 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[E54A 2.0 V6] "jedzie" do 4 000 obr/min i .. odcię |
Autor |
Wiadomość |
Michał_S-rz [Usunięty]
|
Wysłany: 17-06-2009, 00:40 [E54A 2.0 V6] "jedzie" do 4 000 obr/min i .. odcię
|
|
|
Witam , problem w tym, że Galant (mowa o benzynie, nie ma LPG) normalnie odpala, utrzymuje obroty -troszeczkę falują ale minimalnie- ale jedzie do około 4 000 obrotów i zaczyna szarpać jakby brakowało paliwa albo zasilanie cewek się odłączyło po prostu jakby się zapłon wyłączał.. Pierwsze pomyślałem- przepływomierz ; i tu najciekawsze, że jak się odepnie wtyczkę od przepływki to auto normalnie jeździ już do odcięcia pod 9000
Przepływomierz mam nowy, dziś założony od Trawor76 za co oczywiście chciałem podziękować przy okazji jest troszkę lepiej niż na starym (chodzi równiej i bardziej jak szlifierka, ale dalej do tych jeb...ch 5000 tys. Komp. ecu zresetowany, odpalony pochodził minutę sam potem delikatna jazda, check się nie świeci i żadnego błędu. Czy ktoś się spotkał z takimi objawami ? Może ktoś coś doradzi |
|
|
|
 |
djjarosz
Mitsumaniak dorek
Auto: mitsubihsi galant 2,0
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Sty 2009 Posty: 106 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-06-2009, 10:43
|
|
|
Miałam podobną sytuację w 16V. Okazało się, że po wymianie modułu w aparacie zapłonowym wszystko jest "cacy". Naprawiałam u gościa w Zielonej Górze, podaję namiary: TECH-TRONIC Mariusz Dalewski tel. 602-257-695. Cena 220 zł. Naprawił na miejscu, można też wysłać przesyłką. Daje gwarancję. |
|
|
|
 |
Michał_S-rz [Usunięty]
|
Wysłany: 17-06-2009, 13:51
|
|
|
Dzięki Djjarosz za namiary ale warsztat to dla mnie ostateczność (kończyłem samochodówkę ) więc mi nie wypada ... I chciałem podkreślić ,że na obu przepływomierzach jest problem "4tys obrotów" przy zeru błędach( dość szybkie miganie "check" oczywiście podczas masowania pinu "1") a odpięcie wtyczki od przepływki daje "normalną" pracę silnika w całym zakresie obrotów( zmienia się tylko kultura pracy; chodzi toporniej noi pali ze 20 litrów), ale kto normalny jeździłby bez przepływki?
Jeszcze mogę dodać, że jak się jedzie z podpiętym przepł. i się tak koło 2000 obr. wciśnie do podłogi gaz to łapie zmułe jakby zalało. A jak sie powoli wciska gaz to się rozpędzi płynniej bez zmuły ale szybko wchodzi 5 000 na obrotomierzu i tak jakby zapłon się wyłączał. Gość od którego kupowałem auto mówił , że wymieniał pompę paliwową ale na zamiennik typu JC i wcześniej tak nie było i jak ją założył to się tak nie działo od razu. Tylko co ma odpinanie przepływomierza do pompy paliwowej? Niech ktoś to rozgryzie. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24313 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 17-06-2009, 14:18
|
|
|
ma i to sporo - bez przeplywki ECU zaklada pewne dane serwisowe odnosnie czasu wtryskow itp. a z przeplywka jest w stanie dokladnie odmierzyc ilosc paliwa
ew. bierze dane z innych czujnikow (tps, lambda itd.), ale nadal nie sa one precyzyjne i kompletne
dlatego trop z pompa moze byc dobry
a z lepszym rozpedzaniem powoli wciskajac gaz to norma - soft w ECU jest tak wlasnie napisany |
|
|
|
 |
|
|