Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Postremus · Wysłany: 21-03-2009, 17:46 **Pierwsze Cudo.**

Witam

Jestem Łukasz i pochodzę z małej miejscowości Łobez.

Po skończeniu szkoły postanowiłem zabrać się za "robotę" i studia zaoczne. Na początek przygotowanie zawodowe. Dojeżdżałem do pracy samochodami znajomych. Fiat 126p , Seat Toledo , Volkswagen Golf 3 , Opel Astra , Volkswagen Polo. Lecz to nie było to. Postanowiłem, iż uzbieram troszkę pieniędzy na swoje własne autko. Zarabiając co miesiąc 660 zł trudno jest opłacić szkołę i odłożyć na samochód. Dałem radę. Pewnego dnia dostałem wiadomość, że jest do sprzedania tanio samochód. Mitsubishi Galant.... pomyślałem sobie może warto się przyjrzeć samochodowi. Zobaczyłem na własne oczy to cudo od razu mnie zainspirowało. Postanowiłem kupić.
Mitsubishi Galant 2.0 Benzyna + LPG. Pomyślałem, że to jest właśnie auto dla młodego "zawodnika". Autko posiada przyciemnione szyby oprócz przedniej. Nie wiem dokładnie ile pali gazu lecz tankując gaz za 60 zł (u mnie jest po 1.90) i przejechając 100 kilometrów zapala mi się czerwona kontrolka. Czeka mnie w nim sporo naprawy miedzy innymi.
Tarcze hamulcowe.
amortyzatory (tył)
opony
tłumik i itp.

Problemem jest to, iż rozładowuje mi akumulator po jednym dniu postoju. Prawdopodobnie jest to radio lecz patrząc niczego błędnego nie zauważyłem. Teraz spróbuję zrobić włącznik i wyłącznik radia osobno. Tłumik jest troszkę "podziurawiony" lecz fajnie "furka" xD Mam nadzieję, że mi troszkę posłuży

Zdjęcia -- >

Lechfan · Wysłany: 24-03-2009, 17:09

Mam taki sam problem jak ty. Po jednej/dwóch chłodniejszych nockach mam wyładowany akumulator, coś pobiera energię na wyłączonym silniku..
Daj znać jakbyś znalazł przyczynę takiego zachowania. Jak znajdę chwilę czasu to też przy tym coś poszperam.
Pozdrawiam i szerokości życzę.

fck · Wysłany: 24-03-2009, 20:56

bardzo fajny galancik, szkoda ze nie sedan

u157 · Wysłany: 24-03-2009, 22:22

HB jest ładniejszy od sedana :badgrin:

A tak na poważnie to na początek posprawdzałbym wyłączniki drzwi, czyli światełka w drzwiach ,w bagażniku ewen. kontrolki i stacyjka - czy po wyjęciu kluczyka rozłącza wszystkie odbiorniki włącznie z radiem.
Powodzenia.

Postremus · Wysłany: 24-03-2009, 22:43

u157 · Wysłany: 24-03-2009, 23:20

A lampki w drzwiach i w bagażniku.

Postremus · Wysłany: 25-03-2009, 06:22

u157 · Wysłany: 25-03-2009, 21:45

Mam na myśli, czy nie zostają włączone po zamknięciu drzwi czy klapy bagażnika i wtedy rozładowują akumulator.

Postremus · Wysłany: 25-03-2009, 22:30

nie nie palą się. Wszystko zostaje wyłączone. Dziś odłączyłem radio zobaczę efekt

Maciek · Wysłany: 25-03-2009, 22:55

Postremus · Wysłany: 26-03-2009, 06:19

Aku w miarę nowy

nawet na 2 jeżdżę

Nie posiadam alarmu tylko centralny zamek.

Kofi · Wysłany: 26-03-2009, 09:51

Witaj na forum

W temacie prądu w aucie warto zacząć od podstawowych czynnosci:
- przeczyszczenie klem
- uzupelnienie wody destylowanej w aku
- przeczyszczenie masy (pewnie juz dawno sruby pordzewialy, warto rozebrac, przeczyscic, przesmarowac)
- sprawdzenie czujników w drzwiach (tez mogly pordzewiec i robią zwarcie)
- na koniec naladowac akumulator tak aby sie porządnie wygrzał małym prądem przez noc.
- pozniej sprawdzić ile pradu auto ciągnie na postoju
- czy alernator laduje

itp.

Ostatnią rzecz jaką bym zrobił to oddzielny włącznik odcinający zasilanie radia

Owczar · Wysłany: 26-03-2009, 12:42

Najpierw sprawdź to o czym pisał Kofi, potem multimetr w rękę, przez niego podpinasz szeregowo klemę i sprawdź jaki masz pobób prądu. Możesz tym sposobem szukać także powodu rozładowywania aku. Na podłączonym multimetrze możesz np odpiąć radio, i zobaczysz czy jest różnica, w ten sam sposób mozesz posprawdzać wszystkie czujniki w drzwiach i bagażniku.

Postremus · Wysłany: 26-03-2009, 15:36

Kofi · Wysłany: 26-03-2009, 18:18

Hmmm...nie wydaje mi sie aby podtrzymanie pamięci w radiu zabierało tyle prądu, że aku nie wytrzymuje. A ile prądu idzie w auto przy odłączonym zapłonie?
Może z masą radia coś nie tak?