Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

CENTURION_ALARM · Wysłany: 14-11-2005, 13:19 **[E33A 2.0] Galant 2,0 4G63 Brak mu mocy !!!!!**

Cała historia tego jest taka.
Autko od jakiegoś czasu traciło moc - szczególnie jak było wilgotno.
Miałem wyjazd do włoch i niestety w czechach zerwał sie pasek (mały) przeciwwagi i wskoczył pod rozrząd. Znajomy "mechanik" scholował nas do polski i zaczął grzebac, przy okazji wymienił paski, uszczelki. Jak wyjechałem od niego auto było wykrecone na wolnych na 1500. Niestety do włoch jechałem 2 dni a wracałem 3 dni - moc auta. Okazało sie po powrocie że włozył łapki w aparat zapłonowy i pokrzywił mapke. Wymieniłem na "nowy". Auto odpala na zimnym ale jak zagrzeje traci moc i gaśnie. Na gorącym niezagada. A tu i tu niewkręca obrotów. Wymieniłem też sondę, na próbe wywaliłem filtr powietrza itd ale bez rezultatu.

[ Dodano: 14-11-2005, 14:20 ]
Sorki 1992 rok 8V

Bartek · Wysłany: 14-11-2005, 14:29

A aparat jest dobrze ustawiony - moze jak to taki magik to warto to sprawdzic
2 sprawa - czy zawory nie sa podparte? - trzeba zrobic pomiar cisnienia sprezania, bo 4g63 jest silnikiem kolizyjnym..... a brak kompresji = brak mocy. Na zimno jest jako-tako, bo baaardzo bogata mieszanka, a pozniej jest gorzej...

CENTURION_ALARM · Wysłany: 14-11-2005, 14:40

Silnik trzyma kompresje, aparat dobrze ustawiony. Niewiem ale po tych naprawach stawiam na elektrykę.

shovel · Wysłany: 16-11-2005, 12:41

a jaka kompresje ma silnik?
aparat jest na ilu stopniach?
popychacze hydrauliczne masz dobre? bo w moim starym galu jak zdechly popychacze to zdechla tez moc...

CENTURION_ALARM · Wysłany: 17-11-2005, 21:14

Kompresja chyba 12 na kadym, aparat chyba na 5
Popychacze niepodparte wszystko ok,
potrzebuje tabele kodow migowych.
dzieki

Krzyzak · Wysłany: 18-11-2005, 13:51

TAbela na mojej WWW . Jest kilka dodatkowych kodow, ale jesli takowe wystapia, to napisz - wtedy poszukam, bo teraz nie mam pod reka.

CENTURION_ALARM · Wysłany: 18-11-2005, 14:50

Fajna i przydatna stronka do tej pory kozystalem z http://alflash.narod.ru/mmc1.htm ale ruskiego nieuczyli. Dzieki.

[ Dodano: 22-11-2005, 20:03 ]
Wszystko ładnie pięknie. Sprawdzałem kody migowe i wyszło IIIIIIIIIIIIIIIIIIII
doliczyłem do 100 i stwierdziłem że pad ECU. Wartości na woltomierzu wachały się między 8 a 17 V.

[ Dodano: 23-11-2005, 22:30 ]
Już wszystko wiadomo _ narazie. Rozebrałem ECU a tam 2 wylane kondensatory 47 i 100 mikro. Wymieniłem wszystkie w sobotę wkładam, zobaczymy. Jestem elektronikiem i coś mi się zdaje że to one były powodem. Człowiek od którego mam auto - teść. kiedyś stwierdził że lambda nie jest potrzebna i poprostu ją wyciął zaiskrzyło ale auto jeszcze jakoś jezdziło. Pewnie mógł go powoli dobić. Pozdrawiam

kordiank2 · Wysłany: 24-11-2005, 11:52

ja tak tylko na marginesie: proszę o precyzyjne formułowanie tytułu tematu, bo jak zobaczyłem, że galantowi 4G63 brak mocy, to mi włos dęba stanął - wielu dwulitrowcom można zarzucić brak mocy, ale nie miśkom. więc proszę na przyszłość formułować temat jakoś tak mniej ogólnie: pomocy! w moim galu (tu nr rejestracyjny :lol:

) zabrakło mocy, bo coś się popsuło, chociaż to niemożliwe, bo galanty się nie psują. różni goście przychodzą na nasze forum i pewnie ze trzech może odebrać tytuł wątku w sposób dosłowny, tak jak mnie się dzisiaj przytrafiło :roll:

CENTURION_ALARM · Wysłany: 27-11-2005, 16:25

Ok. wszystko ładnie pięknie. wsadziłem ECU, odpaliłem autko i kiks. Zastawiłem zawór PCV na stałe bo zwalony. Ładnie robi przegazówki wkręca na czerwone ale jak ruszam z miejsca czar pryska, autko staje. Jaka przyczyna moze regulacja jak ustawić zapłon itd.
Jedno pocieszające coraz lepiej.

