Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[BJJ]

Witam,
mam następujący problem. Przy manewrowaniu i przy skręconej mocno kierwnicy z przodu samochodu dobiega mnie sporadyczny, krótki wysoki pisk. Trochę tak jak przy przesuwaniu stołu po podłodze. Zdarza się rzadko i nie mogę wyczuć czy pojawia się przy skręcie kierownicy czy przy ruszaniu przy skręconej kierownicy. Tylko i wyłącznie przy manewrach na na parkingu.

Co to może być?

PS jeżeli przeoczyłem podobny temat z góry przepraszam

[drtymf]

Ja bym stawiał na ślizgający się pasek klinowy.
Zwróć uwagę czy nie pojawia się przy ruszaniu na skręconej kierownicy a szczególnie wtedy kiedy jest mokro na zewnątrz.
Może być też coś z pompą wspomagania ale ona raczej by wyła niż piszczała. Jeśli pojawia się tylko przy skręcaniu kierownicą to może być też jakaś część układu kierowniczego na przykład zardzewiała czy zapieczona. Musiałbyś znaleźć mniej więcej miejsce w którym się to dzieje.

[BJJ]

Dziś stało się to bez skręconych kół przy ruszaniu na wprost. Zaprakowałem tyłem chciałem leciutko poprawić i ciach. Najgorsze jest to, że nie mogę tego uzyskać celowo tzn. jadę na plac ruszam, skręcam, przód tył itd. i nic. Pewnie podjadę jednak do mechanika.

Tak czy inaczej dzięki za info

[lucxxx]

Ja tez czasem słysze taki dziwny odgłos ale tylko i wyłącznie przy ruszaniu. Nie potrafię powiedzieć czy przy kołach skręconych czy na wprost. Wydaje mi się że dziwięk jest jakby metaliczny. Myslałem ze to może klocki się kończą, ale ze względu na aurę i rzadkość tego zjawiska na razie nic z tym nie robiłem. Dzieje mi sie tak raz na dwa trzy tygodnie. Jak będziesz wiedział co to jest to daj znac. pozdro

[bioly]

Pompa wspomagania na 100%. Ja też czasami tak mam ale zrobiłem już ponad 60 tys i nic się nie dzieje. Podejrzewam, że płyn jest już trochę zanieczyszczony i może coś podchodzi w przewodach. Da się z tym żyć.

Pompa wspomagania na 100%. Ja też czasami tak mam ale zrobiłem już ponad 60 tys i nic się nie dzieje. Podejrzewam, że płyn jest już trochę zanieczyszczony i może coś podchodzi w przewodach. Da się z tym żyć.