Czy ktoś wymieniał tuleje wahaczy tylnych poprzecznych ??? |
Autor |
Wiadomość |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 24-08-2009, 14:52 Czy ktoś wymieniał tuleje wahaczy tylnych poprzecznych ???
|
|
|
W moim Lancerku kombi rocznik 2003 podczas ruszania i na nierównościach zgrzytało tylne zawieszenie, raz głośniej raz ciszej. Niby drobiazg ale denerwujące, szczególnie gdy na osiedlu jadę a na każdej dziurze autko zgrzyta jak bym jechał jakimś gruchotem... Dzisiaj zajrzałem na tylne wahacze i okazało się że tuleje wahaczy tylnych poprzecznych (dolnych) od strony koła wydają z siebie te dziwne zgrzyty, a śruba w tulei jest nie w osi tulei tylko jest mocno przesunięta. Znalazłem też w internecie opinie jakiegoś użytkownika tego modelu który napisał że była to wada fabryczna i podobno wymieniano te tuleje w ramach gwarancji. Oto link tej stronki:
http://moto.money.pl/opin...2147086027.html
Zadzwoniłem do serwisu i spytałem o cenę tych tulei, koszt jednej to ok 200 zł, cena kosmiczna, a w Jappartsie mają po 44 zł/sztuka. Dzisiaj jadę po te tuleje i na dniach je wymienię. Czy ktoś z posiadaczy tego modelu wymieniał te tuleje? Dla zainteresowanych podaję nr części oryginalnej: 4113A062, po wklepaniu w google tego numeru wyświetli się kilka ciekawych stron.
Niestety te tuleje z Japparts'u nie pasowały.
Kupiłem używany oryginalny wahacz z autka z 2006 roku i okazało się że w tym wahaczu jest inny rodzaj tuleji, taki sam jak we wcześniejszych modelach Carismy i Colta. Wygląda na to że w początkowym okresie produkcji występowały wadliwe tuleje a w późniejszych rocznikach Mitsubishi wróciło do sprawdzonego we wcześniejszych modelach rozwiązania.
Dodam też że do tego nowszego wahacza ta tuleja z Japparts'u by pasowała. |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 02-09-2009, 19:00
|
|
|
Witam,
ja doswiadczylem tego samego problemu w moim (rocznik 2004 kombi 2l) po obydwu stronach tylu. W jednym serwisie wymienili mi caly wahacz z tulejami a po jakims czasie w drugim serwisie byla robiona druga strona i tam wymienione zostaly same tuleje. Generalnie naczekalem sie na to kilka ladnych tygodni zanim sciagneli te tuleje z jakichs magazynow czy musieli doprodukowac (tak przynajmniej twierdzil szef serwisu). Jest to wada materialowa i powinna byc wymieniona na gwarancji. Tak tez sie stalo w moim przypadku. W pierwszym przypadku musialem zaplacic za wymiane i za wahacz a jak serwis dostal odpowiedz z centrali Mitsubishi ze to wada fabryczna to oddali mi pieniadze co do grosza. Za wahacz i robocizne w ASO zaplacilem 220 Euro z VATem (serwisuje auto w Niemczech). W drugim serwisie juz nie mieli problemow i wiedzieli ze trzeba to zrobic na koszt producenta. Ten sam problem wystepuje w tulejach gornych wahaczy -- opinia szefa serwisu. A zatem jest to generalny problem z jakoscia Lancerow CSO. Ponoc te nowe tuleje sa pozbawione tych wad - ponoc.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 03-09-2009, 22:44 tuleje wahaczy tylnych
|
|
|
Potwierdzam, w nowszych modelach zastosowano inne tuleje, ja kupiłem używane wahacze z Lancera 2006 r i te tuleje są inne, bardzo podobne do tych które wcześniej stosowano np w Colcie po 96 roku. Ja dzwoniłem do serwisu Margo w Gdańsku i nie przyznali się że to wada fabryczna i nie zaproponowali wymiany tulei. Za wahacze zapłaciłem 100 zł/sztuka ale urwały się oba łączniki stabilizatora podczas próby odkręcenia i gumy na stabilizatorze też już były wyrobione i teraz czekam na łączniki i muszę poszukać gum, ale już nic nie zgrzyta i nie ma luzów. |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 04-09-2009, 07:27
|
|
|
Witam,
