Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

alarmik · Wysłany: 08-02-2009, 11:21 **Nie odpala po kilkudniowym postoju**

juz drugi raz zrobiłem z siebie jelenia na okęciu raz w sierpniu drugi raz wczoraj po zostawieniu ELKI na siedem dni na parkingu zero palenia ,
wszystko wyłączone nawet autoalarmu nie włączałem każde ato obok pojechało a ja po asistans żeby mi kopneli silnik bo mój roczny akumulator zdechł.
Czy ktoś bo dłuzszym nie używaniu ELKI miał problemy z akumulatorem u mnie po 7 dniach lipa

Gene · Wysłany: 08-02-2009, 13:09

Ja w zimie nie zostawialem auta na dluzej niz 2-3 dni. Glownie w gorach podczas ferii. Nic nie wylaczalem. Alarm dzialal a auto krecilo na dotyk. Jeden akumulator fabryczny.
W lecie bywalo, ze auto stalo 2 tygodnie jak mielismy wypopczynek z przelotem. Po powrocie byl brudny ale palil. Dodam, ze moj samochod mieszka na ulicy. :cry:

Gene · Wysłany: 08-02-2009, 13:14

Gdzies ten prad musi Ci uciekac. Moze masz cos zwalone w instalacji elektrycznej. Takie rzeczy dzieja sie w starych autach gdzie przewody sa podgnile, styki skorodowane i akumulatory mocno wyeksploatowane. Nawet gdy jest cieplo pozostawienie samochodu na pare dni grozi nieodpaleniem.
Napieralbym na serwis niech szukaja.

namotore · Wysłany: 08-02-2009, 19:46

niech wgraja nowy soft do kompa, moze cos sie nie wylacza po zdjeciu zaplonu :doubt:

swoja droga mogles dostac stary aku, ktory udawal ze dziala podczas intensywnej eksploatacji, te seryjne z mitsu nie sa godne zaufania