Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari]kontrolka ładowania żarzy
Autor Wiadomość
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 25-10-2007, 19:16   [Cari]kontrolka ładowania żarzy

Witam. Może powtarzam temat ale w istniejących nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Kilka dni temu byłem na myjni samochodowej ręcznej (zwykle jeżdże na automatyczną nie wiem co mnie podkusiło) i jak chłopaki pojechali kartcherami po samochodzie to wyjeżdżając z myjni zapaliła mi się kontrolka ładowania akumulatora. Raz świeciła raz gasła i żarzyła. Ładowanie jest bo przkładając miernik do akumulatora bądz zacisku ładowania na alternatorze to wskazuje 14,2- 14,4 V na odpalonym silniku. Na zgaszonym jest niecałe 13 V. Jeżdże już kilka dni tak i akumulator nie padł więc na pewno ładuje. Boję się żeby regulator napięcia nie padł bo jak pójdzie "szpilka" napięcia to może narobić bałaganu. Myślę że coś musieli mi urwać jakiś przewód bo jadąc na wstecznym lub gwałtownie przyspieszając kontrolka gaśnie całkowicie. Patrzyłem po silniku z wierchu i od spodu ale nic nie widać. Wie ktoś może gdzie szukać przewodu który "mówi" kontrolce że ładowanie jest? Masa silnika jest bo wszystko inne działa bez zarzutu. Proszę o pomoc. Byłem z tym u elektryka ale ten nie ma czasu narazie i mówił że mogą się szczotki kończyć ale nie wydaje mi się bo ładowanie by ginęło i nie byłoby różnicy jakim stylem jadę
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 26-10-2007, 19:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Joker82
[Usunięty]

Wysłany: 25-10-2007, 19:28   

no nie wiem czy to aby to, ale jadąc na wstecznym lub gwałtownie przyspieszając, zwiększasz obroty silnika. jeżeli masz uszkodzony mostek prostowniczy to przy zwiększonym napięciu alternatora(wyższe obroty silnika) kontrolka może przygasać. Co do szczotek to mechanik też może mieć rację. Ciężko stwierdzić jednoznacznie co może być przyczyną. Jednakże odrzucając przypadek, że szczotki poszły w momencie samochodu w myjni ręcznej pozostaje uszkodzenie elektroniki alternatora. Co do urwanego kabla, jeżeli ten kabel miałby jakieś znaczenie to kontrolka świeciła by i tyle. Jednak mogę się mylić poniewarz biorę Twój problem na logikę.
Pozdrawiam.
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 25-10-2007, 19:37   

co do jazdy na wstecznym to nie ma znaczenia czy za....lam czy jadę na wolnych obrotach. Nawet ruszając bez gazu do tyłu kontrolka gaśnie. Co do kabla to może nie urwało go całkowicie tylko łączy nie łączy bo ruszająć z miejsca czy przyspieszając silnik przecież się rusza przekręca do przodu bądz do tyłu zależy czy ruszasz w przód czy tył więc może gdzieś wisi "na włosku" i łączy w momencie ruchu silnika

[ Dodano: 25-10-2007, 19:37 ]
aha i sorki za błąd w tytule tematy powinno być żarzy :D

[ Dodano: 25-10-2007, 19:40 ]
no i jeszcze jedno wyjeżdżając z myjni jak zauważyłem tą kontrolkę to podniosłem maskę i alternator i prawa strona była sucha całkowicie więc raczej elektronika alternatora nie powinna się uszkodzić. mokro było po lewej i cały akumulator ciekł z wody
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Gattsu
[Usunięty]

Wysłany: 25-10-2007, 20:32   

Obstawiałbym albo regulator napiecia albo słaba masa (najprościej sprawdzic to drugie...)
 
 
tomusn 
Mitsumaniak


Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 106 razy
Dołączył: 08 Maj 2005
Posty: 3975
Skąd: Żnin
Wysłany: 25-10-2007, 23:13   

a może masz gdzieś przebicie?
zdejmij wtyczkę z regulatora i sprawdź czy nie ma wilgoci
_________________
Tomek
Colt :( Colt :| Colt :)
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 26-10-2007, 18:11   

