 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
POMOCY... Błąd 14 a później 14 i 12. |
Autor |
Wiadomość |
West
Mitsumaniak Mitsubishi forever!

Auto: Mitsubishi Grandis 2.4, 2005r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Paź 2006 Posty: 195 Skąd: Gryfów Śląski
|
Wysłany: 08-04-2009, 18:39 POMOCY... Błąd 14 a później 14 i 12.
|
|
|
Wracam sobie z trasy moim Lancerkiem a to 10 km od domu CE... Po diagnozie - błąd 14... Podszedłem, poruszałem kablami (to też niekiedy sposób na wyczajenie awarii) odkręciłem (korzystałem ze strony Krzyżaka - ukłony ) przetarłem szmatką. Następna diagnoza: dwa błędy - 14 i doszedł 12!! Wyczyściłem przepustnicę i nic... Bardzo proszę o poradę. |
_________________ Był Lancer, był Galant jest Grandis
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 08-04-2009, 22:08
|
|
|
Tak jak pisalem - 14 to TPS. Albo wtyczka, albo kable albo czujnik padl - zdarza sie, ze przeciera sie sciezka w miejscu, gdzie pacuje na wolnych obrotach. Trzeba by sprawdzic liniowosc odczytu z TPS omomierzem.
A 12 to przeplywomierz. Jak masz gaz, to moze strzal go zabil. Ew. wtyczka lub kable.
Rozumiem, ze ECU sprawdzone a kondensatory zmienione? |
|
|
|
 |
West
Mitsumaniak Mitsubishi forever!

Auto: Mitsubishi Grandis 2.4, 2005r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Paź 2006 Posty: 195 Skąd: Gryfów Śląski
|
Wysłany: 08-04-2009, 22:45
|
|
|
Mitsubishi Lancer 90r 1,5 GLXi, C62A, 4G15. Gazu nie mam - tylko benzyna. Komputery mam dwa (jeden już po reanimacji) i nie zależnie który założę jest tak samo (kondensatory na pewno ok). Gdzie się podpiąć by pomierzyć tą charakterystykę i jak to zrobić, czy jest to gdzieś opisane na pana stronie? Co do 12 to jutro postaram się jeszcze obejrzeć (i posprawdzać) wtyczkę i przewody od niej odchodzące. Czujnik poł. przepustnicy odkręciłem, w środku nic podejrzanego nie zauważyłem, bardzo delikatnie prysnąłem wd i przetarłem szmatką. Odkręciłem gumowego węża i również przetarłem delikatnie przepustnicę (uważając na te kanałki). Czy wymiana czujnika przepustnicy (tego czarnego "pierdzielnika" - bo nie wiem jak to inaczej nazwać) pomoże, ponieważ znajomy ma miśka na części i czujnik jeszcze ma. Gorzej z przepływomierzem bo jego już nie... Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. |
_________________ Był Lancer, był Galant jest Grandis
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 09-04-2009, 08:16
|
|
|
pomiar tps robisz omomierzem - mierzysz czy opor zmienia sie plynnie
mierzysz zawsze srodkowy styk raz z jednym skrajnym raz z drugim
caly uklad tps jest w tej czarnej puszeczce i jest ona nierozbieralna (tzn. nie w prosty sposob)
nie wiem, czy wymiana pomoze, bo tak naprawde nie wiem, co jest przyczyna a co skutkiem - czasem bledy sie pojawiaja z innej przyczyny niz pokazuje nam ecu |
|
|
|
 |
West
Mitsumaniak Mitsubishi forever!

Auto: Mitsubishi Grandis 2.4, 2005r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 20 Paź 2006 Posty: 195 Skąd: Gryfów Śląski
|
Wysłany: 10-04-2009, 17:36
|
|
|
A czy na powstanie tych błędów mogło mieć wpływ szpachlowanie i docieranie błotnika na aucie (na warsztacie tak mnie po sarence prostowali). Mogło się coś np. od kurzy przytkać?
Teraz z obserwacji: wszystko podczas jazdy jak i na postoju gra - obroty w porządku, spalanie wydaje się niezmienne, auto nie jest słabsze ani mocniejsze, nie kopci, nie słychać nic niepokojącego gdy przysłuchiwałem się silnikowi. A "wariacik " CE potrafi się nie palić przez 40 km by później "zabłysnąć" na 10 sekund i znów gaśnie. Zapalenia są raczej krótkie (kilka sekund - do 10) i bardzo nie regularne. I jeszcze jedno - wydaje mi się że ważne, mianowicie jak jadę i zapala mi się to CE, gdy dodam gazu to gaśnie i tak za każdym razem. Czy jadę 40 km/h czy 90 km/h wystarczy wcisnąć sprzęgło dodać gazu, nawet nie przyśpieszając, tak jest też na postoju. Stoję na światłach zapala się CE - sprzęgło, delikatny gaz (3000 obr/min) i CE gaśnie (ten wzrok pana na pasie obok - bezcenne) Dziękuję za wszystkie porady i pomysły. Jeżeli ktoś mógł by pomóc "na telefon" to mogę zadzwonić. Dziękuję bardzo. WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM.
[ Dodano: 26-05-2009, 09:30 ]
Przepraszam że tak długo bez odpowiedzi... Wnioski na zakończenie - czujników położenia przepustnicy mam już w liczbie 3... Wszystkie OK... Nabruździł mechanik szlifując maskę na samochodzie. I moja rada: Panowie myjcie silniki... one Wam podziękują i wcale nie żartuję. A polecam K2 Akra - płyn do mycia silników. Pozdrawiam. |
_________________ Był Lancer, był Galant jest Grandis
 |
|
|
|
 |
|
|