Krzyzak · Wysłany: 28-11-2005, 09:26

CENTURION_ALARM · Wysłany: 29-11-2005, 18:00

Mam kolejna podpowiedz, prawdopodobnie jeszcze został zawór PCV, ja zastawiłem na stałe a potrzeba podcisnienia, wiec bede coś kombinował z zaworkiem, podobno ma pomóc bo brak mu tego w zalezności od obrotów.

shovel · Wysłany: 29-11-2005, 21:53

ja tylko Cię pociesze - kompresja 12 to nie powód do radości... w moim starym sohc było po 14,5...
przed remontem silnika 11,5 - i auto strasznie muliło

Krzyzak · Wysłany: 30-11-2005, 10:07

PCV tylko wietrzy pokrywę zaworów - nie sądzę, żeby był powodem muła.

CENTURION_ALARM · Wysłany: 03-12-2005, 23:48

PCV tylko wietrzy pokrywę zaworów - nie sądzę, żeby był powodem muła.

Podobno nietylko wietrzy, właśnie knif w tym z reguluje tak jagby doładowanie powietrzem i tłoczy je w zaleznosci od tego jak otwarta jest przepustnica a nie wypuszcza z powrotem. Jesli było by jak mówisz to wystarczyło by go zostawić luzem. Druga sprawa po odpieciu przewodu od PCV autko gaśnie czyli zalezność jest w podcisnieniu. Mam nadzieję ze się mylicie z remoncikiem. o efektach napisze cos po niedzieli zamierzam wstawić podobny zaworek z butli acetylenowej.

[ Dodano: 06-01-2006, 21:23 ]
No i beret wstawiłem taki zawór z volkswagena i trochę lepiej.
Chyba gdzieś pop.....doliłem przy zakładaniu pasków.
Może ktoś ma instrukcję ułozenia pasków i reszty kół do gala 4963 8v 92r. W wersji dla debili proszę !

henryk waszyńsk · Wysłany: 21-01-2006, 23:22

interesuje mnie dalszy ciąg tematu bo jakoś nie doszedłem a to dlatego, że mam dokładnie takie objawy. Początki były takie : utrata mocy/ ok.30 %/, zwróciłem uwagę, że nieco bardziej gorąco jest przy wydechu. Po pewnym czasie lekkie stuki w silniku, trudne do zlokalizowania. Ponieważ były delikatne zostawiłem silnik na chodzie. Po paru minutach ustały jednak nie wkręcał się. Po nagrzaniu silnika odpalenie jest niemożliwe. Jak wystygnie pali od pierszego kopa. Zajrzałem do rozrządu. Przestawiona p-pa oleju. Ustawiłem jak należy, poskładałem i to samo. Ponownie zajrzałem do rozrządu i znowu to samo - ustawiłem ponownie. Objawy bez zmian. Zdjąłem głowicę sądząc, że jest nieszczelność na uszczelce między 2 a 3 cylindrem. Nieszczelność była. Po złożeniu odpalił ładnie. Objawy takie same. I w tym stanie został od wczoraj. Moje spostrzeżenia idą w kierunku zacierania się pompy oleju. Stuki, o których wspomniałem na poczatku prawdopodobnie pochodziły od przestawionej pompy oleju. Przy rozebranym rozrządzie zauważyłem, że obracając pompą wyczuwalne są opory. Być może po przeskoczeniu paska coś stukało lub na skutek zbyt dużych oporów p-py przeskoczył pasek. Pompa musi być ustawiona w jednym położeniu /możliwe są dwa/ w innym przypadku pewnie jakieś elementy spotykają się i stąd stuki. W przyszłym tygodniu rozbieram pompę oleju. Czekam na jakieś wiadomości może wspólnie do czegoś dojdziemy. !!! :!:

[ Dodano: 29-01-2006, 19:56 ]

CENTURION_ALARM, CENTURION_ALARM, Halo ! Halo ! Czy CeENTURION żyje ! Czekam na kontakt w sprawie miśka . pozdr henry033