Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Galant 2.5 v6 telepanie na wolnych, szarpanie, zamulenie
Autor Wiadomość
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
  Wysłany: 26-02-2019, 19:48   Galant 2.5 v6 telepanie na wolnych, szarpanie, zamulenie

Witam!
Galant 2.5 v6 01'r kombi.
Mam następujące problemy w galancie:
lekkie telepanie na niskich obrotach - problem wygląda tak, że jak obroty sa w zakresie 900-1050 oraz ponizej 600 (na oko) to czuć na tyłku że silnik sie trzęsie, moja diagnoza to poduszki albo podregulować może wolne obroty trzeba, żeby wyższe były, bo na minimalnie wyższych powyżej 600 nie czuć tego;

zamulenie na zimnym - czyli jak odpalę z rana i chce pojechać to rusze normalnie ale jak dodam gazu to jakby bardziej hamował niż przyspieszał i dopiero po sekundzie jakby zaczyna przyspieszać "normalniej" myślę, ze to raczej filtr paliwa bo widać ze stary jest i niedługo wymienię (dzieje się to tylko z rana na maks zimnym silniku);

dziwne zachowanie przy "klepnięciu" gazu - czyli jak stoję sobie na parkingu klepnę nogą pedał gazu to się obroty nie podnoszą a wręcz spadają, zaraz po odpaleniu z 1500 na 1000 potrafią spaść a jak się rozgrzeje silnik to tak o 50 obrotów na LPG a z 20-30 na PB. aczkolwiek to jest tylko przy klepnięciu gazu, jak depnę normalnie to bez problemu wchodzi na obroty jak i wtedy kiedy dodaje powoli.

No i na koniec w sumie to co mnie najbardziej martwi i wnerwia mocno:
jak jadę nie ważne czy 20 czy 100 i puszcze gaz to chwile silnik normalnie hamuje a potem zaczyna znacznie mocniej hamować i jak wtedy dodam gazu obojętnie ile czy mało czy dużo to szarpie natomiast jak obroty spadną na tyle żeby je krokowiec przejął (1300 około) to jest git nie ma szarpnięcia.

Nie ma znaczenia paliwo jedynie na LPG trochę bardziej czuć te szarpania.
Odpala dobrze, moc mi się wydaje że jest, nie ma stuków itp prócz popychaczy na zimnym, nie ubywa żadnych płynów, obroty nie falują widocznie w żaden sposób, nie śmierdzi paliwem ani nic (prócz odpalenia), olej względnie czysty jest, poprzedni długo nie wymieniany musiał być bo czorny.
Dodam że świece nowe przewody również, aparat zapłonowy sprawny, nowy TPS, podmieniona przeplywka na używkę podobno sprawną.. brak wypadania zapłonów zero błędów, w wydech nie strzela.

Mam też ze znajomym podejrzenie, że to jednak cały czas przepływomierz nie ogarnia. Jakby przy zmniejszeniu ciśnienia (puszczenie gazu i spadek obrotów) nie wiedział co zrobić, reagował albo za wolno albo za mocno na zmiany ciśnień. I tu mam pytanie i prośbę, czy jest ktoś tu obecny z Torunia lub okolic, kto ma sprawną przepływke 482 w swoim jeżdżącym sprawnym galancie i by był w stanie się spotkać i podmienić ze mną?


Pozdrawiam i proszę o pomoc bo już mnie wiadomo co strzela...
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 26-02-2019, 19:56   

Żadnych wolnych obrotów się nie reguluje, obroty reguluje sterownik silnika.
Podpinaliście się pod OBD i pod LPG bo diagnostyka to podstawa. Jak przepływka nie generuje żadnych błędów to na siłę bym jej nie wymieniał bo to może być wina LPG.
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 26-02-2019, 20:17   

Pod OBD się wpinałem i nie ma żadnych błędów. A co do LPG to nie ma znaczenia na jakim paliwie jestem i jak długo objawy są. Na LPG może i bardziej czuć je czasem, ale to chyba przez to że wtryski gazu mają większe opóźnienie od tych od pb?
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 26-02-2019, 21:07   

