 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Chemia |
Autor |
Wiadomość |
Daniello81
Forumowicz
Auto: carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 62 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 19-02-2010, 12:10 Chemia
|
|
|
Czy używaliście kiedyś tego wynalazku do czyszczenia układu dolotowego ??
DROSSELKLAPEN REINIGER PRO-LINE (Liqui Moly)
jeśli tak to proszę o opinie na ten temat. |
|
|
|
 |
Grahamos
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8GDI 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lis 2008 Posty: 87 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 19-02-2010, 15:09
|
|
|
Kupiłem to kiedyś za 50zł preparat bardzo dobry, świetnie rozpuszcza nagar na przepustnicy ale nie warto przepłacać. Jak chcesz dobrze wyczyścić przepustnice to wystarczy ją ściągnąć z dolotu i użyć najtańszego preparatu do czyszczenia gaźników. Kupisz w każdym motoryzacyjnym 400ml za ok 15zl |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-02-2010, 16:18
|
|
|
A ja mam tańszy sposób preparaty itp raczej kiepsko czyszczą przepustnice, jest ona brudna od strony dalszej części silnika czy jak to tam nazwać, a preparat pewnie przychodzi od strony tromby słonia, więc tak nawet patrząc to nie bardzo może cokolwiek dobrze wyczyścić , lepszym rozwiązaniem jest jej demontaż (5min roboty) i wyczyszczenie jej denaturatem. Bardzo łądnie czyści brud, nawet możesz do zamkniętej przepustnicy nalać go troche i poczekać niech się troche rozpuści i dopiero wycierać etc.
Koszt rumu na kościach to ok. 3zł za 250ml? czy coś koło tego. |
|
|
|
 |
Daniello81
Forumowicz
Auto: carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 62 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 20-02-2010, 09:29
|
|
|
DROSSELKLAPEN REINIGER PRO-LINE (Liqui Moly)
spróbuję go wypróbować jeśli twierdzicie że to dobry środek
poza tym czyści on podobno nie tylko przepustnice ale i układ dolotowy (a to mnie bardziej interesuje). W maju roku 2009 sprawdzałem czystość przepustnicy (odkręcając ją) i oprócz cienkiej warstwy jakiegoś syfu ( może sadzy ) wymagającego jedynie przetarcia za pomocą szmatki nie stwierdziłem nic więcej, ale już w układzie dolotowym tj kolektorze
tam to się dzieje i właśnie do tego celu potrzebny mi jest dobry środek do czyszczenia tego cuda techniki.
50 zł to nie mało wiem, ale kolektora nie chce mi się ściągać ( brak technicznych możliwości) a serwisy ....
Kolejny ciekawiący mnie preparat to
LIQUI MOLY LUFTMASSENSSOR- REINIGER (środek do czyszczenia przepływomierzy ) |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-02-2010, 10:41
|
|
|
Panowie, jedyne co wam wyczyszczą te środki to troche portfela, natomiast zadowalajacy dla was bedzie efekt Placebo dla tych którzy to robili, albo będą chciali zrobic, zwłaszcza jezeli chodzi o czyszczenie kolektora ssącego, to dobrze wiedzą, albo się dowiedzą jak mocno potrafi byc przyklejona do niego sadza, a jakby ja miało nagle czyścicć to gdzie niby ona miala się dostać, jedyne miejsce to komory spalania, tak samo z mocno zabrudzonymi przepustnicami, jak recznie nei wyczyscisz to zaden srodek tego nie zrobi za Ciebie, trochę dystansu, samo za siebie się jeszcze nigdy nic nie zrobiło, ostatnio czyściłem tak mocno zabrudzoną przepustnice, że węgiel który sie na niej zlepił był tak mocno przywarty, że myślałem że go będę musiał nożem zeskrobywać, przez co klapka przepustnicy potrafiła się zamknac tak szczelnie ze auto gasło, przy okazji napisze że wypróbowane środki firmy Wurth oraz Forch miały trudności z rozpuszczeniem sadzy, więć wyobrażcie sobie w jakim stanie był kolektor ssący. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
aren195612
Forumowicz
Auto: Space Star GDI 99r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 384 Skąd: Stargard Szczeciński
|
Wysłany: 20-02-2010, 11:03
|
|
|
robertdg napisał/a: | wyobraźcie sobie w jakim stanie był kolektor ssący |
Jak to wygląda można obejrzeć na fotkach. Poniżej linki do manuala na czyszczenie dolotu z carisma.de forum. Bardzo szczegółowy, dosłownie krok po kroku.
Link bezpośredni: klik
To samo przez translatora /tłumaczenie jakie jest, takie jest/: klik
Fotorelacja na stronie 2-4.
Gdyby to było takie proste, psiknąć areozolem- i po sprawie, to akurat niemcy ręcznie tego by nie czyścili.
Efekt, tak piszą: spalanie, litr mniej na 100 km i powrót do fabrycznych parametrów z przyśpieszeniem do 100 km/h.
Na forum jest jeszcze mowa oczyszczeniu w serwisie jakimś granulatem za jedyne 400 euro. |
|
|
|
 |
Grahamos
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8GDI 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lis 2008 Posty: 87 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 20-02-2010, 17:49
|
|
|
Daniello bez ściągania kolektora nie ma co się zabierać do czyszczenia dolotu, tam jest tyle "węgla" że na ogrzewanie domu przez całą zimę by wystarczyło |
|
|
|
 |
|
|