Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mOOp

Witam wszystkich

Przy wkrecaniu na obroty na biegu 3 i 4 (na 5 nie sprawdzalem) zapala sie kontrolka silnika przy 5000 obrotow i jest mocne szarpniecie. Co to moze byc?? dzisiaj pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo. Pomozcie prosze bo nie wiem czy mam sie juz umawiac na serwis czy to moze byc np. kwestia paliwa. Pozdrawiam

Maciek

rasiak1980 · Wysłany: 19-01-2009, 06:22

w sumie trochę słabo opisałeś co dolega, czy szarpniecie odczuwane jest jednorazowo przy przekraczaniu pewnej wartości obr. czy po prostu w pewnym momencie jak osiągnie pewna wartość zaczyna szarpać i silnik już dalej się nie kreci np (5000obr/min szarpie i nie chce się kręcić więcej) jeżeli nie kreci się powyżej pewnej wartości sprawdź czujnik ciśnienia paliwa umieszczony w listowie wtryskowej z tylu silnika po lewej stronie wyjmij wtyczkę (wyskoczy ci lampka Check engine), odpal silnik i sprawdź czy problemy ustały jeżeli tak masz czujnik do wymiany. z odpiętym czujnikiem będziesz miał spalanie na poziomie 12-13 litrów/100km także nie radze tak jeździć

mOOp · Wysłany: 19-01-2009, 17:22

sprobuje tak zrobic wiec jak cos to dam znac czy pomoglo. Bylem jednak dzisiaj w ASO i umowilem sie wstepnie na sprawdzenie tego na przyszly tydzien. Pan za biureczkiem zasugerowal iz moze to byc tez sonda lub zatkany kat. Prawde mowiac ostatnio jak robilem przeglad rejestracyjny to mi koles powiedzial ze mam przekroczone normy spalinowe i cos jest nie tak. Wymienilem w miedzyczasie filtry i swieczki ale na ponowne sprawdzenie spalin nie pojechalem wiec moze rzeczywiscie to cos z ukladem wydechowym.
No ale chyba wizyta w ASO jest nieunikniona...mam jeszcze w zanadrzu wymiane uszczelki pokrywy zaworow ktora juz woze na tylnej polce od kilku miesiecy:-)

Konop44 · Wysłany: 22-01-2009, 14:08

Mialem dzisiaj ten sam problem po raz pierwszy; po zalaniu stp do czyszczenia ukladu i wyjeżdżeniu większości paliwa,po drodze na stację postanowiłem ją wkręcic pod czerwień żeby trochę bardziej "przedmuchac". Po dojściu do ok 5000 obr/min auto szarpnęło raz,drugi, po czym przestało wogóle się wkrecać i musiałem zjechac na pobocze. Po chwili wskoczyłem na trase i znowu to samo; dochodzi do określonej wartości na obrotomierzu i koniec.(ostatnie 3 biegi) Po zalaniu do pełna problem jak narazie nie wystepuje. Zastanawiam się jaki to ma związek z błędem który odczytali z kompa-56-"fuel pressure fail".
Odpinałem czujnik i nic,CE nie wyskakuje,silnik pracuje tak samo. Pomóżcie,w pnd przegląd

[ Dodano: 22-01-2009, 13:47 ]
Przy odpieciu czujnika podczas pracy silnika,motor gaśnie wiec chyba jest ok,poprawcie jeśli sie mylę :roll:

[ Dodano: 22-01-2009, 13:48 ]
Przy odpieciu czujnika podczas pracy silnika,motor gaśnie wiec chyba jest ok,poprawcie jeśli sie mylę :roll:

mOOp · Wysłany: 22-01-2009, 15:52

ja jeszcze nie odpinalem czujnika bo nie mialem czasu. jutro albo w sobote sie pobawie i napisze jakie u mnie sa objawy.pozdro

crimi · Wysłany: 22-01-2009, 16:31

Konop44 · Wysłany: 23-01-2009, 13:13

crimi · Wysłany: 23-01-2009, 16:34

Stwierdzil to gosciu u ktorego podpinalem auto pod kompa. Nie wyczytal innych bledow procz tego jednego. Skasowal go ale po ponownych uruchomieniu silnika znow wyskoczyl "56". Poprostu jest za slabe cisnienie paliwa.

