[E33A 2.0] Ogrzewanie nie działa... |
Autor |
Wiadomość |
misio-1992
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 170 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-02-2008, 11:48 [E33A 2.0] Ogrzewanie nie działa...
|
|
|
Witam
Od kilku dni mam problem z ogrzewaniem w Mitsubishi Galant z 89 roku.Czy jest to wina termostatu
Jeśli tak to jaki wybrać na 82 czy na 88 stopni
Proszę o pomoc |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 08-02-2009, 03:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Filip_S [Usunięty]
|
Wysłany: 21-02-2008, 13:42 Re: Ogrzewanie w galancie
|
|
|
misio-1992 napisał/a: | Witam
Od kilku dni mam problem z ogrzewaniem w Mitsubishi Galant z 89 roku.Czy jest to wina termostatu
Jeśli tak to jaki wybrać na 82 czy na 88 stopni
Proszę o pomoc |
Najprawdopodobniej. Jeśli w czasie jazdy masz zimny silnik, tzn. że zapewne padł termostat i może się wcześniej otwierać, część nie jest droga (ok. 20 zł, ja kupiłem 4max za 17 zł) i można spokojnie wymienić (najlepiej mieć do dyspozycji kanał). Na termostacie powinno być wybite jaki będziesz miał, albo zapytaj kogoś kto miał taki model silnika jak Ty. Ja niedawno w Lancerze wymieniłem termostat i zaczął grzać idealnie, kłopot z głowy na lat kilka i mniejsze spalanie, bo pewnie ostatnio Ci podskoczyło |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 22-02-2008, 17:15
|
|
|
lepiej daj pare zł więcej i niech bedzie w komplecie z uszczelką wymieniałem jakoś 1,5 roku temu i niestety musiałem dać starą bo nie dali w komplecie nowej, po czym po roku padła ;/ no to kupiłem już nowy komplecik nipparts za 22 zł z uszczelką i teraz jest bomba aha nie wiem jak z lancerze 1,5 ale w galu 2.0 kanał jest zbędny. pozdrawiam |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
misiu-bisi [Usunięty]
|
Wysłany: 26-02-2008, 07:32
|
|
|
Ja wymieniałem już w swoim 2 termostaty, te oferowane przez jc są kiepskiej jakości-po roku mi padł, kanał jest zbędny, uszczelka którą ja miałem była oryginalnie miedziana i użyłem tej samej już 3 razy i nic nie cieknie, fabryka zaleca 87 stopni i ten bym założył. |
|
|
|
 |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 26-02-2008, 22:51
|
|
|
Mylisz się waldi.
Jeździłem przez 3 miesiące na zbyt małej ilości płynu w układzie. Przy niskich obrotach silnika (stanie na światłach dwóch cykli) wskaźnik temperatury szedł w górę a nawiew cipłego powietrza nawiewał zimne. Pod koniec całej historii ogrzewania nie miałem wogóle a na wskaźnik temperatury patrzałem częściej niż na prędkościomierz
Sytuacja zmieniła się radykalnie po dolaniu literka do chłodnicy i wymianie korka. Wszystko wróciło do normy. |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 27-02-2008, 01:37
|
|
|
szubab napisał/a: | Mylisz się waldi.
Jeździłem przez 3 miesiące na zbyt małej ilości płynu w układzie. Przy niskich obrotach silnika (stanie na światłach dwóch cykli) wskaźnik temperatury szedł w górę a nawiew cipłego powietrza nawiewał zimne. Pod koniec całej historii ogrzewania nie miałem wogóle a na wskaźnik temperatury patrzałem częściej niż na prędkościomierz
Sytuacja zmieniła się radykalnie po dolaniu literka do chłodnicy i wymianie korka. Wszystko wróciło do normy. |
zgadzam sie mi płyn ucieka gdzieś przez wąż który wchodzi w blok silnika nad alternatorem i jeżeli zapomnę dolać to pierwszym efektem jest właśnie słabe grzanie.
ps. wie może ktoś czy taki wąż występuje w zamienniku oryginale ?? i ile $$ ?? |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
marektransit
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 3 Skąd: Grodzisk 88
|
Wysłany: 09-01-2009, 21:30
|
|
|
Witam koledzy Mam podobny problem z ogrzewaniemParę dni temu odpalajac swoją miskę poczułem jakiś swąd spalenizny Okazało się że był włączony nadmuch i chyba przymarzłwentylator Wyłączyłem go i po paru minutach znów włączyłem Od tamtej pory nadmuchjest trochę słabszy ale ogrzewanie jest prawie zerowe Proszę o pomoc i z góry dziękuję Jestem pierwszy raz na forum i prpszę owyrozumiałość |
_________________ problem z ogrzewaniem |
|
|
|
 |
misioq [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 17:38
|
|
|
jak wyglada sprawa z ogrzewniem w galancie?
w mrozy dobrze grzeje??
u mnie leci ledwo cieple, tyle co by szyba nie zamarzla
termostat OK, wskaznik OK, plyn OK, gaz dobrze wpiety (przez trojnik) - nagrzewnica? jesli tak to gdzie jest i jak do niej sie dostac??
moze ktos ma zdjecie nagrzewnicy do gala '92 (e32a) to sobie poszukam w tak zwanym miedzyczasie |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 10-01-2009, 18:57
|
|
|
jak bylo 3 lata temu -30 na dworzu, to w moim Galu przy max. cieplym ustawieniu lecialo powietrze cieple - nie gorace, ale cieple
lekkie zmniejszenie i temp. powietrza spadala
przy mrozach jakie byly ostatnio - rzedu -10/-15 jest wystarczajace i mozna regulowac
generalnie tez stawiam, ze nagrzewnica jest "deko" brudna
przy obiegu zamknietym ogrzewanie jest wydajne w kazdej temp. otoczenia, tyle ze szyby paruja po kilkunastu minutach |
|
|
|
 |
marektransit
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi galant
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 3 Skąd: Grodzisk 88
|
Wysłany: 10-01-2009, 20:30
|
|
|
Witam Ja usiebie też miałem problemy z ogrzewaniem Wymieniłem termostat przepłukałem nagrzewnicę sodą kaustyczną izasłoniłem częściowo człodnicę i trochę się poprawiło |
_________________ problem z ogrzewaniem |
|
|
|
 |
misioq [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 20:55
|
|
|
dzieki Krzyzak, a mozesz (lub ktokolwiek inny) podpowiedziec jak dostac sie do nagrzewnicy?
wracalem dzis z uczelni, na dworzu w okolicy 0stopni, a ja w kurtce bo ledwo cieple leci..... a autko dogrzewa sie momentalnie, kilka minut i wskazowka stanela pionowo |
|
|
|
 |
|