Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Jassmina]

Pozwolę sobie założyć taki temat jako że na Shout Boxie bardzo przypadł do gustu

Więc tak:
- przyznajcie się w którym roku sie urodziliście
- jakie produkty, czy sytuacje pamiętacie ze swojego dzieciństwa?

Ja się urodziłam w 82 r.
Najlepiej z tamtych zamierzchłych ( ) czasów pamiętam charakterystyczne, drapiące, niebieskie rajtuzy w które mama mnie wciskała przed zaprowadzeniem do przedszkola.
I gumę Donald z takimi małymi komiksami
I zapiekanki z budek kempingowych...o niebo lepsze od tych dzisiejszych sztucznych ble!

Śmiało!
Wspominajcie!

[Pexu]

Wujek Groszek wita
Rocznik...hohoho...1978
Co pamiętam? Worki noszone do przedszkola z juniorkami, Donaldy? Oczywista!
I białego malucha mojego ojca, z przyciemnianymi szybami To był wypasik dopiero, oczywiście nie bacząc na to, że potrafił stanąć w trasie
Poza tym Wigry3 i motorynki pamiętam a także film o koszykarzu-wilkołaku z M.J. Foxem chyba nie mówiąc już o Powrocie do Przyszłości - klaaaasyk
No i wychowałem się na kocie Filemonie, Bolku i Lolku oraZ Reksiu

To były czasy....aaa i Ptyś w butelce, smakoooowy

[pawliku]

hehe to teraz ja

ja się urodziłem w 92'
a co pamietam z dziecinstwa? dobre pytanie najbardziej w pamieć wszedł mi maluszek koloru kości słoniowej mojego ojca

[mydlina]

No to ja rocznik 76!

sytuacją którą pamiętam i która do dziś mnie wzrusza jest jak Paulo Rossi wznosi puchar mistrzostw świata w Hiszpanii w 1982-potem było opór imprez sportowych(nawet takich gdzie nasi coś zdobywali)ale tamto wspomnienie to jest to.......

Z produktów noooo to pamiętam buty Sofixy, Relaxy, dżinsy piramidy, smak pierwszej Mirindy(oj czasami mi sie przypomni)fiata milafiori mojego sąsiada(który był wtedy furą ze hoho!) wyroby czekoladopodobne-które wyglądały jak płyta pilśniowa, albo podpałka do grilla, zbieranie puszek po piwie, które zalegały na szafach wszystkich kumpli, motorynke jednego z nich i wiele wiele innych!A przede wszystkim pamiętam moje podwórko pełne kumpli i zabaw, pełne pomysłów i przyjaźni które niejednokrotnie zostały do dziś...
ech....to były czasy...

[vendetta]

Rocznik '80 najlepszy podobno

To może wstawię linka od którego cała nasza rozmowa na SB się zaczęła :
http://www.youtube.com/wa...B3415A&index=33

Oprócz tego co już wspomnieliście to pamiętam:
- zabawy w "plastikach" - (takie pseudo sandałki) w największych błotach i kałużach na osiedlu
- oranżadę w torebkach foliowych ze słomką
- oranżadę w proszku jedzoną oczywiście na sucho - mniam
- portfele takie ze wzorem wyciętym z niemieckich gazet z modą czy też meblami szał
- Wibowit i Visolvit na sucho rzecz jasna

[mlun]

Urodzony w 88r.
Pamiętam gumy turbo z naklejkami samochodów. Co się może wydawać śmieszne ale te wszystkie budy,które stały pod PKiN zapadły mi ostro w pamięć.
Wszelkie wody,oranżady w szklanych butelkach. Takiej mazowszanki z chęcią bym się znowu napił.
Wieczorynki(zwłaszcza w środy i piątki gdy były muminki i smerfy).Teraz to większość jest byle jaka nie to co kiedyś.
Do głowy mi jeszcze przychodzi zbieranie takich małych kartek z różnymi wzorami itp. Pamiętam że całe pudło tego miałem. A no i klocki lego:P To był szał.

