błąd p0234 spotkał się ktoś z tym ?? notlauf ,tryb serwisowy |
Autor |
Wiadomość |
bulla
Nowy Forumowicz
Auto: O II 2.0 TDI 2008 r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2010 Posty: 24 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 18-02-2013, 23:59 błąd p0234 spotkał się ktoś z tym ?? notlauf ,tryb serwisowy
|
|
|
W ciągu ostatniego miesiąca 4 ktrotnie zawsze przy spokojnej jeździe poza miastem przy okolo 2 tyś obr. i lekkim wzniesieniu auto przeszło w tryb awaryjny , błąd po zczytaniu to p0234 czyli przeładowanie , zalałem V powera , zrobiłem trase i dalej się powtarza , tyrbina wymieniona 30 tyś km temu. Miał ktoś podobne przejścia ?? auto po gwarancji niestety . Niby mowa o zapiekających się kierownicach w turbinach ale nia mam żadnych konkretów tylko wiem tyle że sterownie geometrią chodzi płynnie . Nie zapala się czek engine , ale błąd można odczytać. Auto serwisowane zgodnie z książką a i EGR wymieniony 50 tyś. km temu 10 tyś. temu czyszczony. |
_________________ Bulla Outlander 2008 @.0 DiD |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 20-02-2013, 21:19
|
|
|
Zadam ci kilka pytań:
1. Masz osłonę pd silnikiem?
2. Jeździsz czasem w błoto itp.?
3. Podciśnienie na na wężykach masz 0,8? Mierzyłeś? Spróbuj podczas podłączenia manometru dodatkowo naciskać na hamulec i zobacz jak vaccum pompa jest wydajna i czy utrzymuje to 0,8
4. Mówisz że regulacja geometrii działa płynnie ale pewnie na postoju?
5. Wymiana turbiny na nową czy regenerowaną? Dlaczego?
6. Masz chipa - może soft zły?
Teraz możliwe przyczyny:
1. Syf się dostał do gruszki od turba - WD40 i sprężone powietrze
2. Vacuum pompa siada
3. Wężykologia do sprawdzenia
4. Znowu turbina |
|
|
|
 |
coltito
Nowy Forumowicz HKS4G63T
Auto: Colt CA5A, Starion A183A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 27-02-2013, 22:50
|
|
|
W najlepszej opcji wystarczy wyczyścić kierownice zmiennej geometrii turbiny i dokonać regulacji. W najgorszym przypadku turbo do wymiany. Tyle w temacie |
|
|
|
 |
tokyo
Forumowicz
Auto: evo 126p :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 11 Kwi 2010 Posty: 1224 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 27-02-2013, 22:56
|
|
|
Witam
Prawdopodobnie padl czujnik cisnienia,za lewym halogenem.
Pozdrawiam |
_________________ FB: Tokyo Dawid Mitlas
IG: tokyo.dawid
Nic nie jest wieczne moje evo 126p rowniez . |
|
|
|
 |
coltito
Nowy Forumowicz HKS4G63T
Auto: Colt CA5A, Starion A183A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Lut 2009 Posty: 15 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 27-02-2013, 23:07
|
|
|
Zdarza się ale dużo rzadziej |
|
|
|
 |
bulla
Nowy Forumowicz
Auto: O II 2.0 TDI 2008 r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2010 Posty: 24 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: 04-03-2013, 00:01
|
|
|
coltito napisał/a: | Zdarza się ale dużo rzadziej |
wymieniony sterwonik podciśnienia , nowa przepustnica wyczyszczony EGR i auto zachowuje się normalnie ,
spalanie spadło |
_________________ Bulla Outlander 2008 @.0 DiD |
|
|
|
 |
etom [Usunięty]
|
Wysłany: 05-03-2013, 15:20 Re: błąd p0234 spotkał się ktoś z tym ?? notlauf ,tryb serwi
|
|
|
auto przeszło w tryb awaryjny , błąd po zczytaniu to p0234 czyli przeładowanie , zalałem V powera ,
mam ten sam problem i jakoś od 3-ch lat nie mogę sobie z tym poradzić mimo wielu znajomych wsród mechaników... silnik wskakuje w tryb awaryjny a jak zdarzy mu się kilka razy dziennie to i "żólty silnik" się zapali ale rano go nie ma... i tak w kółko, czekamy na bardziej trwałe objawy, kierownica turbiny czyszczona dwa razy , ostatnio jeżdże z dolewką do tankowania Castrol TDA, i jak ją mechanik rozebrał to nie zacinała się i mówił 'jest OK' ale po kilku dniach znowu zaczął wskakiwać w tryb awaryjny...??? Po prostu głupieję i nie wiem co robić...?? Po pierwszym czyszczeniu tej kierownicy to silnik był żwawy jakby mu koni przybyło ze 20 i palił ok 7l/100km , ale po 1 tys km przeszło mu i zaczął palić na trasie powyżej 8l/100km ale w tryb awaryjny nie wskakiwał,... zacząłem dolewać Castrol TDA to spalanie spadło do 7,3l/100km ale zaczął wskakiwać w tryb awaryjny... ręce opadają?? i nie wiem czy coś z tym da się zrobić??? Póki co jakoś się do tego przyzwyczaiłem.. ale chciałaby dusza... |
|
|
|
 |
suchy197
Nowy Forumowicz
Auto: OUTLANDER 2.0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Paź 2010 Posty: 5 Skąd: LUBLIN
|
Wysłany: 06-03-2013, 15:01
|
|
|
Witam,
A u mnie jest trochę inny problem,
traci moc, obroty spadają do jakiś 0,8 tak jak na biegu jałowym
ale nie trzeba wyłączać silnika wystarczy odpuścić gaz i po ponownym dodaniu wszystko działa. Problem występuje w dniu upalne, średnio raz dziennie. W zimie bez uwag.
Nie ma żadnych błędów w komputerze.
Może jakieś pomysły. |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 06-03-2013, 15:28
|
|
|
Wg mnie jedną z możliwości jest złe działanie potencjometru w elektronicznym pedale gazu. Klimą nie chłodzisz cały czas, jak auto stoi na słońcu to w środku robi się z 50 stopni i może coś później nie haczy. |
|
|
|
 |
|