a która to wtyczka regulatora? bo z tego co wiem to regulator jest w alternatorze. Mam pytanie do posiadaczy 1,9 TD albo kogoś kto wie jakie napięcia mają być na zaciskach alternatora? Patrząc na tył alternatora (tam gdzie są przewody podłączane) po lewej stronie jest gruby przewód ładowania tam mam dobre napięcie 14,2-14,4 V w środku jest przewód obrotomierza więc jego zostawiam a ile volt ma być na przewodzie z prawej strony? ja mam tam wahania od ok 5 do 9 volt. Może to z tego zacisku idzie informacja o ładowaniu do kontrolki i dlatego ona żarzy? A może wie ktoś czy np kontrolka nie jest podłączona do jednej czy dwóch szczotek które akurat są krótkie i nie ma dobrego styku. Masę Gattsu, sprawdzałem najszybszym sposobem podłączając bezpośrednio od akumulatora od zacisku minusowego innym przewodem takim rozruchowym na 600 A do obudowy alternatora i bez zmian.
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Gattsu
[Usunięty]

Wysłany: 26-10-2007, 20:57   

Chodzi mi o to czy przewód masowy nie jest za luźny... Może co nieco obluzowany...
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 26-10-2007, 22:59   

Gattsu, o który przewód masowy Ci chodzi? Przecież jak podłączyłem masę prosto z akumulatora to wyeliminowałem ten przypadek. no chyba że tu jest jakiś ewenement i masa nie jest na obudowie alternatora ale raczej na pewno jest bo nie ma przewodu masowego na alternatorze. Alternator mam Valeo. pozdr

[ Dodano: 28-10-2007, 13:52 ]
Zauważam jeżdżąc niewielkie zmiany a mianowicie kontrolka coraz mniej świeci i delikatniej żarzy prawie niezauważalnie jednak jesscze jest to niepokojące. Mam teraz dużo dalszych wyjazdów i trochę się boję żeby z trasie coś się nie stało. Jednak muszę zaryzykować i jechać. Zna ktoś wartości napięć na zaciskach alternatora? Jeśli tak to piszcie porównam czy ten mój wynik 5-9 V jest prawidłowy.

[ Dodano: 29-10-2007, 17:08 ]
Dziś dopadłem kumpla co ma lagunę z takim silnikiem i pomierzyłem mu i na drugim zacisku gdzie u mnie jest 5-9 V ma być przy odpalonym silniku tyle samo co na akumulatorze bo to jest informacja do kontrolki o ładowaniu a skoro u mnie jest 5-9 V czyli ona prawidłowo mruga. Zrobiłem eksperyment u siebie i podłączyłem do tego zacisku 12 V i kontrolka gaśnie. Czyli szczotki się kończą tak stwierdzam. Wizyta u elektryka nieunikniona. Jak zrobię to to opiszę koszty i usterki. pozdrawiam

[ Dodano: 05-11-2007, 21:02 ]
Dziś w końcu postawiłem mojego misia do garażu i znalazłem chwilkę czasu by wymontować alternator. Wszystko suche i ładne trochę już komutator przytarty w miejscach gdzie szczotki pracują, szczotki (co byłem pewny że do wymiany) nie wyglądają na zużyte wystają ok 1 do 1,5 cm, nie zacinają się na sprężynkach i nie wiem co z tym zrobić? Zapytam w sklepie ile kosztują nowe, ale podejrzewam że tyle co używany alternator. Najgorsze że elektrycy zajęci a mi samochód potrzebny.

[ Dodano: 11-11-2007, 14:13 ]
Zamontowałem już alternator nic nie wymieniałem tylko porządnie go wyczyściłem wszystkie styki zamontowałem i co? i dalej to samo. Drugi raz go wyciągnąłem i jeszcze raz poruszałem po stykach uzwojenia z diodami i po zamontowaniu odpaliłem samochód i przez 2 minuty nie świeciło nic. W tygodniu będę jezdził do pracy to się zobaczy czy będzie dobrze czy nie. Jeśli nie to wymontuje go już ostatni raz i kupię jakiś używany bo temu nie wiadomo co jest. Gość który trudni się naprawą alternatorów powiedział że on go rozbierze na części pierwsze ale nie obiecuje że znajdzie przyczynę tej "głupiej" usterki. Nowy regulator napięcia kosztuje 140 zł więc lepiej chyba kupić (jeśli nadal będzie się palić ta kontrolka) alternator używkę.
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 01-01-2009, 21:07   

kielurkk i jak sprawę załatwiłeś z alternatorem i regulatorem napięcia ?
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 01-01-2009, 23:00   

