Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[1.8 TD]Problem z odpaleniem
Autor Wiadomość
Sebos 
Nowy Forumowicz
Wódz tęga pała

Auto: Mitsubishi Galant TD GLS 1990r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: 29-05-2009, 22:14   [1.8 TD]Problem z odpaleniem

Na pierwszy rzut chciałem powitać wszystkich klubowiczów i nie klubowiczów, jak to przystało na pierwszego posta...

Moja sytuacja wygląda następująco, dostałem Mitsubishi Galant z 1990 roku od rodziny w prezencie, pod warunkiem, że go naprawie, zakupiłem do niego praktycznie za darmo kompletny silnik ze skrzynią biegów i sprawną turbiną (w tym starym nie działała pompa paliwa, turbina, również strasznie leciał olej), postanowiłem to auto ożywić, ponieważ przez 16 lat od dnia zakupu do 2006 roku miał jednego właściciela i dopiero później kupili go sąsiedzi nasi (kompletni debile) i doprowadzili stan mechaniczny do opisanego powyżej, potem odkupila go moja rodzina i stał tak poczciwe dwa lata aż wkońcu go wyciągnąłem, sprowadziłem z działki do znajomego warsztatu i zamieniłem silniki (poniewaz wyszło dużo taniej a mam gwarancje, że ten silnik 1,5 roku temu chodził i został wyjęty ze sprawnego Galanta).
Wszystko jest zmienione i jest niby cacy... Próba odpalenia zakonczyla się fiaskiem, odkręciliśmy wtryski, okazalo się, że są zapowietrzone, paliwo do pompy dopływa, być może jest zapowietrzona pompa.
Czy może ktoś wie jak takową pompę jak i wtryski skutecznie odpowietrzyć?
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam!
 
 
 
Wook@sH 
Mitsumaniak


Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 432
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 30-05-2009, 14:21   

W VW Golfie odpowietrza się tak, że należy nieco odkręcić mocowanie wtrysku zaczynając od tego najdalej pompy, a w tym czasie druga osoba próbuje odpalić samochód. W momencie jak leci paliwo z niedokręconego wtrysku, zakręcamy go, czynność powtarzamy ze wszystkimi czterema. Nam wtedy to pomogło, a zapowietrzył się po wymianie filtra paliwa.
_________________

 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 31-05-2009, 19:28   

jak sama nazwa< pompa > mówi , słuzy ona do pompowania paliwa, wieć jesli wtryski są zapowietrzone to nalezy je jak kolega słusznie napisał odpowietrzyć poprzez poluzowanie go , potem krecąc rozrusznikiem nalezy obserwowac czy z wtryski nieleje sie paliwo, jesli taka sytuacja nastąpi nalezy wtrysk ponownie dokręcić i tak powtarzajac to z nastepnymi wtryskami , niema czegos takiego jak zapowietrzona pompa< tak mi sie wydaje> :roll: jesli kręcisz i paliwo nieleci to wina tkwi po stronie pompy paliwa, jest jak to sie mówi uwalona
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Sebos 
Nowy Forumowicz
Wódz tęga pała

Auto: Mitsubishi Galant TD GLS 1990r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: 01-06-2009, 08:53   

Samochód dwa razy odpalił już, ale nie ze zbiornika, tylko z 'kroplówki' czyli z butelki, ze zbiornika łapie powietrze na pompe widocznie...strasznie ciężko odpala, ale jak odpalił to silnik pracuje wzorowo...nie wiem czemu z takim trudem odpala. Bez prostownika aku pada zanim odpali
 
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 01-06-2009, 14:02   

a filtr paliwa wymieniany????
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Sebos 
Nowy Forumowicz
Wódz tęga pała

Auto: Mitsubishi Galant TD GLS 1990r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: 01-06-2009, 20:21   

Wziąłem znajomego elektryka by dla pewności sprawdził elektrykę, okazalo się, że kostka w alternatorze zbytnio nie styka przez co nie dochodził prawidłowy sygnał do pompy. Wykręciłem alternator ze starego silnika, wkręciłem w auto, próba odpalenia - odpalił po dosłownie polowie obrotu. Niestety, wyszedł kolejny problem. Najprawdopodobniej są zapieczone pierscienie. Silnik odpala wzorowo gdy jest zimny, jak jest rozgrzany to nie ma szans na odpalenie, do tego kopci na niebieskawy kolor. Zna ktoś sposób na zapieczone pierscienie? O nafcie już słyszalem. Może gdyby pochodził z godzine to by mu przeszło?
 
