 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
mam e32a a (chciałbym) model e5xa |
Autor |
Wiadomość |
pem77 [Usunięty]
|
Wysłany: 14-04-2009, 12:24 mam e32a a (chciałbym) model e5xa
|
|
|
Powiedzcie mi na co mam zwrócic szczególną uwage. Jakie te auto ma najczęstrze usterki.
Jaki silnik wybrac (żywotośc diesla) i ewentualnie jak to auto znosi LPG |
|
|
|
 |
Koyocik
Mitsumaniak Kuba

Auto: B12, CJ4A, EA3/5, EA2W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 631 Skąd: BB
|
Wysłany: 16-04-2009, 11:33
|
|
|
Fajny Misiek za rozsądne pieniądze.
Przejeździłem (właściwie żona) takim Galantem dieslem z 1995 roku 90tysięcy kilometrów w 3 lata. Usterki:
1. alternator i akumulator - dość często z tego co wiem padają regulatory napięcia i mnie to też dopadło, przy okazji ugotowało akumulator. (250zł za naprawę altera i 400 za akumulator)
2. tłumik końcowy - był jeszcze oryginalny i w zeszłym roku nie przetrwał wyjazdu na narty (380zł)
Kuniec
Przebieg przy zakupie 148 000km, głowy za oryginalność nie daję. Żadnych problemów z odpalaniem w zimie, małe spalanie (żonie pali ok. 6,5l, mnie 7,5), stosunkowo cichy w środku, jak na diesla z lat '90. Osiągi jak na 90KM całkiem przyzwoite. Zawieszenie wypas, po 90kkm na naszych drogach zaczynają dopiero być słyszalne delikatne stuki z tyłu, a nie mam pojęcia kiedy i czy cokolwiek tam było wcześniej robione.
Dokucza brak klimy.
Odporność na korozję o wiele lepsza niż nowszych, mamy też rekina z '98 i jest wyraźnie w gorszym stanie niż dziadek.
Minusy:
1. Zacinający się 2-gi bieg - nie to że zgrzyta, tylko czasem bardzo opornie wchodzi, nie ruszam bo da się z tym swobodnie żyć, trzeba wyczuć, a przez 90kkm się mu nie pogorszyło, to wolę nie grzebać.
2. Wyżarta chłodnica - powypadały te blaszki radiacyjne spomiędzy żeberek, ale ubytków żadnych nie ma.
3. Pocący się pedał sprzęgła - też nie robiłem, bo od zakupu się wyciek nie powiększa, dolewam do sprzęgła kieliszek co 1000km, nie jest to ani drogie ani upierdliwe specjalnie.
4. Koszmarnie słabe audio - makabra, trzeba kłaść swoje od nowa, to co jest fabrycznie woła o pomstę do nieba i nawet wiadomości w radio się nie da słuchać ;P
Generalnie - polecam, jakby występował w wersji kombi tobym sobie rekina odpuścił, ale rodzina i takie tam...
Pozdro. |
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 18-04-2009, 21:47
|
|
|
Mój to benzyniak 1.8 bez gazu (robię do 15 000 km rocznie więc szkoda czasu i zachodu).
126 kucy wystarczy dla normalnej i trochę mniej normalnej jazdy.
Sedan zatem rodzina 4-osobowa ma sporo miejsca w środku i z tyłu.
Minusy:
1. przejrzyj dokładnie zawieszenie, wymiana jak i regeneracja sporo kosztuje - robiłem jedno i drugie
2. falujące wolne obroty, niby silniczek krokowy, po wyczyszczeniu trochę lepiej ale nadal falują - już mi to nie przeszkadza
3. zgrzyty w skrzyni, czasami nie tylko dwójki, niby synchronizatory - nie robiłem
4. wyciek ze skrzyni, uszczelka jakaś tam... - zrobione
I tak naprawdę to wszystko, oczywiście plus zwykła eksploatacja. Jak na 1993 to chyba ok.
Plusy:
1. komfort - nie tylko z jazdy jako pasażer ale również i w prowadzeniu.
2. 7-9l w trasie i 10-12l w mieście aż tak bardzo nie boli jeśli litr poniżej 4 zł.
3. zawsze jak przejeżdża Gal obojętnie jaki rocznik sporo osób na Ciebie spojrzy - może z zazdrości?
4. kupa miejsca w środku i bagażniku.
5. nigdy (a mam go od 4 lat) nie było problemów z zapalaniem, hamowaniem, parkowaniem, korozją pod spodem, do tej pory nadkola są bez zarzutu - choć nie wiem co było wcześniej robione przez poprzednika w Holandii.
Do minusów ja osobiście dołożę brak szyberdachu. Dla innych pewnie i brak klimy to minus ale ja klimy nie chciałem ze wględu na uczulenie na grzyby i pleśnie w rodzinie.
Tyle Pozdrawiam |
|
|
|
 |
|
|