mOOp · Wysłany: 02-02-2009, 01:32

jestem po pierwszej wizycie w ASO i czeka mnie kolejna......zrobili diagnostyke, skasowali blad czujnika wysokiego cisnienia na pompie wys. cis. i kazali zalac uszlachetniacz do paliwa i obserwowac autko bo jak sie okazalo to moze byc cos z wtryskiem (przytkany)
Fakt faktem jak wyjechalem z serwisu to auto bylo zwawe i fajnie sie rozpedzalo bo przedtem bylo zmulone. Zalalem Ultimate 98 + uszlachetniacz tak jak kazali no i zaczalem "czyscic" go na autostradzie.....problem pojawil sie ponownie....ok 5 tys obrotow na 3 i 4 biegu zapala sie kontrolka silnika i szarpniecie. Wiem ze wtrysk tak szybko sie nie wyczysci wiec pojezdze jeszcze troche i jak sie nic nie zmieni to jade spowrotem do serwisu.
Jak sie czegos nowego dowiem to dam znac.

ijama · Wysłany: 02-02-2009, 08:38

Moop jak będziesz cosik więcej wiedział to daj znać.Mam te same objawy a do ASO jakieś 150 km.Napisz co ci powiedzieli.Wlałem już PRESTONE Injection Cleaner i narazie jest ok.Ale podejrzewam,że problem powróci.Nie sprawdzałem jeszcze sond,być może to któraś z nich szwankuje.Kolega miał podobne akcje tulko że on ma Hondę.Ale wymiana sondy mu pomogła,cóż zobaczymy.

mOOp · Wysłany: 21-02-2009, 01:19

odswiezam swoj topic z nowymi objawami:-/
Nie bylem kolejny raz w serwisie bo nie mialem czasu, nie jezdzilem tez zbyt duzo, ale po zatankowaniu bezsiarkowej na statoilu i wlaniu STP do czyszczenia wtryskow w tej chwili po przejechaniu polowy baku szarpanie jest na kazdym biegu podczas przyspieszania. Na autostradzie predkosc max 160 km/h bo pozniej zapala sie kontrolka silnika, szarpniecie i brak dalszego przyspieszenia. Nie moge tez zbyt szybko przyspieszac bo sie zaraz zapala kontrolka. Jak jechalem z wrocka do nysy ostatnio to myslalem ze wysiade i pojde piechota.
Dalej nie wiem czy to zatkany wtrysk czy uszkodzona pompa wysokiego cisnienia. Blad ciagle ten sam bo bylem u znajomego i mi zczytal (blad czujnika wysokiego cisnienia na pompie wysokiego cisnienia) jak dobrze pamietam nr 56. - to samo mi w ASO powiedzieli po pierwszej wizycie.
Jak mi sie uda to w przyszlym tygodniu podjade do ASO....moze sie czegos dowiem choc watpie bo ostatnio jedyne czego sie dowiedzialem to to ze jestem biedniejszy o 700zl i ze mam obserwowac zachowanie auta bo oni tez nie wiedza co to dokladnie jest :-/

rasiak1980 · Wysłany: 24-02-2009, 13:19

"sprawdź czujnik ciśnienia paliwa umieszczony w listowie wtryskowej z tylu silnika po lewej stronie wyjmij wtyczkę (wyskoczy ci lampka Check engine), odpal silnik i sprawdź czy problemy ustały jeżeli tak masz czujnik do wymiany. z odpiętym czujnikiem będziesz miał spalanie na poziomie 12-13 litrów/100km także nie radze tak jeździć" najśmieszniejsze jest ze czasami jak masz uszkodzony ten czujnik potrafi w ogóle nie pokazać błędów na komputerze a jazda takim samochodem to męczarnia

mOOp · Wysłany: 27-02-2009, 16:34

koledzy a czy ktorys z Was moglby wrzucic foto albo opisac dokladnie gdzie ten czujnik cisnienia paliwa sie znajduje?? bo jak odlaczylem jakis czujnik z lewej strony stojac przodem do smochodu (czujnik obok pokrywy rozrzadu) to auto zgaslo. Na odlaczonym nie odpala wogole wiec nie wiem czy to ten czujnik czy nie. Innej wteczki tam nie widze :-/

foto silnika: http://keie3fme.kk.e-wro.pl/silnik.jpg

foto czujnika ktory odlaczylem i silnik zgasl: http://keie3fme.kk.e-wro.pl/silnik2.jpg

