Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

rosomak1983 · Wysłany: 19-06-2008, 22:11 **Spadające obroty**

Niewiem ale zauważyłem coś dziwnego. Jak stałem na światłach na luzie to dwa razy mi sie zdarzylo ze obroty mi spadły nagle i wzrosły(radio grało głośno). potem zauważyłem ze jak podgłosniłem radio (mam wzmaciacz i tube) to wtedy obroty spadają. Teraz ażeby sprawdzic przejechałem sie bez słuchania radia i luz niby wszystko ok. Ale stoje sobie na światłach i ruszyłem kierownicą i wskazówka obrotów sie ruszyła jeszcze raz ruszyłem kierownicą i znowu.Niewiem czy to ma znaczenia ale ostatnio 2 razy wyładowałem akumulator (zapomiałem o swiatłach) i odpalałem na rozruch i nie było jak jezdzic na długich trasach wiec niewiem czy sie podładował. Nie chce robic paniki i zasmiecac forum tysiącami tematów wiec w tym bede pisał o moich watpliwościach tych najdziwniejszych.

krzychu · Wysłany: 19-06-2008, 22:56

No jak masz mocne radyjko to ona ma jakis pobor pradu, jesli ma duzy (glosno sluchasz) to powoduje to wieksze zapotrzebowanie na prad, a alternator generuje wiekszy opor dla silnika (zeby dac tyle pradu) wiec silnik ma ciezej co daje nizsze obroty. Jesli masz wspomaganie to tez zwieksza opory z tego co wiem na silniku.... Tak moim zdaniem ale nie wiem tez ile te obroty Ci sie zminily.

Krzychu

stary alfer · Wysłany: 20-06-2008, 07:05

pawela · Wysłany: 20-06-2008, 11:29

hehe po raz kolejny chłopaki napisali Ci to samo co ja na gg

Wszystko to prawidłowe objawy, niemniej po ostatniej przygodzie z pozostawionymi światłami doładuj aku

rosomak1983 · Wysłany: 20-06-2008, 18:35

Hugo · Wysłany: 20-06-2008, 20:58

rosomak1983 · Wysłany: 20-06-2008, 21:05

Hugo · Wysłany: 21-06-2008, 13:51

rosomak1983 · Wysłany: 25-06-2008, 13:08

Juz chyba wiem o co jak to ująć chodzi na wolnych obrotach muli a potem zrywa cos takiego natknąłem sie na podobny temat i tam pisało ze to kopułke trzeba przeczyścić WD-40 inni mówia ze papierem sciernym.PS czy wymieniac jeszcze swiece i przwody? Czy mozna stosowac WD-40 na kopulkę?

wichura1 · Wysłany: 26-06-2008, 08:23

Wymiana kopułki z palcem rozdzielacza, to jakieś 5 minut i koszt jakieś 30PLN. Kopułka może mieć 3 uszkodzenia:

- popękanie ze starości (cieniutkie spękania widoczne pod światło, przez które wchodzi do niej wilgoć)
- zużycie węgielka
- wypalenie, względnie zaśniedzenie styków współpracujących z palcem rozdzielacza.

edit: Moje poprzednie przewody wytrzymały od 1993 roku do stycznia 2008 roku. :mrgreen:

(silnik chodził równomiernie i idelnie przyspieszał), świece wymienia się co 20.000km.

rosomak1983 · Wysłany: 02-07-2008, 02:33

Jeden halogen mi świeci a drugi nie. I teraz pytanie jaka zarówka jest potrzebna? Drogie to?

Hugo · Wysłany: 02-07-2008, 19:11

KaWu · Wysłany: 03-07-2008, 07:05

rosomak1983 · Wysłany: 03-07-2008, 11:13

Brzęczek a konkretnie styki w przełaczniku co sa w futrynie dzrzwi ze to tak nazwe. Naprawiłem to wg patentu Pawela czyli rozkrecenie ,WD40 w ruch i działa. Widocznie najczestszą przyczyna nie działanie bączka jest ze cos nie łączy.

wujas · Wysłany: 27-11-2008, 20:15

jezeli nie mam nic wl to mam odpowiednie obroty(no tak wnioskuje z tego obrotomierza). jezeli wl swiatla i nawiew na 1 to mam tak ok 600 700obr. Jak Wy macie jak wl swiatla i nawiew?? jednak glownie nie oto mi chodzi a mianowicie jak np dojezdzam do skrzyzowania i wcisne sprzeglo to obroty spadaja do 500-600obr. jest to bardzo denerwujace. chcialem regulowac obroty jednak przypomnialem sobie ze jak sie tocze to obroty powinny wskoczyc na ok 1100. dobrze mysle?? i wlasnie wczesniej bylo dobrze chociaz czasem zauwazalem ze spadaly. jednak jak dzis spr to nie bylo roznicy czy stalem czy jak bylem w ruchu. Jednak przypominam sobie ze kilka dni temu wskakiwaly na wyrzsze obroty. co moze byc przyczyna ze raz wchodzi na obroty a raz nie?? gdzie jest jakis czujnik ktory wie kiedy kola sa w ruchu??

prosze pomozcie!!