Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
jakosc serwisu :-) - bedzie weryfikacja
Autor Wiadomość
dwakola
[Usunięty]

Wysłany: 19-06-2009, 16:07   jakosc serwisu :-) - bedzie weryfikacja

Witam.

No wiec stalo sie...

Troche glupoty zmieszane z pechem i sliska nawierzchnia
i mam maske i zderzak na naprawy...

Wiec misiek juz nie bedzie bezwypadkowy :-)

Przyjdzie czas na sprawdzenie funkcjonowania serwisu w ASO
i czasu oczekiwania na czesci.....

przeklinac nie bede bo dostane paski, ale cisnienie mam chyba 180/120 ;D

ehhh

Pozdr
AK
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 19-06-2009, 16:20   

Jak mawiają, kierowca bez wypadku jest jak żołnierz bez karabinu...

Jak mawiają młodzi żal.pl ;)
 
 
 
Rafal_Szczecin 
Mitsumaniak


Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy
Dołączył: 15 Kwi 2005
Posty: 9211
Skąd: s kątowni
Wysłany: 19-06-2009, 17:39   

jakies fotki jak wyglada auto po poslizgnieciu sie ?

oraz oczywiscie po wyprostowaniu sie rowniez by sie przydaly , ale to wiadomo, za jakis czas :)
na szczescie z tego co piszesz, to nic nikomu sie nie stalo, i to najwazniejsze, a misia sie wyklepie, lecz wiadomo w sercu , to juz nie biedzie to samo :(
 
 
dwakola
[Usunięty]

Wysłany: 19-06-2009, 17:59   

Predkosc byla mala... uciekalem z pasa ktory byl do skretu na pas ktory jechal prosto
i facetowi ktory byl na srodkowym, ktos sie wcisnal bardziej i zachamowal i ja juz nie
dalem rade... predkosci rzedu 20-30 wiec znikome...

Ale zdziwiony bylem ze az takie uszkodzenia przy tej predkosci, zreszta jak podesle zdjecia moze jutro, to sami zobaczycie..

Pozdr
AK
 
 
mazin 
Mitsumaniak
102 tys km przebiegu


Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 1218
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 19-06-2009, 20:06   Re: jakosc serwisu :-) - bedzie weryfikacja

dwakola napisał/a:
Witam.

No wiec stalo sie...

Troche glupoty zmieszane z pechem i sliska nawierzchnia
i mam maske i zderzak na naprawy...

Wiec misiek juz nie bedzie bezwypadkowy :-)

Przyjdzie czas na sprawdzenie funkcjonowania serwisu w ASO
i czasu oczekiwania na czesci.....

przeklinac nie bede bo dostane paski, ale cisnienie mam chyba 180/120 ;D

ehhh

Pozdr
AK


Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja dziś o mało nie zrobiłem tego samego. Ruszając spod świateł o mały włos nie wjechałem facetowi w tyłek, bo "stanał dęba, kiedy przed maską przebiegły dwie małolaty. W lusterku zobaczyłem żuka, który tez o mały włos nie zrobił mi z tyłka "jesieni średniwiecza". I ja, i żuk wyhamowaliśmy "na żyletki". Może marne to pocieszenie, ale dodam, że i ja stłuczkę zaliczyłem 12 lat temu, cztery dni po zakupie auta, wjechałem w tył facetowi, który ani nie miał stopów ani nie uzywał kierunkowskazów. Straty u niego były żadne, ale jego hak dość gruntownie przeorał mój przedni zderzak. To było moje pierwsze auto, wcześniej jeździłem pożyczonymi, więc sam wiesz, co czułem. Od tej pory bezwypadkowo, poza jednym rowem, z którego wyszedłem z pogiętą felgą (i tak dojechałem na niej do domu) - ale wtedy to była moja wina (prędkość), deszcz, łuk, zużyte opony itd. - generalnie miałem wiele szcześcia.
Życzę szybkiej naprawy i dalszej bezwypadkowej eksploatacji ;-)
_________________
Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 
 
filippoz 
Mitsumaniak
The Scotsman


Auto: Lancer 1.8 Sedan Black
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 535
Skąd: Poznań
Wysłany: 19-06-2009, 20:31   

dwakola napisał/a:
Ale zdziwiony bylem ze az takie uszkodzenia przy tej predkosci
wydaje mi się że to będą tylko te plastiki bo one jednak daleko w przód sięgają, sam zderzak z atrapą gdzie jest znaczek i ten nosek to już trochę centymetrów, jak podniesie się klapę to kolejne z 20 centymetrów plastików więc ja się nie dziwie.

Czekam pewnie tak jak inni na zdjęcia, życzę udanej naprawy i szerokiej drogi, wszystkim :mrgreen:
_________________
www.filipkrawczyk.pl :wav:
www.openphotography.pl
 
 
 
czarny 
Forumowicz

Auto: mitsu lancer sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 40
Skąd: Warszawa
Wysłany: 19-06-2009, 21:57   

Mi 2 tyg po odebraniu auta z salonu TIR przetarł dupe (mialem 2,5k przebiegu) myslalem ze szlag mnie trafi ale to nie bylo najgorsze... pozniej odzyskiwanie kasy od ubezpieczyciela i najgorsze co moglo mnie spotkac to akcja naprawcza w warszawskim ASO... żalowalem ze nie oddalem samochodu do nieautoryzowanego warsztatu "Staszek i synowie" bo pewnie zrobiliby to szybciej i lepiej i o 3/4 taniej, jak to wczesniej ktos napisal zal.pl :)
_________________
 
 
lukas1 
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Sportback Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 337
Skąd: Z domu
Wysłany: 19-06-2009, 22:50   