Cichanos, nic w tym temacie nie robię. Trochę brak czasu przez miesiące letnie teraz za zimno na takie zabawy i autko wiecznie potrzebne. teraz problem pojawia się podczas obfitego deszczu i kilka dni po nim po czym ustępuje tak jakby coś zawilgotniało i dosychało później. Jak przestanie ładować to bedę MUSIAŁ się tym zająć :)

[ Dodano: 01-01-2009, 23:01 ]
a co u Ciebie też jest ten problem?
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 03-01-2009, 13:37   

A mierzyłeś miernikiem napięcie na akumulatorze i alternatorze :?: U mnie podczas pracy na jałowych obrotach z wyłączonymi odbiornikami prądu jest 14,1V, natomiast po włączeniu
m in. świateł mijania i np. ogrzewania tylnej szyby lub nawiewu oscyluje wokół 12,8V a 13,5V. Problem znika dopiero po dodaniu gazu. Jak na razie wyjąłem alternator i go oczyściłem. Kupiłem też przy okazji nowy akumulator bo ten jest z 2004 roku i już ma słabą wydajność energetyczną.

Może podrzucę go do jakiegoś warsztatu który regeneruję altki :wink:

Kurcze, Ty z tym jeździsz już ponad rok :shock: :!: :!: :!:
 
 
Jarek1970 
Nowy Forumowicz
mitsubishi again

Auto: Carisma 1.9 DI-D `03 Elegance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 17
Skąd: Direct from Hell
Wysłany: 03-01-2009, 21:35   

Prawdopodobnie koncza ci sie szczotki alternatora a wlasciwie jedna z nich nie kontaktuje juz ja nalezy i dobrze nie przylega do komutatora. Powinno to ci sie objawiac spadkiem napiecia ladowania. Sprawdz miernikiem jakie jest to napiecie na klemach akumulatora przy wlaczanym silniku.
_________________
Cari 1.6 2001 Classic
Cari 1.9 DI-D 2003 Elegance
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 04-01-2009, 11:25   

Cichanos, mierzyłem i na wyłączonym silniku akumulator ma ok 12,5 V na odpalonym na wolnych obrotach mam 14, 4 V a jak włączysz światła czy ogrzewania szyby to jest duży pobór prądu i napięcie musi Ci spaść dopiero przy większych obrotach jest normalnie ok 14 V. U nie coś zwiera albo faktycznie szczotka nie ma dobrego styku (szczotki są ok jeszcze nie kończą się) bo na zacisku z którego idzie informacja czy ładuje czyli ten najbliżej silnika w momencie gdy mi kontrolka żarzy bądź świci ciągle to napięcie tam oscyluje od 5 do 9 V podczas przy normalnym ładowaniu powinno być tyle ile na akumulatorze czyli 14- 14,4V
Cichanos napisał/a:
Kurcze, Ty z tym jeździsz już ponad rok :shock: :!: :!: :!:

dokładnie tak, jak przestanie ładować to się zajmę tym teraz nie mam czasu i autko wciąż potrzebne :)
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Cichanos
[Usunięty]

Wysłany: 04-01-2009, 16:11   

Jarek1970, jeżeli Twój post był do mnie to ja rozebrałem mój alternator i wszystko jest dobrze. Tzn. nie ma eksploatacyjnego zużycia szczotek. Jednym z rozwiązań może być spalona dioda lub usterka regulatora napięcia.

W moim poście napisałem jakie mam napięcie na włączonym silniku.

Kielurkk, sprawdzałem też miernikiem w innych autach z ciekawości. Były to : Iveco Daily oraz Lexus IS200 i w momencie włączenia dowolnych odbiorników prądu nie ma tak drastycznych spadków ładowania. Są tylko chwilowe i skoki in minus rzędu 0,5V.
 
 
kielurkk 
Mitsumaniak


Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1050
Skąd: Mielec
Wysłany: 04-01-2009, 17:23   

ja u siebie nie sprawdzałem do jakich napięć spada ale normalnym zjawiskiem jest spadek napięcia przy dużym poborze prądu jakim jest niewątpliwie ogrzewanie tylnej szyby. światła też biorą sporo bo jakieś 140- 150 W więc jest to obciążenie dla alternatora. Zauważ w małym silniku benzynowym włączając światła to nawet obroty silnika spadają delikatnie. Wolną chwilą sprawdzę do jakich wartości spada u mnie
_________________
Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik

TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION

SHEAKESBEER

Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu :D

Piszę poprawnie po polsku
.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.