Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[E34A 1.8TD] Problem z hamulcami i dziwny dźwięk z pod maski
Autor Wiadomość
cedric90 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 1,8TD 1990r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: Poznań
  Wysłany: 15-02-2011, 19:39   [E34A 1.8TD] Problem z hamulcami i dziwny dźwięk z pod maski

Witam. Jestem nowy na tym forum, ale obserwuję je od dłuższego czasu. :)

Od 2 sezonów jestem szczęśliwym posiadaczem Galanta z 1990 roku. Samochód w stanie niemal idealnym (jedno małe ognisko korozji przy drzwiach pasażera), 103tkm przebiegu.
Samochód nigdy nie widział śniegu i był używany przez moich dziadków tylko w ładne dni.

W zasadzie mam z nim tylko kilka drobnych problemów na które nie znalazłem rozwiązań w tematach już istniejących:

-Samochód jest wyposażony w hamulce bębnowe na tylnej osi. Problem pojawia się gdy stał przez co najmniej 10 godzin. Gdy ruszę i chcę zahamować to nawet przy bardzo, bardzo delikatnym dotknięciu pedału hamulca, tylne koła się blokują jakbym zaciągnął ręczny do oporu a przód jeszcze nawet porządnie nie hamuje. :-/
Problem znika gdy się go rozpędzi i "rozjeździ" hamulce - wygląda to tak: Rozpędzam się (40km/h) i zaczynam delikatnie hamować i stopniowo wciskam pedał coraz mocniej, aż do ustania problemu. Po takim "manewrze" problem nie powraca tak długo jak samochód nie odstoi około 10 godzin.
Hamulce zanim się je "rozjeździ" głośno szorują tak jakby papier ścierny o metal, potem pracują bez zarzutu i bezgłośnie (w wilgotne dni problem się nasila)

-Na początku sezonu z pod maski zaczął dobiegać dźwięk tak jakby metalowa szczotka o metal (osobiście podejrzewam alternator). Przejeździłem tak cały sezon bez problemów, tyle tylko że dźwięk się nasilił do tego stopnia że jest prawie tak głośny jak sam silnik (jak wiadomo diesel nie jest w tym samochodzie cichy...).
Problem w tym że nie można ustalić skąd dobiega.
Miał ktoś z was taki problem?

Wiem że w MR2 woda kapała na alternator i ten zaczynał hałasować, a ja parkuję na podwórzu na piasku i jest sporo wilgoci jak spadnie deszcz.

I małe pytanie na koniec: Jakie podzespoły silnika, zawieszenia byłoby warto skontrolować pod kontem zużycia po przejechaniu pierwszych 100tkm?

Z góry dziękuję za pomoc :)
_________________
(Znajoma): Czy to możliwe że widziałam Cię dziś jak jechałeś Lanosem?
(Ja): Tak...
(Znajoma): Skąd masz taką furę...? ;>
(Ja): Lanos to złom... Galant to jest fura... :-D
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 15-02-2011, 22:10   

Ściągnij bębny i wyczyść papierem ściernym, poza tym używaj czasem ręcznego :) Przy dojeżdżaniu do świateł zaciągnij lekko ręczny, żeby zaczął hamować - nie będą aż tak rdzewieć.

Alternator, pompa wspomagania, paski klinowe...
Poza tym może jeszcze pasek rozrządu np o obudowę rozrządu...

Co do małego pytania na koniec - wszystkie. Chociażby ze względu na wiek.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
cedric90 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 1,8TD 1990r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: Poznań
Wysłany: 15-02-2011, 23:29   

Dziękuję za szybką odpowiedź :)

Co do zdejmowania bębnów to jak tylko zacznie się wiosna zdejmę te bębny i zobaczę co jest w środku.
Hamowanie ręcznym - czasem tak robię, niemniej nie wydaje mi się żeby to miało jakiś wpływ gdyż przy zwykłym hamowaniu bębny również działają.

Czy bębny mogą w 10 godzin zardzewieć na tyle żeby (i to od środka) po próbie hamowania aż tak było dużo rdzy, że się koła blokują?
Auto jest w sezonie jeżdżone właściwie codziennie, więc wydaje mi się, że korozja nie zdołałaby aż tak szybko się rozwijać (to by znaczyło że metal z którego są bębny to jakiś totalny złom, a wiadomo że nie :-P )
No ale mogę się mylić... :rolleyes:

Co o tym myślicie? Może coś mogło się poluzować w środku?

P.S. mój 18 letni Polonez ma bębny i po całej zimie i połowie lata pod chmurką bez jazdy nie było tak silnych objawów jak u mnie po 10 godzinach. żadnego blokowania się kół - trochę mu te hamulce poszorowały, rdza została starta i tyle i już się to nie powtórzyło więcej. :wink:
_________________
(Znajoma): Czy to możliwe że widziałam Cię dziś jak jechałeś Lanosem?
(Ja): Tak...
(Znajoma): Skąd masz taką furę...? ;>
(Ja): Lanos to złom... Galant to jest fura... :-D
 
 
Andrew 
Mitsumaniak
01954/KMM


Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 13646
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 16-02-2011, 07:42   

cedric90, być może masz okładziny zużyte lub z tego względu, że autko mało jeździło to są w kiepskim stanie...
_________________
Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos :wave:
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 16-02-2011, 08:00   

Tak czy inaczej - trzeba zajrzeć...
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21948
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 16-02-2011, 09:04   

andrew84 napisał/a:
cedric90, być może masz okładziny zużyte
cedric90 napisał/a:
103tkm przebiegu
Jeśli przebieg jest prawdziwy to niemożliwe. Raczej to
andrew84 napisał/a:
są w kiepskim stanie...
skruszałe itp.
 
 
cedric90 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 1,8TD 1990r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: Poznań
Wysłany: 16-02-2011, 09:27   

1)Przebieg 103tkm jest w 100% pewny :) Ja brałem go od dziadków z przebiegiem około 94tkm :D

2)O zużycie się okładzin też bym nie podejrzewał tych bębnów gdyż dziadkowie na trasie Poznań-Wągrowiec go używali właściwie tylko i wyłącznie, a wiadomo jak się kiedyś jeździło - mały ruch, ba przy zerowy, więc hamowania też mało było :rolleyes:

Natomiast ich kiepski stan wydaje się być możliwy. :)
_________________
(Znajoma): Czy to możliwe że widziałam Cię dziś jak jechałeś Lanosem?
(Ja): Tak...
(Znajoma): Skąd masz taką furę...? ;>
(Ja): Lanos to złom... Galant to jest fura... :-D
 
 
Andrew 
Mitsumaniak
01954/KMM


Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 13646
Skąd: Lubelskie
Wysłany: 16-02-2011, 09:47   

cedric90 właśnie mały przebieg może być powodem takich objawów. Samo to, że przy tym wieku ma auto taki przebieg :wink:
_________________
Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos :wave:
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.