 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Jak To Zrobić JTZ blacharka - STARION, podłużnice i nadkola |
Autor |
Wiadomość |
Darek J
Nowy Forumowicz
Auto: --
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 15-08-2010, 15:25 Jak To Zrobić JTZ blacharka - STARION, podłużnice i nadkola
|
|
|
Witam pasjonatów starych gratów i nie tylko.
Jestem nowym użytkownikiem tego forum, nie posiadam jeszcze auta tej marki ale urzekł mnie Mitsubishi Starion, wiec jestem .
Tak sie zdarzyło, że ten pojazd trafił do mnie "na stół" a nie było do niego gotowych reperaturek. A że to piękny japoński kanciak z charakterem, trzeba było coś zaradzić.
Robiłem różne auta i wiem, że przy odrobinie chęci, możliwości i umiejętności z blachy mozna dorobić na wzór oryginału praktycznie każdy profil
z zachowaniem wierności oryginałowi. Czy to obłe nadkole W123 coupe czy szerokie wide body Stariona. Właśnie na przykładzie tego ostatniego
wyjaśnie krok po kroku jak to zrobić . Mam nadzieję, że pomogę tym tematem podtrzymać wiarę w sens ratowania klasyków i dodam otuchy mojego pokroju zapaleńcom .
Po koleji więc relacja z przebiegu operacji:
Pacjent na obdukcji
Obrażenia nie wydają się tylko powierzchowne
Kierownik przy pracy - testament spisany
Na boczku
po wycięciu i oczyszczeniu
element nośny spawamy punktowo na zakładkę
zdejmujemy makijaż i widać cały pasztet
leń zaczyna od najłatwiejszego- pierwsza reperaturka po wytrasowaniu
pasuje?
Złote Cięcie - przez dwie warstwy
do końca wycinamy parcha
i wyrywamy chwasta
tu wewnętrzne nadkole w dobrym stanie- czyścimy
przygotowujemy do wspawania
malujemy
starannie przyłapujemy na styk ( zasada co X25 grubości blachy)
ściski pomagają przy złaczeniu rantów (do spawania punktowego nawiercone wcześniej otwory w reperaturce)
pomału wspawujemy
może założymy chlapacze i nie będzie widać?
No raczej się nie da
Trudno - dorabiamy
Tej reperaturce już podziękujemy (kawałek szpachli )
Wewnatrz nie wygląda to najpiękniej
więc dorabiamy
docinamy
dospawujemy
i wspawujemy
ostateczne docięcie - trochę zabrakło
ale Ty ładna
i jaka pomalowana
wskakuj na miejsce
juz coraz ładniej
się trzyma
po oszlifowaniu spawów
efekt końcowy
nie najgorszy
przejdzmy do najgorszego
Trzeba cos wstępnie wyrzeźbić
I wyciąć
rant wewnętrzny dorobić analogicznie jak z tyłu
dopasować, wyciąć, zamalować i wspawać (fotograf nie nadażył)
szlifujemy
można iść do domu
Przy braku reperaturek obowiązuje zasada: najpierw dorabiamy potem wycinamy i brniemy dalej, tak aby nie okazało się, że wycięliśmy połowę auta, zostaliśmy z kupą złomu
i nie mamy z czego wziąć formy.
Dorabiamy reperaturkę wycinając wstępnie z zapasem przybliżony kształt z arkusza blachy tłocznej odpowiedniej jakości.
Następnie myślimy i kształtujemy blachę prostymi metodami, przymierzamy do karoserii, kształtujemy i przymierzamy i tak aż do uzyskania pożądanego kształtu.
Niezbędne podstawowe narzędzia to nożyce do blachy, młotek gumowy i blacharskie, podstawowe babki, szczypce, imadło, szlifierka kątowa z 1mm tarczą ew. poduszka skórzana z piaskiem
do nadawania blasze wypukłości czy jakiś inny stalowy złom jak kawałek szyny kolejowej (tylko nie kraść bądź kawałki rur o różnych przekrojach do formowania łuków.
Generalnie stara szkoła formowania blachy.
W reperaturce najpierw kształtujemy do krzywizny poszycia a na końcu zaginamy ranty i obcinamy nadmiar materiału. Tak jest najłatwiej i najszybciej.
Przy starannym dorobieniu kształtu, precyzyjnym docięciu i wspawaniu naprawdę nie będzie trzeba używac dużo szpachli. Ale bez przesady lakiernik też musi coś robić.
Jak pisałem wcześniej elementy nośne spawamy punktowo na zakładkę (tak np. zaleca niemiecki TUV i tylko takie napawy są dopuszczalne), poszycie większość robi też na zakładkę
ale głownie dlatego, że tak jest szybciej i jest mniejsze ryzyko pofalowania blachy, poprawniej jest spawać doczołowo (na styk), bo po zakonserowowani od srodka unikamy potencjalnych ognisk korozji (i ladniej wygląda i nie trzeba używać felcarki, mniej trzeba szpachlować i w ogóle dodaje blacharzowi +10 do reputacji .
W poprzednim JTZ blacharka opisywałem reanimację mojej pierwszej preludki, był to dość duży projekt dla zainteresowanych: http://prelude3web.com/forum/viewtopic.php?t=7047
Pamiętajcie: blacha jest cierpliwa .
Pozdrawiam
Darek J |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 15-08-2010, 18:07
|
|
|
Darek podłużnicy tak bym nie wspawał ..Nie powinna być wspawana na nakładkę .Nie widać przed wspawaniem czy wszystka blacha stara została wycięta
.Myślę że pokazujesz i dokumentujesz swoją pracę w ceu poglądowym .Całość
świetna ,poza podłużnicą .
l |
|
|
|
 |
Darek J
Nowy Forumowicz
Auto: --
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sie 2010 Posty: 3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 15-08-2010, 18:28
|
|
|
Miroslaw niestety nie zrobiłem zdęcia przed wspawaniem. Jak podpisałem 2-gie zdjęcie "po wycięciu i oczyszczeniu" oczywiście cała podłużnica pod nakładką została wycięta a reperaturka nałożona na zdrowe końce podłużnicy i wspawana punktowo, bo tak sie spawa prawidłowo elementy nośne.
A co Ty byś proponował jako lepsze rozwiązanie? Dzięki za opinię. |
|
|
|
 |
TommiCrazy
Forumowicz VR-4 LIFE
Auto: UKOCHANE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Cze 2005 Posty: 902 Skąd: Alderley Edge UK
|
Wysłany: 16-08-2010, 02:19
|
|
|
szkoda ze ja niemam zdiec z poatepwo prac na d moim starionem, cala blacharka byla robiona i autko jest juz odmalowane. pzoostanei tylko zalozenie przedniego spoilera gratulaacje fajnego samochodu |
_________________ Galant E38A GLSI 4x4
Starion Turbo widebody 2.0T
GTO MK3- 3.0V6 Twin Turbo
Outlander 2.0 PHEV 5HS
 |
|
|
|
 |
|
|