[Fragu]

rocznik '84

pamiętam: dźwięk starych ikarusów śmigających nocą po mieście słyszany przez okno, serki homogenizowane doprawiane kakao, dziadka przy obradach sejmu w tv, objeżdżanie całego regionu pkp z babcią, wyprawy w Polskę z tatą staaarym Transitem, pierwszą kupioną kasetę Metallicy (And Justice For All), pierwszą "miłość", wieczorne gry w chińczyka całej rodziny, wspólne, wspaniałe rodzinne święta. Hmm..wyścigi sterowanymi przez kabel polonezami po mieszkaniu, pradziadka( ) i dziadka, po którego śmierci nie potrafiłem zrozumieć co się tak właściwie stało, babajagę wiszącą na lampie, której tak strasznie się bałem, powroty taty z Węgier, klocki LEGO, wielki rowerek trójkołowy ala Harley na którym ledwo mogłem jechać....

[vendetta]

i jeszcze pamiętam, że kiedyś było strasznie dużo wolnego czasu... a teraz nie ma go wcale

[u157]

No to może coś ja coś dołożę r 64:

- pierwszy telewizor z jednym programem
- program SONDA w czwartki
- Polska na mistrzostwach świata w 1974r - tego się nie da zapomnieć
- jazdy z dziadkiem warszawą garbusem a z tatą starem 25
- i pociągi ciągnięte przez prawdziwe lokomotywy parowe - to było coś


i jaszcze można by troszkę tak powspominać - aż się łezka w oku kręci

[wash]

Ja rocznik 90

Pamiętam:
- zielonego mercedesa w115 sąsiadów (który pewnego dnia odjechał na lawecie na złom)
- Powrót do przyszłości i Blues Brothers (dwa moje ulubione filmy)
- klocki lego (ktróre ojciec przywoził mi za każdym razem, gdy wracał z morza)
- pływanie takimi małymi promami w Świnoujściu
- Pegasusa

Pozdrawiam.

[Juiceman]

'87
Gumy Turbo, starsza waluta szczególnie 1 000 000 i 5000zl : ) pierwszy rower BMX, disco polo na polsacie ; ) Comodore wraz z amiga ; ) piekne czasy, komputer "chodzil szybko i sie nie wieszal czesto" heh

[dylson]

Rocznik 84
Guma turbo, batonik kuku-ruku, krzysia w szklanej butelce, wiecznie pozdzierane kolana, moj rower bmx, potracenie przez samochod (ale nikt nie wezwal policji, karetki, strazy pozarnej, miejskiej tylko sam doszedlem do domu a facet co mnie potracil jechal autem za mna bo nie chcialem z nim jechac ), jedzenie szczawiu (ile razy zjadlo sie zwykle zielsko bo podobne bylo ), do domu sie szlo bo trzeba bylo zjesc ten przeklety obiad i pewnie jeszcze bym wiele innych rzeczy wymyslil

Rocznik 84
Guma turbo, batonik kuku-ruku, krzysia w szklanej butelce, wiecznie pozdzierane kolana, moj rower bmx, potracenie przez samochod (ale nikt nie wezwal policji, karetki, strazy pozarnej, miejskiej tylko sam doszedlem do domu a facet co mnie potracil jechal autem za mna bo nie chcialem z nim jechac ), jedzenie szczawiu (ile razy zjadlo sie zwykle zielsko bo podobne bylo ), do domu sie szlo bo trzeba bylo zjesc ten przeklety obiad i pewnie jeszcze bym wiele innych rzeczy wymyslil

[Pexu]

[harpagan]

Osiem cztery
Gumy turbo jak najbardziej, caly wolny (bo innego nie bylo ) czas spedzany na podworku - mistrzostwa w kapsle, wypalanie wszystkiego co sie dalo lupa, podchody razem z chowanego, chrabaszcze wrzucane kilogramami do wind i mieszkan , wiecznie otwarta syrenka sasiada w ktorej przesiadywalismy.

[cns80]

Rocznik '80