice (oczywiście obie).

Dzieje się to przy przyspieszaniu na postoju nie dymi.

Byłem 2 razy na diagnostyce spalin (ostatni raz chyba pod koniec zeszłego lub początku tego) to przecierał koleś oczy ze zdziwienia bo nie wierzył, że ma takie odczyty (potwierdził, że nie bierze oleju).

Nie wiem z jaką częstotliwością się to dzieje bo ciężko w lusterku stwierdzić.
Sprawdziłem jeszcze odmy bo wiem, że jak są zatkane to też mogą walić olejem przez uszczelniacze. Odma z przodu działa jak należy ta z tyłu tak naprawdę to nie wiem.

Sprawdziłem na zasadzie zaciągania i przednia po wciągnięciu puszczała po dmuchnięciu nie więc ok.
Druga przy dmuchaniu wpuszcza powietrze ale przy zasysaniu już język przysysał się do węża.
Dzisiaj rozkręciłem wszystko i dobrałem się do niej (zdjąłem pokrywę zaworów) i normalnie przedmuch jest. Po położeniu na silnik przedmuch jest ale po przykręceniu śrub już nie było możliwości wyssania powietrza z 2 głowicy.
Po wyjęciu odmy pierwszej, z drugiej (z tyłu) normalnie można było wyssać powietrze.

Nie do końca wiem czy to jest normalne zjawisko więc proszę się wypowiedzieć.

Inne dziwne zjawisko. Tydzień temu przed wyjazdem w trasę sprawdzałem olej po powrocie (zrobiłem 600 km) olej był w normie. Cyba, że spalił tyle co nic.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24294
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 27-05-2016, 07:51   

Niebieski dym to spalanie oleju. Nic więcej nie wymyślisz. Kompresja to nie wszystko bo za kompresję odpowiadają 2 pierścienie a za zgarnianie oleju odpowiada trzeci, tzw. olejowy.
Rozgrzej silnik i daj mu popracować z 2 minuty na wolnych obrotach, dodaj gazu - jeśli wtedy buchnie na niebiesko to zużyły się uszczelniacze zaworowe, jeśli nie to będą pierścienie.
Podstawowa sprawa - czy przy remoncie głowic były zmieniane prowadnice zaworów?
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-05-2016, 09:01   

Nie wymieniali prowadnic zaworów. Głowicą się nie zajmowałem a zaczynam tego żałować mogłem dać tylko do planowania i resztę sam zrobić.
2 pierścień też jest kompresyjno olejowy.
Na zimnym silniku podczas obserwacji są tylko większe spaliny i zapach spalin jest normalny. Po rozgrzaniu silnika nawet na postoju przy dodaniu gazu jest dymek.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 27-05-2016, 13:08   

muscle_car, nie mialeś w ogóle remontować tego silnika tylko kupić używkę. One są sprzedawane w cenie złomu, bo są nie do zarżnięcia. Co z Twoim było nie tak, że naprawiałeś?
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 27-05-2016, 15:24   

Nie wiem chyba nic poza uszczelniaczami. Remontowałem bo zawsze chciałem to zrobić i zrobiłem to z pasji.
Poza tym pierścienie przy przebiegu 193000 nie wyglądały rewelacyjnie.

[ Dodano: 28-05-2016, 10:01 ]
Jak myślicie czy może w grę wchodzić złej jakości paliwo (dodają jakieś gówno ) a tankuję ciągle na jednej i tej samej stacji lub problemy z wtryskami?
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24294
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 28-05-2016, 22:24   

muscle_car napisał/a:
Po rozgrzaniu silnika nawet na postoju przy dodaniu gazu jest dymek.
wygląda na uszczelniacze zaworów
muscle_car napisał/a:
Nie wymieniali prowadnic zaworów.
żaden uszczelniacz nie wytrzyma długo gdy zawór ma luz w prowadnicy
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-05-2016, 22:37   

Czyli sugerujesz pokrywę zaworów w górę i ocenę stanu samych uszczelniaczy?