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 01-06-2009, 20:33   

mozesz sprubować wykręcic świece, nalac np wd40, poczekać z godzinke a potem go odpalić, jesli nie pomoze to czeka ci sciąganie głowicy itd
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 01-06-2009, 23:11   

Sebos, na jakim oleju jeździsz ? czyżby minerał ?
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Sebos 
Nowy Forumowicz
Wódz tęga pała

Auto: Mitsubishi Galant TD GLS 1990r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: 02-06-2009, 08:35   

Nie zmieniałem jeszcze oleju w tym silniku a autem zrobilem wczoraj 2km żeby zobaczyć jak się tym jeździ. Dziś w tym silniku zmienie olej i wszelkie filtry i odpale go niech pochodzi z godzinę. Jeśli nie pomoże to zastosuje metode z wd40 i naftą. Jeśli się nie uda to się wściekne. Najwyżej zaleje go najgęstszym olejem byle do Jesieni przejezdzić a potem zrobi się remont. Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś rady to chętnie poczytam. Wiem, że ten silnik jezdził na 20w40 a ja teraz kupilem 15w40. Nie znam się jeszcze jakie oznaczenie to minerał, syntetyk itd...
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 02-06-2009, 09:33   

20W40 to mineralny olej, z resztą bardzo gęsty. Na zapieczone pierścienie olejowe mogłoby pomóc zalanie go półsyntetykiem lub syntetykiem, ale wtedy na pewno będzie cieknąć z każdego uszczelniacza.
Tak czy inaczej najlepiej byłoby wymienić pierścienie.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Sebos 
Nowy Forumowicz
Wódz tęga pała

Auto: Mitsubishi Galant TD GLS 1990r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 20
Skąd: Łódź
Wysłany: 03-06-2009, 10:02   

Po zalaniu go wd40, owszem pierscienie pusciły ale chyba tylko zgarniające, bo olej wpiernicza jak [EDIT] i kopci na niebiesko, jak jest ciepły to moge go nawet z giewontu spychać i nie odpali. Gubi ciśnienie. Dla oszczędności dziś sprawdze jak trzyma ciśnienie ten stary silnik, jesli tamten trzyma to z tego nowego przerzuce wtryski, pompe, turbine do starego i z powrotem wrzuce ten stary silnik. Pozmieniam w nim tylko zimeringi bo z nich trochę zapiernicza. Dziękuje wszystkim za pomoc. Bede zdawać tu dla zainteresowanych relację z dalszych prac.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 03-06-2009, 23:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 03-06-2009, 13:07   

zalej go kilka krotnie tym wd40 , nie zakrecaj swiec i pokrec pare razy rozrusznikiem, niech postoi troche potem zalej znów zakrec siwece i pal gada
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 03-06-2009, 23:19   

waldi-1, masz bardzo ciekawe podejście do tematu ... z tych pierścieni już teraz prawdopodobnie prawie nic nie zostało. Podejrzewam, że gdyby je wyjąc przed tym eksperymentem z WD40 to by się łamały w rękach, teraz to już prawdopodobnie po ptakach niestety :(
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
waldi-1 
Mitsumaniak


Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 1577
Skąd: Chechło City
Wysłany: 04-06-2009, 09:10   

prawdopodobnie prawie nic nie zostało, ale wcale tak byc nie musi, silnik zastany nie odpalany nie znaczy ze zaraz sa zapieczone ta aby sie łamały, to nie jest guma ani inne kruche tworzywo, wd40 moze pomóc a nie musi a spróbować warto, jak napisałem wyzej jesli nie pomoze to czeka go tylko rozbieranie
_________________
MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554

http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 04-06-2009, 09:25   

waldi-1 napisał/a:
silnik zastany nie odpalany nie znaczy ze zaraz sa zapieczone

Zgadza się, ale w tym przypadku nie chodzi o zastany silnik tylko zasyfiony długo nie wymienianym olejem mineralnym - mówi Ci to coś ?
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.