Djmarcop napisał/a:
lekkie telepanie na niskich obrotach - problem wygląda tak, że jak obroty sa w zakresie 900-1050 oraz ponizej 600 (na oko) to czuć na tyłku że silnik sie trzęsie, moja diagnoza to poduszki albo podregulować może wolne obroty trzeba, żeby wyższe były, bo na minimalnie wyższych powyżej 600 nie czuć tego;
Standard, jedna cewka zapłonowa obsługująca 6 cylindrów to słaby pomysł, dodatkowo jeszcze na wolnych obrotach ECU "oszczędza" iskrę i stąd to lekkie kołysanie się silnika na wolnych obrotach.
Djmarcop napisał/a:
zamulenie na zimnym - czyli jak odpalę z rana i chce pojechać to rusze normalnie ale jak dodam gazu to jakby bardziej hamował niż przyspieszał i dopiero po sekundzie jakby zaczyna przyspieszać "normalniej" myślę, ze to raczej filtr paliwa bo widać ze stary jest i niedługo wymienię (dzieje się to tylko z rana na maks zimnym silniku);
Niestety również "normalne", jeździłem kilkunastoma Galantami z silnikiem 2,5 V6, praktycznie z każdego rocznika od 1996-2002 i w tylko jednym tego nie było. W moim Galancie wymieniłem już dosłownie wszystko co mogłoby to powodować i może trochę to pulsacyjne przyśpieszanie się zmniejszyło, ale nadal jak temperatura na zewnątrz spada w okolice + kilku st. C i mniej to podczas pierwszego, i tylko pierwszego przyśpieszania po odpaleniu zimnego silnika potrafi tak bujać. Jedzie, nie jedzie, jedzie, nie jedzie itd. Wystarczy po odpaleniu silnika poczekać z 30 sekund na postoju i po problemie :wink:
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 26-02-2019, 21:21   

Hugo, cewke dziś zmieniłem i jest sprawna w 100%. Najwyżej poduszki będę musiał zmienić może... Ale to mały problem.

Skoro miałeś też takie problemy w kilku a w jednym nie to znaczy że coś jest nie tak! Ja praktycznie zawsze stoję po odpaleniu nawet parę minut jak jest zimno żeby dobrze olej rozprowadzić jak mi się nie spieszy. Ale mimo to tak mam... I to jest tak że teraz już nie tylko przy pierwszym ale i kolejnych obciążeniach nawet kilka razy.
Pozdro!
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 26-02-2019, 21:32   

Djmarcop napisał/a:
Skoro miałeś też takie problemy w kilku a w jednym nie to znaczy że coś jest nie tak!
Wiem o tym, ale jeśli wymieniłem wszystko co mogło za to odpowiadać, a nawet więcej i niewiele się poprawiło to niestety, ale na myśl przychodzi tylko to, że zmiana samochodu może tu pomóc :wink:
Djmarcop napisał/a:
Ja praktycznie zawsze stoję po odpaleniu nawet parę minut jak jest zimno żeby dobrze olej rozprowadzić jak mi się nie spieszy. Ale mimo to tak mam...
To u mnie na szczęście tak źle nie jest.
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 26-02-2019, 21:44   

Co do tego porannego spowolnienia to muszę filtr paliwa wymienić bo już się tam rozpada prawie, więc może zapchany czy coś...


A jakieś pomysły co do ostatniego problemu? Z tym szarpaniem....
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 27-02-2019, 07:19   

Filtr paliwa wymieniałem 2 razy i nic to nie dało.

Ostatni problem wygląda na źle ustawiony lub uszkodzony TPS przy przepustnicy.
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 27-02-2019, 08:54   

TPS nowy i ustawiony dobrze.... Już nie wiem nic...
 
 
-Fenek- 
Forumowicz


Auto: Galant EA5A 6A13 2001r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2018
Posty: 172
Skąd: Opole
Wysłany: 27-02-2019, 13:43   

Djmarcop napisał/a:
Ja praktycznie zawsze stoję po odpaleniu nawet parę minut jak jest zimno żeby dobrze olej rozprowadzić jak mi się nie spieszy.


Pozwolę sobie wtrącić, według mnie nie ma większego sensu stać dłużej niż 2, nawet 1 minutę po odpaleniu, ale to na inną rozmowę.

Djmarcop napisał/a:
poprzedni długo nie wymieniany musiał być bo czorny.


Paradoksalnie, to, że był cały czarny niewiele oznacza jeśli chodzi o wiek :P Dobry olej szybko zaczyna ciemnieć, co oznacza, że dobrze czyści wnętrze silnika, bo rozpuszcza w sobie zanieczyszczenia.