[ Dodano: 28-05-2016, 22:41 ]
A co z odmą i tym co napisałem wyżej na jej temat czy to jest prawidłowe działanie?

Jeszcze w poniedziałek pojadę na analizę spalin do kolesia zobaczymy co on mi powie.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24294
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 29-05-2016, 20:58   

W odmach masz zaworki i one rzadko się zacinają. W ogóle jakie uszczelniacze są zastosowane? - bo dawno temu (z 10 lat) opłacało się kupować tylko oryginały; wszystkie inne to były śmieci. Nie wiem jak jest z jakością zamienników teraz.
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 29-05-2016, 22:54   

Wszystkie uszczelki były Reinz. Kupiłem zestaw 02-53250-01.

[ Dodano: 30-05-2016, 15:28 ]
Analiza zrobiona wszystko w normie (jeden diagnosta mówi, ze nic nie wyjdzie drugi mówi, że analiza pokaże spalanie oleju).
Kupiłem sobie manometr i sprawdziłem ciśnienie na cylindrach. Ponieważ akcja jest wiadomo jak wielka zrobiłem 4-5 pomiarów na cylindrze z przerwami. 1,48-1,58 kPa wyszło. Co ciekawe manual mówi o 1,177 więc...mam za duże?
Spotkałem się z błędami w manualu przy okazji remontu silnika więc nie zdziwi mnie fakt, że wszystko jest dobrze. Proszę o opinię w tej sprawie:)

[ Dodano: 30-05-2016, 15:44 ]
Poprawka 1480-1580 kPa a tam bez przecinka
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24294
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 30-05-2016, 22:01   

trochę dużo, norma to 12-14; może jednak się olejem uszczelnia
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-05-2016, 22:38   

Poczytałem właśnie głębiej na ten temat i przetłumaczyłem manuala co do sprawdzania kompresji.
Norma właśnie ale nie dla mitsubishi na to wygląda.

7. obrócić wał korbowy z przepustnica całkowicie otwarta i
pomiar ciśnienia sprężania.
Standardowa wartość (przy prędkości obrotowej silnika 250 - 400 obr / min):
1177 kPa
Limit (przy prędkości obrotowej silnika wynoszącej 250 - 400 obr / min):
Min. 875 kPa
8. Pomiar ciśnienia kompresji dla wszystkich cylindrów,
i sprawdzić, czy różnice ciśnień w cylindrach
są poniżej limitu.
Limit: Max. 98 kPa

Sprawdzałem dzisiaj jeszcze w nexi (taki koreański wynalazek na bazie kadeta:) I miała właśnie jak piszesz 12 prawie na wszystkich.

Kupiłem kamerę endoskopową i zobaczę co się dzieje bez ściągania głowicy. Zrobię jeszcze jeden pomiar aby na 100 % wiedzieć czy pierścienie czy uszczelniacze (próbę olejową) zresztą też dobrze opisaną w manualu.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10678
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 30-05-2016, 23:26   

Podziwiam ze wam sie jeszcze chce remontować kiedy Hugo dobrze napisał ze 2.5 jest w cenie amelimun:)
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 31-05-2016, 09:38   

Bo to dla mnie rozwiązanie. Rozbierałem mój silnik przy 193 tyś i oringi, simmerringi nie były pierwszej świeżości. Jak pisałem wcześniej po wyjęciu tłoka pierścień zgarniająco uszczelniający po prosu złamał się jak zapałka a pozostałe też nie były w super stanie.

To jest moje hobby zawsze chciałem bawić się samochodami więc to robię w miarę możliwości finansowych. Rozbieram wszystko i naprawiam sam (w miarę możliwości ).
Poza tym mam kilku mechaników już za sobą i jednoznacznie stwierdzam, że pomimo tytułów na ścianie i słodkiej gadki to zwykli partacze. Nastawieni na zarobek czyli zrobić szybko, skasować i już.