[ Dodano: 05-03-2009, 17:03 ]
kto mi wytlumaczy dokladnie gdzie jest ten czujnik cisnienia paliwa??

[ Dodano: 07-03-2009, 00:10 ]
dobra udalo mi sie zlokalizowac czujnik....niestety na wylaczonym problem jest podobny. nie ma przyspieszenia takiego jak powinno byc a szarpanie nadal wystepuje. na autostradzie jednak nie rozpedza sie wiecej niz do 170 km/h (przy wylaczonym czujniku).

Do ASO juz sie nie wybieram po ostatniej wizycie ktora miala miejsce w srode. Przez to ze oni sami dokladnie nie wiedza jak zdiagnozowac moj problem zaproponowali mi wymiane czesci <hahaha> czyli wtryskow i pompy bo podejrzewaja ze ktores z nich jest uszkodzone ale dokladnie nie wiedza ktore wiec lepiej wymienic wszystko - klient zaplaci.

Znalazlem w Opolu firme ktora zajmuje sie pompami i wtryskami. Koles mi opowiedzial na czym polega czyszczenie wtryskow - nie znam sie na tym ale mowil konkretnie i z sensem...widac bylo ze sie zna na tym. Wybieram sie tam w przyszly piatek. Zobaczymy co powiedza i czy uda sie cos ustalic.

Tak sie jeszcze zastanawiam czy moze to cos z rozrzadem?? Jest mozliwosc zeby przeskoczyl pasek?? jakie bylyby wtedy objawy??

wazu · Wysłany: 25-03-2009, 19:53

Dzisiaj byłem na sprawdzeniu cari w warsztacie, który zajmuje sie diagnostyką silników. Podłączyli kompa i ruszyliśmy w trasę. Okazało sie, że przy wkręcaniu na wysokie obroty powyżej 4000 ciśnienie na wtryskach spadało z 60 atm do poziomu 10 atm, a powinno być jak sprawdzili w parametrach cały czas w granicach 50 atm. W momencie spadku ciśnienia zapalała sie kontrolka silnika i silnik zaczynał przerywać. Diagnosta stwierdził, że pada pompa wysokiego ciśnienia, albo bardziej optymistyczna wersja, że pompka w baku nie podaje dostatecznej ilości paliwa do pompy wysokiego i ta nie ma z czego wytworzyć ciśnienia. Tak myślę, że może i filtr paliwa może mieć coś z tym wspólnego, jak jest "zabity" syfem to też nie przepuszcza dostatecznej ilości paliwa. Co o tym myślicie? Teraz pytanie do wszystkich, którzy próbowali coś robić w tej materii, czy wymiana pompy paliwa w baku i pompy wysokiego ciśnienia jest do wykonania w domowych warunkach, czy trzeba dać zarobić fachowcowi?

mOOp · Wysłany: 25-03-2009, 19:59

u mnie troszke pomogla wymiana sondy bo poziom na jakim mi sie zapalala kontrolka i auto zaczynalo szarpac wzrosl ze 160 do 190km/h i w tej chwili nie zamula. Wymiana pompy wysokiego cisnienia mnie przeraza pod wzgledem kosztu samej pompy wiec narazie odpuszczam i jezdze tak jak jest. Wymienialem w zeszlym roku na wakacjach filtr paliwa. Pompa ponoc tez ma jakies filtry swoje ktore mozna wymienic ale ja narazie nie mam ani czasu ani funduszy zeby sie tym zajac. Wazu jak cos zdzialasz ze swoim problemem to daj znac co zrobiles i jakim kosztem. pozdrawiam