Bebny hamulcowe |
Autor |
Wiadomość |
ukrafal [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2009, 05:33 Bebny hamulcowe
|
|
|
Witam.
Mam male pytanie orientuje sie ktos z Was czy do zdjecia bebnow hamulcowych potrzebuje specjalnego sciagacza do ich zbicia czy schodza same,pytam gdyz chce wymienic klocki z przodu a przy okazji i zobaczylbym tyj jak wyglada. |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 18-01-2009, 07:58
|
|
|
schodzą same tylko pewnie będziesz musiał się pewnie troche namęczyć i popukać młotkiem |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
marcinmarcin [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2009, 11:29
|
|
|
Musisz opukiwac beben mlotkiem przekrecajac go jednoczesnie co chwile i po jakims czasie powinien zejsc. Mozesz popsikac troche WD40 lub innym specyfikiem napewno cos pomoze Pewnie sie zapiekl i dlatego masz problem ze sciagnieciem. Po sciagnieciu przetrzyj lekko beben i okladziny papierkiem sciernym. I pamietaj zebys czasem nie zaciagal recznego bo wtedy to Ci napewno nie zejdzie... ) |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2009, 15:43
|
|
|
powinno zejść w garażowych warunkach,
tylko nie zostaw auta na hamulcu ręcznym - ma sie rozumieć
przy ponownym zakładaniu bardzo sie przyłóż aby ładnie i równo przylegało
i żeby nie było bicia |
|
|
|
 |
ukrafal [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2009, 16:30
|
|
|
Dzieki wszystkim za odpowiedz.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
adaśko
Mitsumaniak
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 163KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 590 Skąd: bielsk podlaski
|
Wysłany: 18-01-2009, 19:13
|
|
|
ja to u siebie młotka uzywalem i schodzilo bezproblemowo:)takze poradzisz sobie sam napewno:) |
|
|
|
 |
|