 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Pajero] Zmieniarka płyt w pajero |
Autor |
Wiadomość |
krzychk2
Nowy Forumowicz
Auto: MItsubishi Pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 28-12-2008, 22:48 [Pajero] Zmieniarka płyt w pajero
|
|
|
Witam po raz pierwszy na forum.
Zostałem ostatnio właścicielem pajero z 2003r. Auto przyjechało z włoch. Niestety instrukcja też jest po włoskiemu czyli poza obrazkami średnio przydatna. Jak dla mnie świetny samochodzik.
Płyny już pozmieniałem teraz pozostaje kwestia uruchomienia pozostałych gadżetów. Jest to wersja z dużym wyświetlaczem i navi. O navi już wiem iż można zapomnieć ew będzie koszmarnie dużo kosztować, ale interesuje mnie jak skorzystać ze zmieniarki płyt cd. Niby jest na wyświetlaczu CD, ale jak naduszę niestety nic się nie dzieje. Jak nakarmię zmieniarkę płytą to też nic. Bezpiecznik mniemam iż jest ten sam co od radia. Ktoś ma jakieś sugestie?? |
_________________ Pozdrawiam
KrzychK2 |
|
|
|
 |
bartek2800 [Usunięty]
|
Wysłany: 28-12-2008, 23:02
|
|
|
Witaj na forum
Ja mam Pajero II więc nie pomogę, ale jest tu wielu ujeżdżaczy III więc na pewno pomogą.
Jeszcze raz witam i życzę udanej eksploatacji terenowca |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 28-12-2008, 23:12
|
|
|
krzychk2 napisał/a: | Witam po raz pierwszy na forum |
Witamy,witamy |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
irzej
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero 3,2 DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 36 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 29-12-2008, 00:47 Re: Zmieniarka płyt w pajero
|
|
|
krzychk2 napisał/a: | Witam po raz pierwszy na forum.
ale interesuje mnie jak skorzystać ze zmieniarki płyt cd. Niby jest na wyświetlaczu CD, ale jak naduszę niestety nic się nie dzieje. Jak nakarmię zmieniarkę płytą to też nic. Bezpiecznik mniemam iż jest ten sam co od radia. Ktoś ma jakieś sugestie?? |
witam
w 2003 wstawili juz zmieniarkę ?
oooooooooo
co do płyty - moze robisz ten sam błąd co ja ?
wsadziłem omyłkowo płytę audio - ale DVD
i poleciałem do serwisu ze mi CD nie działa
wiec stwierdzili tam że płytę DVD to se moge w mojej beemce słuchać ale nie w moim padżeraczku he he
[ Dodano: 29-12-2008, 00:58 ]
krzychk2 napisał/a: |
Zostałem ostatnio właścicielem pajero z 2003r. Auto przyjechało z włoch. ............
Płyny już pozmieniałem teraz pozostaje kwestia uruchomienia pozostałych gadżetów. |
dobra rada - zmień też akumulator
mam kumpla który tylko z Włoch ściaga auta i ponoć z niewiadomych przyczyn włoskie akumulatory nawet nowe siadaja po krótkiej eksploatacji w zimie |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-12-2008, 10:20
|
|
|
Zmieniarke masz na dole pod popielniczka? Moze zle plyty zapakowales. Niestety nie wiem jak to jest w wersji z wyswietlaczem. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
krzychk2
Nowy Forumowicz
Auto: MItsubishi Pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 29-12-2008, 23:39
|
|
|
Kurdystan, trochę ja namieszałem bo może wszystko gra tylko robię coś nie tak.
Otóż jak na panelu radia nacisnę CD to dzieje się kompletnie nic. Na wyświetlaczu nic się nie przełącza, przynajmniej nie widzę takich ruchów. Spróbowałem zmieniarkę nakarmić płytą ale niestety po włożeniu płyty, zmieniarka nawet jej nie chwyta, nic, zero reakcji. Dlatego mój strzał jest iż może bestia jedna ma uwalony bezpiecznik ale w instrukcji znalazłem tylko bezpiecznik od radia. Musze w listwę bezpieczników zajrzeć.
Co do włoskich aku, to jest to zrozumiałe że nie wytrzymują zimy i padają jak muchy. W końcu Włochy to dosyć ciepły kraj i tam aku bardziej musi wytrzymać temperatury +50 i więcej niż -10. Pewnie dlatego można ten aku spokojnie zagotować i jemu się nic nie stanie, podczas kiedy polski szlag trafi, za to włoski przy -10 powie żegnam państwa, a polski nawet nie zająknie się.
Aha - no standardowy problem zbyt długiego bagnetu do oleju się ujawnił w trakcie wymiany. Wlałem przepisowo wg. instrukcji 9.8 litra a bestia krzyknęła drugie tyle powyżej normy. Za to wspaniale wyglądała mina mechanika (no i moja) jak zakręciłem silnikiem i długi bagnet zrobił się suchy bo cały olej poszedł w tryby. Wyłączam silnik, 15 minut, wszystko jest z powrotem. Na prawdę, jestem pod tak ciężkim wrażeniem zastosowanych tutaj rozwiązań konstrukcyjnych, wszystko jest na prawdę super przemyślane, o wszystkim pomyślano. |
_________________ Pozdrawiam
KrzychK2 |
|
|
|
 |
|
|