Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[marty29]

Witam,
Moja Cari ma 158 tys przebiegu i tydzień temu odebrałem ją z warsztatu po remoncie skrzyni. Wymienili mi tam wszystkie łożyska skrzyni ( 6 sztuk ). To, że "bawili" się z nią trzy tygodnie to pominę Moje wątpliwości budzi natomiast jeden fakt. Kiedy silnik jest zimny, na przykład jak odpalam samochód rano z wciśniętym sprzęgłem, to po jego puszczeniu skrzynia zaczyna "charczeć" ( takie dźwięki były tez przed remontem ). Obroty są wtedy na poziomie 900. Kiedy dodam gazu, hałas ten ustępuje, a po przytrzymaniu silnika na obrotach około 1100 przez pół minuty i puszczeniu gazu "charczenie" to zanika całkowicie. Później już obroty na biegu jałowym mam na poziomie 1000 cały czas. Skrzynia się wtedy nie odzywa. Natomiast jak włączę klimę i światła, obroty znów spadają do 900 i skrzynka znowu daje o sobie znać. Słychać ją właśnie tylko na bardzo wolnych obrotach.
Szef tego serwisu tłumaczył mi, że może to być wina tarczy sprzęgła, która nie do końca tłumi drgania pracującego silnika i to przez nią taki dźwięk. Ale jak oglądaliśmy sprzęgło przy rozebranej skrzyni, jeszcze przed remontem, to wyglądało dobrze, docisk ok, tarcza mało zjechana. Twierdził, że jeszcze na niej polatam, wiec ją zostawiłem.
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat mojego przypadku. Czy wbijać się w dalsze koszty wymiany tarczy, albo i całego sprzęgła czy goście coś nie do końca naprawili i ściemniają?
Sorki za tak długi wywód, ale starałem się oddać cała istotę rzeczy. Nie chciałbym wywalać kolejnych kilkuset złotych na coś, co może nie pomóc mojej "ślicznej"

Pozdrawiam

Witam,
Moja Cari ma 158 tys przebiegu i tydzień temu odebrałem ją z warsztatu po remoncie skrzyni. Wymienili mi tam wszystkie łożyska skrzyni ( 6 sztuk ). To, że "bawili" się z nią trzy tygodnie to pominę Moje wątpliwości budzi natomiast jeden fakt. Kiedy silnik jest zimny, na przykład jak odpalam samochód rano z wciśniętym sprzęgłem, to po jego puszczeniu skrzynia zaczyna "charczeć" ( takie dźwięki były tez przed remontem ). Obroty są wtedy na poziomie 900. Kiedy dodam gazu, hałas ten ustępuje, a po przytrzymaniu silnika na obrotach około 1100 przez pół minuty i puszczeniu gazu "charczenie" to zanika całkowicie. Później już obroty na biegu jałowym mam na poziomie 1000 cały czas. Skrzynia się wtedy nie odzywa. Natomiast jak włączę klimę i światła, obroty znów spadają do 900 i skrzynka znowu daje o sobie znać. Słychać ją właśnie tylko na bardzo wolnych obrotach.
Szef tego serwisu tłumaczył mi, że może to być wina tarczy sprzęgła, która nie do końca tłumi drgania pracującego silnika i to przez nią taki dźwięk. Ale jak oglądaliśmy sprzęgło przy rozebranej skrzyni, jeszcze przed remontem, to wyglądało dobrze, docisk ok, tarcza mało zjechana. Twierdził, że jeszcze na niej polatam, wiec ją zostawiłem.
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat mojego przypadku. Czy wbijać się w dalsze koszty wymiany tarczy, albo i całego sprzęgła czy goście coś nie do końca naprawili i ściemniają?
Sorki za tak długi wywód, ale starałem się oddać cała istotę rzeczy. Nie chciałbym wywalać kolejnych kilkuset złotych na coś, co może nie pomóc mojej "ślicznej"

Pozdrawiam

[kajakiem]

Ja mam dokładnie takie same objawy. Byłem ostatnio u mechanika, który stwierdził, że to nie sprzęgło tylko skrzynia biegów i on by się tym raczej nie przejmował. Mechanik ten o mitsubishi wie sporo, więc póki co słucham się jego rady

[adamk4]

Ja wymieniałem uszczelniacze i simering oraz synchronizator 5-go biegu. Tarcza i docisk tez miały być do wymiany ale cały zestaw kosztuje 800 zł. Także się powstrzymałem i zrobiłem szlif na tarczy. jest ok. Jak wcisnę sprzęgło to skrzynia chodzi ciszej a bez głośniej.

