Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

zbyszek05 · Wysłany: 21-12-2008, 16:53 **dziwnie twarda praca silnika....**

no głupi jestem ....2 lata użytkowania sigmy i jakoś praca się zmieniła ....jakoś dziwnie pracuje ....po odpaleniu wskakuje na ssanie i pracuje jaby nie było smaru na wałeczkach tak twardo i nie ustaje ....zawory nie klepią ...jakby jakieś łożysko szurało tak twardo ????
jak mały diesel.....moc jest bo idzie ,olej jest ....zgłupiałem a jak siedzę w środku to nie słyszę ....wychodzę i słyszę nie wiem jak po rozgrzaniu ....jakby ciszej sporo ale nie tak jak kiedyś...

p.s no przegoniłem ją 100km - róznie ale rozsądnie bo mokro i slisko - idzie super ....silnik się rozgrzał i jakby przestało ....jednak obawy jakieś mam .czy to możliwe że jak auto stoi albo mało ktoś jezdzi to tak może być - jazda na ssaniu i taka twarda praca porą zimową /krótkie odcinki.../olej może gęstnieje i tak to się dzieje ?????
co o tym myślicie panowie...?

syski · Wysłany: 21-12-2008, 21:39

Może po prostu któreś łożysko z rolek lub alternatora, nic nie zepsujesz jak użyjesz WD40 po rolkach a nawet pasku tam gdzie widać je po lewej stronie silnika popstrykasz. :wink:

wojtas · Wysłany: 22-12-2008, 18:28

Pompa wody nie powinna mieć nic wspólnego z twardą pracą silnika, jedyne co to może popiskiwać (objawy zacierania) no i oczywiście cieknąć – najczęstsza przyczyna wymiany pompy. Myślę że, problem twardej pracy silnika będzie leżał gdzieś indziej, np. popychacze hydrauliczne.

Pozdrawiam

zbyszek05 · Wysłany: 22-12-2008, 20:35

witam...wd staram się nie używać ponieważ wypłukuje-rozpuszcza -smarowanie elementów takich jak łożyska wole rozbierać element i smarować tradycyjnie smarem przeznaczonym do ew.części ....już tak mam ze nie stosuje uniwersalnych rzeczy a kiedyś coś przesmarowałem wd i ....klapa .wd stosuje czasami do zamków w drzwiach domowych i innych rzeczy tj.zawiaski ale dzięki ogromne za zainteresowanie ....dalej pisząc napisze że silniczek wrócił do normy .....ta twardość zeszła z silnika a wzieła się napewno stąd że auto prawie tydzień stało albo robiło dziennie 10km z przerwami czyli - ssanie non stop i nierozgrzany olei - gesty stąd twardość pracy tak wnioskuje .dzisiaj kolejna 100 zrobiona i silniczek laleczka :finga:

auto nie znosi przestoju w zimne deszczowe dni ...no ale niedlugo zmieniam olej więc zapodam coś żadkiego niż 10/40