to bardzo dziwne zachowanie serwisu w Gdansku . Jak czekalem na te zamowione przez niemieckie ASO tuleje i wlasciwie nie moglem sie na nie doczekac (jak pisalem w poprzednim poscie) to bedac przy okazji we Wroclawiu podjechalem do tamtego ASO i nie bylo problemu. Szef serwisu z miejsca wiedzial o co chodzi stwierdzajac "jak to Lancer to skrzypienie tylnego zawiasu -- wada fabryczna". Niestety czas oczekiwania na czesci zamienne byl taki sam jak w Niemczech. Moglbys napisac jakie jest oznaczenie kodowe tych wahaczy i poprawionych tulej? Moze przydac sie na przyszlos tez innym uzytkownikom. A przy okazji kilka dni temu na stacji paliw przejezdzal obok mnie Lancer kombi (moglbyc rocznik 2003-2005 jeszcze przed lekkimi zmianami wygladu) i jak najechal na poprzeczna nierownosc to zaskrzypialo jak kiedys w moim wiec potwierdza to prawde o wadliwych elementach.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 04-09-2009, 07:56
|
|
|
Można wahacze z lancera 2003 zamienić wahaczami z lancera 2006? Będą pasowały? |
_________________
 |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 05-09-2009, 07:55
|
|
|
Wydaje mi sie ze wahacze z nowszego rocznika beda pasowaly, ale pewny do konca nie jestem. Po za niewielkimi zmianami wygladu lamp i zderzakow zbyt wiele sie chyba nie zmienilo. Zmiany w konstrukcji zawieszenia byly by zbyt kosztowne i malo sensowne tuz przez zakonczeniem produkcji CSO. Moze w nowszych rocznikach montowano juz te poprawione tuleje. |
|
|
|
 |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2009, 21:58 wahacze tylne
|
|
|
Wahacze z rocznika 2006 są pod względem wymiarów identyczne jak w roczniku 2003 (czyli moim), po odkręceniu wahacza przyłożyłem jeden do drugiego żeby sprawdzić rozstaw śrub i był identyczny!! Nie wiem dokładnie w którym roku zmienili te tuleje, ale zmiana na pewno była. Jak pisałem wcześniej kupiłem używane ale oryginalne wahacze po 100 zł/sztuka z roku 2006 i te wahacze mają inne tuleje!! Niestety nie podam nr części bo nie ma na wahaczu. Dla porównania cena 1 tulei w serwisie to 180 zł!! Co do zachowania serwisu w Gdańsku to też jestem zdziwiony, bo autko było kupione w kraju i skoro Mitsubishi w późniejszych modelach zmieniło tuleje na inne to na pewno było to spowodowane wadą tych pierwszych i mimo że autko po gwarancji to powinni to wymienić bezpłatnie. Duży minus dla marki Mitsubishi. Dodam że wcześniej jeździłem Coltem z 98r przez 6 lat, teraz jeździ nim żona i nigdy przez ten okres czasu nie wymieniałem żadnych tulei, a tu autko 5 letnie (1 rejestracja 2004 rok) i na tulejach taki luz że szok!! Jutro dołączę fotki tej wadliwej tulei i to co z niej zostało po rozebraniu na części pierwsze.
[ Dodano: 05-09-2009, 22:00 ]
W wolnej chwili dołączę zdjęcia jak rozpoznać wahacze nowszego typu i te starszego typu z wadliwą tuleją. |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 06-09-2009, 00:37
|
|
|
Jaki masz przebieg? |
_________________
 |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 06-09-2009, 11:52
|
|
|
Zamieszczenie zdjec zuzytych tulej i nowych wahaczy to dobry pomysl. U mnie problemy zaczely sie przy 29 000 km i jak mi powiedziano w serwisie jakosc nawierzchni drog nie odgrywa tu zadnej roli. Te tuleje psuly sie ponoc od tego ze dostawala sie do nich woda. |
|
|
|
 |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2009, 20:27 tuleje wahaczy tylnych
|
|
|
Przebieg 70,000 km
[ Dodano: 06-09-2009, 20:50 ]
Jak ktoś ma takie wadliwe wahacze to mam pomysł jak je samemu zregenerować za niewielkie pieniądze. Otóż tak jak pisałem wcześniej kupiłem w Japparts'ie tuleje które były za małej średnicy zewnętrznej, jak się później okazało by pasowały do tych nowszych wahaczy. Wystarczy wybić stare wadliwe tuleje, dokupić te mniejsze od nowszego typu i na tokarce dorobić zwykłą tuleje metalową, tak aby weszła ciasno między otwór w wahaczu a tą tuleję gumowo metalową. Koszt tulei to 44 zł/szt + kilka zł za dorobienie na tokarce tulejek i po kłopocie.