Ja wymieniałem uszczelniacze i simering oraz synchronizator 5-go biegu. Tarcza i docisk tez miały być do wymiany ale cały zestaw kosztuje 800 zł. Także się powstrzymałem i zrobiłem szlif na tarczy. jest ok. Jak wcisnę sprzęgło to skrzynia chodzi ciszej a bez głośniej.

[marty29]

Dowiedziałem się jeszcze, że mam około 1,5 mm luzu poosiowego na wale silnika. Może to ma jakieś znaczenie, że na wolnych obrotach tak charczy? Bo sam już nie wiem, zapłaciłem sporo kasy za robotę i dalej jest coś nie tak

Dowiedziałem się jeszcze, że mam około 1,5 mm luzu poosiowego na wale silnika. Może to ma jakieś znaczenie, że na wolnych obrotach tak charczy? Bo sam już nie wiem, zapłaciłem sporo kasy za robotę i dalej jest coś nie tak

[LEWY]

mam podobnie ale zapalam ze sprzęgłem i jest ok,
czasem zdarzy sie ze jak puszcze sprzęglo to jeszcze troche ją slychac ale czy to czasem nie jest łożysko oporowe ?

[rzulik]

na pierwszy żut oka wydaje się, że to łożysko wyciskowe sprzęgła ( wg mojego mechanika) i chyba tam bym szukał przyczyny.

na pierwszy żut oka wydaje się, że to łożysko wyciskowe sprzęgła ( wg mojego mechanika) i chyba tam bym szukał przyczyny.

[marty29]

Ok, tylko ze z tego co ja wiem, to łożysko oporowe ( wyciskowe ) pracuje w momencie wciśnięcia pedału sprzęgła, więc wtedy chyba powinno hałasować. A hałas słychać tylko przy nie wciśniętym sprzęgle. Kiedy wcisnę pedał jest idealnie cicho Wiem, ciężki mam przypadek z tą skrzynią

Ok, tylko ze z tego co ja wiem, to łożysko oporowe ( wyciskowe ) pracuje w momencie wciśnięcia pedału sprzęgła, więc wtedy chyba powinno hałasować. A hałas słychać tylko przy nie wciśniętym sprzęgle. Kiedy wcisnę pedał jest idealnie cicho Wiem, ciężki mam przypadek z tą skrzynią

[mariano81]

Witaj!
Mam to samo ze swoją skrzynią i nie tylko ja i Ty! Wkurza mnie ten dzwięk niesamowicie od 16 miesięcy!!! od kiiedy kupiłem cari, już tylu specjalistów słuchałem, że stwiedziłem ze bedę nią jezdził mimo wszystko i nic nie będę robił!
Szkoda kasy wydawać jak nie wiadomo o co dokładnie chodzi, jedno jest pewne, napewno cos w skrzyni albo sprzęgło .
Pozdrawiam!
Jakby Ci się udało to naprawić to daj znać

Witaj!
Mam to samo ze swoją skrzynią i nie tylko ja i Ty! Wkurza mnie ten dzwięk niesamowicie od 16 miesięcy!!! od kiiedy kupiłem cari, już tylu specjalistów słuchałem, że stwiedziłem ze bedę nią jezdził mimo wszystko i nic nie będę robił!
Szkoda kasy wydawać jak nie wiadomo o co dokładnie chodzi, jedno jest pewne, napewno cos w skrzyni albo sprzęgło .
Pozdrawiam!
Jakby Ci się udało to naprawić to daj znać

[rzulik]

w przyszłym tygodniu stawiam moja Miśkę w tej intencji do mechaniora, zobaczymy co powie.

w przyszłym tygodniu stawiam moja Miśkę w tej intencji do mechaniora, zobaczymy co powie.

[marty29]

[JackD]

marty29 jedno pytanie. Czy Twój model posiada koło dwumasowe??
pozdr.

marty29 jedno pytanie. Czy Twój model posiada koło dwumasowe??
pozdr.

[marty29]

[JackD]

[marty29]

Nie, drgań nie odczuwam, jedynie po uruchomieniu silnika ten hałas przy obrotach mniejszych od 950...

Nie, drgań nie odczuwam, jedynie po uruchomieniu silnika ten hałas przy obrotach mniejszych od 950...

[MICHAEL0002]

Słyszalny szum przy puszczonym sprzęgle to łożysko oporowe wałka skrzyni biegów <zużyte> ja miałem ten sam problem ale były też synchronizatory do wymiany więc zdecydowałem sie na kupno świeższej skrzyni i nowego sprzęgła koszt w sumie 1000zł ale wrażenia z jazdy całkiem przyjemne