Jakbym wymienił silnik tak po prostu byłbym jak ten zwykły mechaniko wymieniacz czyli podpiąć kompa wymienić jak nie ma błędu to rozłożyć ręce i stwierdzić silnik trzeba wymienić. Mam większe ambicje.

Traktuję to jako naukę i płacę jak za naukę lubię to i choćbym miał w najbliższym czasie wyjąć jeszcze raz silnik i poprawić to co zostało źle dobrane lub złożone (nie chwaląc się na chwilę obecną wychodzi, że to nie moja wina) to to zrobię.

Jest jeszcze jedna rzecz mam Fto które wymaga renowacji (zaniedbane strasznie) i to nie będzie takie proste. Muszę być dobrze przygotowany zwłaszcza, że muszę go rozebrać na części pierwsze.

To chyba tyle sory za moją wylewność ale mnie nie satysfakcjonuje uciekanie od problemów tylko ich rozwiązanie. Zaznaczam, że nie chciałem obrazić nikogo ani sponiewierać swoją wypowiedzią tylko na zasadzie swoich doświadczeń opisałem problem który mnie dotknął.

[ Dodano: 31-05-2016, 09:39 ]
*Bo to dla mnie nie jest rozwiązanie.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24294
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 31-05-2016, 09:55   

muscle_car napisał/a:
sory za moją wylewność
nie ma problemu - ja mam dokładnie tak samo...
np. w niedzielę rozłożyłem na czynniki pierwsze starą pompę wspomagania od Galanta E32 i właśnie szukam do niej zestawu uszczelek, żeby zrobić na nówkę
zamierzam też kupić skrzynię i choć to zupełnie nieopłacalne wymienić wszystko co trzeba i mieć w stanie fabrycznym...
w kolejce czeka też aparat zapłonowy

ale - jak pisałem 11,77 jest blisko 12 i dlatego 14-16 to wg mnie za dużo
pytanie tylko skąd bierze olej, bo możliwości generalnie są 3:
- uszczelka głowicy
- uszczelniacze zaworów
- pierścienie

a że pali olej to pewne - inaczej by dym nie był niebieski
 
 
muscle_car 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 v6 99'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2014
Posty: 124
Skąd: Wrocław
Wysłany: 31-05-2016, 11:05   

Ja mam na stole rozebraną skrzynie biegów i zamierzam powymieniać łożyska, i siemmeringi i jak kasy starczy synchro 2 i 3 biebu plus regenerują tylną belkę i też wymienię:)

Uszczelka raczej nie płyn stoi niezmieniony i nie zauważyłem w oleju wody więc raczej odpada.

Service manual mówi:


9. Jeżeli jest cylindrem kompresję lub prasowanie
Różnica , która jest poza limitem , wlać niewielką ilość
oleju silnikowego przez otwór świecy zapłonowej i powtórz
operacje w etapach 7 i 8.
( 1 ) Jeżeli wartość ściskanie po oleju dodaniu
przyczyną awarii jest zużyty lub uszkodzony tłok
Pierścień i / lub wewnętrznej powierzchni cylindra .
( 2 ) Jeżeli kompresja nie wzrasta po dodaniu oleju ,
przyczyną jest spalony lub uszkodzony gniazdo zaworu , lub ciśnienie
wycieka z uszczelką

Translator trochę nie ogarnia ale wiadomo o co chodzi próba olejowa wszystko wyjaśni. Najgorsze jest to, że po nagrzaniu silnika mamy niewiele czasu na rozłączenie wszystkiego i ściągnięcie kolektora etc. a silnik trochę szybko stygnie.
Zrobię to i dam znać jak poszło (będę to robił pierwszy raz).

U mnie w mieście jest firma specjalizująca się w siemmeringach i oringach jak nie mają to produkują jak chcesz to pomogę.
_________________
"Myślenie jest ważniejsze niż wiedza, ale nie ważniejsze niż obserwacja" - J.W.Goethe

Galant 2,5 V6
Fto GR 2,0 V6
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.