Jak widać na zdjęciach, to pod naciskiem palców ten element gdzie wchodzi śruba chodził na wszystkie strony, w moim 11 letnim Colcie po przebiegu 300,000 km nie ma takich luzów..
http://www.fotosik.pl/pok...66df6d7b9a.html
http://www.fotosik.pl/pok...1289fddd1b.html
http://www.fotosik.pl/pok...66df6d7b9a.html
http://www.fotosik.pl/pok...4e4924b7b8.html
http://www.fotosik.pl/pok...d80c09f079.html
http://www.fotosik.pl/pok...f3ff0ecace.html
[ Dodano: 06-09-2009, 20:53 ]
http://www.fotosik.pl/pok...1289fddd1b.html
http://www.fotosik.pl/pok...911f6e9990.html
http://www.fotosik.pl/pok...9a29d9bab0.html
http://www.fotosik.pl/pok...2db4878464.html
http://www.fotosik.pl/pok...7205bc5149.html
http://www.fotosik.pl/pok...8fc3ed50c3.html
http://www.fotosik.pl/pok...221fddc006.html
http://www.fotosik.pl/pok...2522a8e2ad.html
http://www.fotosik.pl/pok...7e34f7692d.html
http://www.fotosik.pl/pok...8ad06143a3.html
ta tuleja nie została uszkodzona przy demontażu, ona tak się zużyła.... |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 06-09-2009, 21:07
|
|
|
A nie można tych tulei zamówić poliutylenowych? Były by nie zniszczalne a firma jakaś pod częstochową chyba robi do wszystkich marek (jak nie mają jeszcze wymiarów to się podjeżdża swoim i robią pomiary). Tyle ja słyszałem ale jak będzie z tym problem może warto się tym zainteresować. |
|
|
|
 |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2009, 22:04 tuleje wahaczy tylnych
|
|
|
Ja już mam kłopot z głowy, ale jak ktoś chce to mogę zmierzyć wymiar tych tulei, jeśli ktoś dorabia to pewnie ze można.
[ Dodano: 06-09-2009, 22:05 ]
W czwartek zrobię zdjęcie tych nowych wahaczy już zamontowanych i starych i opiszę po czym można rozpoznać nowy typ wahaczy od starego typu (wadliwego) |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 07-09-2009, 09:50
|
|
|
Jesli chodzi o starsze i inne modele Mitsubishi to przyznaje racje - tam nie ma zadnych problemow z jakaimis tulejami. Rozmawialem z kolega ktory ma Carisme o kilka lat starsza od mojego Lancera i tam sie nic nie dzieje. Nic nie stuka, nie puka a przy zawiasie nic nie mial robione od kupna. Ten problem z Lancerami to jakas fatalna pomylka fabryki. |
|
|
|
 |
paulostan
Nowy Forumowicz

Auto: lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 17 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 20-10-2009, 02:30
|
|
|
MisiekNM974 napisał/a: | Jesli chodzi o starsze i inne modele Mitsubishi to przyznaje racje - tam nie ma zadnych problemow z jakaimis tulejami. Rozmawialem z kolega ktory ma Carisme o kilka lat starsza od mojego Lancera i tam sie nic nie dzieje. Nic nie stuka, nie puka a przy zawiasie nic nie mial robione od kupna. Ten problem z Lancerami to jakas fatalna pomylka fabryki. |
czy moze ktos dac namiar na tanie rozwiazanie tego problemu ,gdzie kupowaliscie tuleje .
Mam 2,0 kombi sport z 2003r, |
|
|
|
 |
AdamColt [Usunięty]
|
Wysłany: 20-10-2009, 16:28 wahacze tylne
|
|
|
Najlepszym rozwiązaniem jest zakup używanych wahaczy z młodszego rocznika, ja takie wahacze kupiłem po 100 zł/sztuka. W moich nowych wahaczach jest inny rodzaj tuleii.
Drugim niedrogim rozwiązaniem jest wymontowanie wahacza, wybicie tuleii i dokupienie tulejek w Japparts'ie po 44 zł/ sztuka (lub innym sklepie) ale w tym przypadku trzeba będzie dorobić metalową tuleję, którą wbijemy pomiędzy otwór w wahaczu a nową tuleją metalowo-gumową. Dorobienie tuleii jest obowiązkowe bo te kupione tuleje są o mniejszej średnicy zewnętrznej, ale pozostałe wymiary są takie same. Dodam że, oba wahacze prawy i lewy są takie same. Przy okazji wymiany wahacza warto zakupić nowe łączniki stabilizatora, ja urwałem obydwa przy próbie odkręcenia.
[ Dodano: 20-10-2009, 16:34 ]
Jak by ktoś był zainteresowany to mogę odstąpić tanio wahacz z wybitą tuleją, (do przerobienia).
[ Dodano: 20-10-2009, 18:45 ]
Oryginalnych tuleii w serwisie po ok 180 zł/sztuka nie kupuj, bo za jakiś czas problem powróci. |
|
|
|
 |
|