Skąd pewność, że TPS jest sprawny? Mierzyłeś go w całym zakresie?
_________________
Moje jeździdełko =)
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 27-02-2019, 13:54   

W zimę stoję sobie żeby odparowały szyby itp.

Jeśli chodzi o olej to wnętrze silnika nie jest jakoś brudne szczególnie, więc jest dobrze.

TPS sprawdziłem i dobrze reaguje z dołu i góry.

Co ciekawe, wczoraj wymieniałem uszczelkę aparatu zapłonowego bo ciekło trochę i przy okazji zmieniłem cewkę na oryginalną i o dziwo dziś rano nie miał muła. Jeszcze będę obserwował ale może to był powód tego zachowania. Aczkolwiek nie ma różnicy w pozostałych objawach.

Pozdro
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 27-02-2019, 15:15   

-Fenek-, stanie przed ruszeniem nie ma sensu, ale nie o to tutaj chodzi.
 
 
Djmarcop 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6 2001r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Mar 2018
Posty: 56
Skąd: Toruń
Wysłany: 27-02-2019, 17:38   

A może znacie kogoś z Torunia kto by mógł się umówić ze mną i podmienić przeplywke? To znaczy ja dam mu swoją a wezmę jego i się przejedziemy oboma autami żeby sprawdzić?


Pozdro

[ Dodano: 28-02-2019, 19:50 ]
Aktualizacja:

Dosłownie przed chwilą jak wracałem sobie (silnik rozgrzany na LPG) nagle auto zaczęło jechać jak nowe, zero objawów, dosłownie +10 koni. Potem się zatrzymałem na światłach i jak już ruszyłem to objawy znowu się pojawiły i potem znowu jakby się naprawił i znowu popsuł i tak ze 3-4 razy w ciągu 3km więc dość często, nie miała znaczenia prędkość, dziurawo może i było ale nie jakoś wybitnie.

Pozdro

[ Dodano: 04-03-2019, 11:02 ]
Aktualizacja v2.0

Zauważyłem że jak jest cieplej na dworze to wszystkie objawy się zmniejszają. Telepanie znika do zera, zamulenia na zimnym znacznie mniejsze, a hamowanie silnika trochę mniej odczuwalne. Także to jest kolejny trop, jakby od temperatury zależały wszystkie objawy. Dodam że zmieniłem kable zapłonowe na oryginalne stare ale jare.
Nie ma znaczenia wilgoć czy pada czy sucho. Tylko temperatura. Mam nadzieję że uda mi się elm naprawić to będę mógł sprawdzić wszystko.
Pozdro
 
 
Marcino 
Mitsumaniak
Góral niskopienny


Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2005
Posty: 10651
Skąd: okolice Tczewa
Wysłany: 04-03-2019, 11:40   

Hugo napisał/a:
Djmarcop napisał/a:
zamulenie na zimnym - czyli jak odpalę z rana i chce pojechać to rusze normalnie ale jak dodam gazu to jakby bardziej hamował niż przyspieszał i dopiero po sekundzie jakby zaczyna przyspieszać "normalniej" myślę, ze to raczej filtr paliwa bo widać ze stary jest i niedługo wymienię (dzieje się to tylko z rana na maks zimnym silniku);
Niestety również "normalne", jeździłem kilkunastoma Galantami z silnikiem 2,5 V6, praktycznie z każdego rocznika od 1996-2002 i w tylko jednym tego nie było. W moim Galancie wymieniłem już dosłownie wszystko co mogłoby to powodować i może trochę to pulsacyjne przyśpieszanie się zmniejszyło, ale nadal jak temperatura na zewnątrz spada w okolice + kilku st. C i mniej to podczas pierwszego, i tylko pierwszego przyśpieszania po odpaleniu zimnego silnika potrafi tak bujać. Jedzie, nie jedzie, jedzie, nie jedzie itd. Wystarczy po odpaleniu silnika poczekać z 30 sekund na postoju i po problemie

U mnie tego nie ma.... odpalam na PB, od razu ruszam i nic. Rano pod domem przejezdzam około 200m drogą gruntową na 1ce bez gazu a pozniej włanczam się na asfalt i rura... zero zamulenia. Jak ruszam z Parkingu po pracy to zero pepoblemów.
_________________
2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r :)

"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów :)
Czyli w tym przypadku 6a13 8) " by tomchuck
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 04-03-2019, 19:09   

Marcino, u mnie po 200 m jazdy na 1 biegu też by już tego nie było raczej :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.