Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

endriu1970 · Wysłany: 15-04-2009, 14:34 **[MSS DID] SILNIK - Pukanie**

Witam
Problem jest taki iż na obrotach 500-700 coś mi wali jakby tłumik o podlogę lecz to napewno nie on sprawdzałem na kanale i te odgłosy pochodzą gdzieś z przodu jakby jakaś obudowa o coś pukała gdy obroty wejdą na wyższe 2-3-4-5 bieg problem znika ale jak stane na światłach zowu coś stuka .Co u diabła to może być -jakiś napinacz naprawde nie wiem czekam na podpowiedzi może mnie ktoś nakieruje na dobry trop.
pozdro

Pieniek · Wysłany: 15-04-2009, 15:09

Najlepiej wjechać na kanał lub najazd i dokładnie opatrzeć i osłuchać. Zwróć szczególną uwagę na osłonę katalizatora - mogła puścić na jakimś zgrzewie i rezonuje. Podobnie trzeba osłuchać tłumiki, jeśli wewnątrz puścił zgrzew to będzie dzwoniło. Ponadto cały układ wydechowy mógł się nieco przesunąć i gdzieś dotyka do podłogi.
Pozdrawiam.

endriu1970 · Wysłany: 15-04-2009, 16:28

To co opisujesz dziś już przerobiłem też sądziłem że od tłumika te pukanie ale niestety to coś wydaje się dobiegać z prawej strony u dołu silnika tam gdzie śmiga pasek czy to jakaś pompa na nim chodzi ale to nie łożysko nowy mój pomysł to może poducha i wtedy rezonans na wolnych obrotach niesie sam już nie wiem
Ale dzieki za zainteresowanie
pozdro

Jacech1 · Wysłany: 15-04-2009, 19:57

jeśli posprawdzałeś wszystkie osłony i ukł. wydechowy to chyba tylko poduchy zostały - powodzenia

xjacobs · Wysłany: 16-04-2009, 15:27

Jeżeli przy przygazowaniu stukanie ustaje, to może to być i koło dwumasowe...
chociaz jeżeli przy ruszaniu wszystko jest ok, to raczej nie kółko...

[ Dodano: 16-04-2009, 15:31 ]
poczytaj jeszcze ten wątek:
http://forum.mitsumaniaki...=10876&start=15

endriu1970 · Wysłany: 16-04-2009, 16:36

Jutro daje w ręce mechanika .Dziś daje na tace księdzu może oba coś pomogą :mrgreen:

JCH · Wysłany: 16-04-2009, 18:48

endriu1970 · Wysłany: 16-04-2009, 19:08

Pokusa wielka ale chyba wytrwam w postanowieniu :mrgreen:

[ Dodano: 17-04-2009, 17:27 ]
No i po problemie okazało się iż owe stukanie to wina zużytego napinacza paska klinowego diabelstwo tanie nie było a przy okazji szacowny mechanik i pasek też wymienił .Teraz znowu mogę się cieszyć jazdą moim michem.