 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Nowe ASO w Krakowie |
Autor |
Wiadomość |
marcin77 [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2010, 16:51 Nowe ASO w Krakowie
|
|
|
Jakiś czas temu słyszałem, że duża grupa dealerska chce wejść w Mitsubishi w Krakowie. Niestety ostatnio dowiedziałem się, że tak się nie stanie, gdyż obecna "sieć ASO Mitsubishi" w Krakowie jest zbyt mocno umocowana w MMC aby można naruszyć ich monopol i MMC nie jest zainteresowana rozbudową sieci dealerskiej w tym rejonie. Czy mógłbym poprosić kogoś o komentarz w tej sprawie?
Dodam tylko, że jestem zainteresowany zmianą samochodu na nowy ze stajni MMC, ale cały czas mam wątpliwości, bo w Krakowie nie ma gdzie ich serwisować. |
|
|
|
 |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3265 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 05-08-2010, 18:26
|
|
|
marcin77 napisał/a: | w Krakowie nie ma gdzie ich serwisować. |
bez przesady ! Kraków nie leży na Marsie - w promieniu kilkudziesięciu km są inne salony .
Są rejony w Polsce gdzie ludzie mają do ASO dużo dalej i to do tego jedynego w pobliżu i dają radę . |
_________________
 |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 06-08-2010, 00:58
|
|
|
marcin77 napisał/a: | Dodam tylko, że jestem zainteresowany zmianą samochodu na nowy ze stajni MMC, ale cały czas mam wątpliwości, bo w Krakowie nie ma gdzie ich serwisować |
Jeśli piszesz o całkiem nowym aucie, to co chcesz w nim serwisować, poza przeglądami i czemu tak często to mogło by być poza przebiegiem? Np. benzynowce podobno są do bólu nudne pod względem serwisowania. , a kaszlaki dla odmiany podobno drogie w przeględach. Co do serwisu, osobiście pomykam 100km na przeglądy, mimo że mam 30km do najbliższego. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 06-08-2010, 10:33
|
|
|
marcin77, Popieram całkowicie Twoje podejście. Serwis na miejscu jest ważny nie tylko na przeglądy, ale przede wszystkim wtedy, jak coś się dzieje. Wymieniałem na gwarancji halogen przeciwmgielny w lubelskim ASO odległym o 170km, bo do lokalnego nie pojadę. WYmiana halogenu wymagała dwóch wizyt - 1/ diagnoza, zdjęcia i pismo do MMC 2/fizyczna wymiana. Dobrze, że pracę mam taką, że jeżdżę i zrobiłem to przy okazji, ale gdyby to miał być specjalny wyjazd to taniej wyszłoby kupić nowy. Na dodatek nie zawsze usterka pozwoli na wyjazd, a assistance zawiezie Ci do najbliższego ASO, a wtedy będziesz myślał czy nie popuszczą Ci kilku śrub albo nie podmienią czegoś. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
marcin77 [Usunięty]
|
Wysłany: 09-08-2010, 09:07
|
|
|
Nie chciałbym po raz kolejny wylewać tutaj swoich żali co do obsługi w ASO w Krakowie. Mam 6 letniego Space Schoć odrobinę się zmieni, gdy pojawi się konkurencja.tara i kilka razy miałem tę "przyjemność" (nigdy się nie zdażyło, abym wyjechał z serwisu i wszystko było ok - zawsze coś było nie tak). Dlatego też miałem nadzieję, że sytuacja
[ Dodano: 09-08-2010, 09:17 ]
Trik napisał/a: | Jeśli piszesz o całkiem nowym aucie, to co chcesz w nim serwisować, poza przeglądami i czemu tak często to mogło by być poza przebiegiem? |
Niestety, ale nowy samochód muszę serwisować (mam na myśli przeglądy gwarancyjne) w ASO, jeśli chcę zachować gwarancję producenta. Chyba się nie mylę w tym temacie?
Współpraca pomiędzy podmiotami gospodarczymi (mówię ogólnie) w dużej mierze powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu. Ja to zaufanie utraciłem już bardzo dawno temu (jeśli chodzi o ASO). Moje przywiązanie do marki wciąż jest spore, jednak ten słaby punkt jest coraz bardziej odpychający. |
|
|
|
 |
Adaho_krak
moderator

Auto: Megane GTline
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 3214 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-08-2010, 09:25
|
|
|
marcin77, pełne info poszło na PW. |
_________________ Nigdy nie mów, że czegoś się nie da zrobić. Ponieważ zawsze znajdzie się taki ktoś, co nie będzie wiedział, że tego się nie da zrobić, I TO ZROBI !!!
Renault Megane Gtline
Piszę poprawnie po polsku. - Przynajmniej się staram
Adam 00302/KMM |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 09-08-2010, 18:55
|
|
|
marcin77 napisał/a: | Współpraca pomiędzy podmiotami gospodarczymi (mówię ogólnie) w dużej mierze powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu. Ja to zaufanie utraciłem już bardzo dawno temu (jeśli chodzi o ASO). Moje przywiązanie do marki wciąż jest spore, jednak ten słaby punkt jest coraz bardziej odpychający. | Niestety nie jesteś w tych uczuciach osamotniony. A szkoda.... |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-08-2010, 11:41
|
|
|
korzystałem z usług tej lakierni, rewelacji nie ma, malowałem tylny zderzak bo mi kobita na parkingu zarysowała, zrobili średnio, jak sie przypatrzy z bliska to można sie doszukać zacieków i szorstkich (niedomalowanych klarem powierzchni), naszczęście jest to w dolnej części zderzaka i nie chce mi sie znowu zostawiac auta na kilka dni do poprawki, polerowali mi też dach, maskę i jedną lewą strone auta (były zabrudzenia po soku z drzew, nie dało sie tego żadną chemią usunąć) zrobili to tak nieprofesjonalnie że zostały hologramy, muszę teraz sam sobie to ręcznie dopolerować bo do nich już nie pojadę
w ten weekend spadła mi na dach auta dachówka, dach kwalifikuje się do malowania i mam dylemat co zrobić? jechac do tych paproków czy szukać innego zakładu |
|
|
|
 |
|
|