Jezeli o tego typu akcjach :twisted: Transit zapomnial sie zatrzymac z okolo 70

[/img:261826fe7c]

[ Dodano: 19-06-2009, 22:51 ]
[/img:261826fe7c]

[ Dodano: 19-06-2009, 22:54 ]


[ Dodano: 19-06-2009, 22:55 ]
Ale to nie misek :wink:

Mocne C4

[ Dodano: 19-06-2009, 22:57 ]
Tu juz pomoc serwisu , jedynie do uzyczenia parkingu
_________________
Z C4 na Lancera jak z chinskich trampek na chinskie korki
 
 
Pawcho 
Forumowicz
Pawcho

Auto: Lancer 1.8 SB Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 265
Skąd: Sieradz
Wysłany: 20-06-2009, 18:26   

Na pocieszenie/chociaż w sumie żadne/.Byłem w piątek w ASO w Łodzi, przy mnie facet wyjechał odebranym chwilę wcześniej SB Instyle - kwadrans późnie pojawił się ponownie w stanie przed zawałowym. Stał na światłach i w d...,wjechała mu panienka bo jej się noga z pedału ześlizgnęła :oops: i cały tylni zderzak do naprawy. Jak mówił na samochód czekał 6 miechów a najeździł się kwadrans.Tak więc wszystkim pechowcom wyrazy współczucia ale jak napisał Rafał najważniejsze, że nikomu nic się nie stało.
 
 
poziomka 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 234
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21-06-2009, 18:29   

Prawda, prawda - miałem 500 km na liczniku - 4 dzień jazdy - zatrzymałem się przed pasami a Vectra niestety się zagapił - zderzak tylny wymieniany 3 miesiące - tyle trzeba było czekać na części
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 21-06-2009, 19:28   

Kolega kiedyś skasował Audi A5 swoim Poldkiem (z winy Audi) Gość po jakieś śrubki był w salonie dzień wcześniej zakupił. Auto do kasacji.... Poldka by jeszcze poskładał... W Bielsku na tym skrzyżowaniu na Sarnim Stoku.
 
 
dwakola
[Usunięty]

Wysłany: 23-06-2009, 12:27   

No wiec bylem na ogledzinach w AutoGT i jestem pod wrazeniem.
W sumie wygladalo niegroznie, tylko wgniecony zderzak a poszlo:
Zderzak, Maska, Gorna belka (taka odkrecana), mocowanie lewego reflektora.

Zdjec nie zdazylem zrobic, ale Panowie z serwisu przy skladaniu tak naprostowali tylko co sie da
Ze z daleka nie widac w ogole ze pukniety byl.

Teraz czekam tylko na czesci i wymiane.

Pozdr
AK

A najlepsze to jest w tym to, ze w trakcie remontu na hali staly:
1xczarny SB(do roboty przod)
1xczerwony SB (do roboty tylne drzwi i tylny bok).
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 23-06-2009, 12:39   

dwakola napisał/a:
A najlepsze to jest w tym to, ze w trakcie remontu na hali staly:
1xczarny SB(do roboty przod)
1xczerwony SB (do roboty tylne drzwi i tylny bok).

"Tuką" się jak jaka wielkanocne a miały być z Japoni... ;)

[ Dodano: 23-06-2009, 12:40 ]
dwakola napisał/a:
W sumie wygladalo niegroznie, tylko wgniecony zderzak a poszlo:
Zderzak, Maska, Gorna belka (taka odkrecana), mocowanie lewego reflektora.


Skąd ja to znam :( Wprawdzie nie z Lancera ale jednak.
 
 
 
poziomka 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Lancer Sportback
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 234
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-06-2009, 14:15   

dwakola napisał/a:
No wiec bylem na ogledzinach w AutoGT i jestem pod wrazeniem.

Tez tam robiłem - można polecić - mają bardzo łebskiego i konkretnego kierownika ( tutaj ja byłem zaskoczony na plus) - umie i podejmuje szybko decyzje - a tacy powinni być kieownicy

btw jeżeli naprawiasz samochód bezgotówkowo a masz leasing i nie jesteś Vatowcem - nie masz problemów - jeżeli nie jesteś Vatowcem - wypłacają kwotę netto - warto wcześniej napisać do ubezpieczyciela, że oczekujesz całej kwoty brutto - to takie moje doświadczenie
 
 
dwakola
[Usunięty]

Wysłany: 03-07-2009, 09:32   

Jak pech to pech....

Wczoraj jakis @#$@#$%#@%#$@% zarysowal mi tylni zderzak i wgial tylni panel
z lewej strony pomiedzy tylnymi drzwiami a zderzakim i sobie pojechal (na parkingu).

Oczywiscie ochrona nie ma tego nagrane..
Bede testowal tez ubezpieczenie....

Ale co ciekawe to mi ochroniarz powiedzial ze ponoc w Wawie bardzo duzo Lancerow
znika i jedzie za granice na wschod.. Ostatnio policja ponoc dwie grupy na parkinku w Galerii
Mokotow capneli... O ile wierzyc im to dziennie ok 10 sztuk kradna.. Ale dziwne by bylo
bo chyba byloby o tym slychac...

Pozdr
AK
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.