 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Niezidentyfikowane stukanie w silniku (nie popychacze) |
Autor |
Wiadomość |
telefaks
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2003 Avance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2016 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-07-2019, 19:45 Niezidentyfikowane stukanie w silniku (nie popychacze)
|
|
|
Cześć wszystkim!
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w ustaleniu źródła stukania w 2.5 V6 mojego Galanta. Tu jest film: https://youtu.be/a0QdI5iKG_k
Donosi się ono ze strony rozrządu, wyłącznie na obrotach jałowych poniżej 1000 obrotów. Nie ma znaczenia czy sprzęgło jest wciśnięte czy nie. Ustępuje od razu po dodaniu gazu. Jak słychać na filmiku jest ono nierownomierne, czasami przestaje na sekundę lub dwie aby znowu powrócić. Na chwilę obecną w silniku jest zrobiony rozrząd, wymienione popychacze na oryginalne. Szczerze nie mam pojęcia skąd może ono dobiegać, wertując forum trafiłem na ten sam przypadek z 2008 roku gdzie odpowiedzi nie zastałem, dlatego te byłbym wdzięczny za wszelkie Wasze opinie.
Pozdrawiam! |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 16-07-2019, 06:23 Re: Niezidentyfikowane stukanie w silniku (nie popychacze)
|
|
|
telefaks napisał/a: | wertując forum trafiłem na ten sam przypadek z 2008 roku gdzie odpowiedzi nie zastałem |
Może to wynikać z faktu, że w takim przypadku nie chce się usłyszeć diagnozy, a dokładniej - pisać tego co napisać trzeba - zwłaszcza 10lat temu gdy ceny części używanych były dużo, dużo wyższe.
Niestety tak stuka panewka.
Dół silnika sprawdziłbym w pierwszej kolejności przed dalszymi poszukiwaniami. |
|
|
|
 |
telefaks
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2003 Avance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2016 Posty: 24 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16-07-2019, 23:55
|
|
|
Panewki? Strach mnie przeleciał o samej myśli o nich. Szczerze to ostatnia rzecz o której myślałem. Silnik wcale dużego przebiegu nie ma, udokumentowane 140 tys z których sam zrobiłem 30 tys. Około 10 tyś kilometrów temu została zdjęta misa, w niej jak i na smoku opiłków żadnych nie stwierdziłem. Samo nagranie zostało zrobione przy kielichu po stronie pasażera gdzie stukot wydaje mi się najmocniejszy. Ogólnie to żadnych objawów oprócz wymienionego stukania, charakterystycznych dla panewek nie odczuwam. |
|
|
|
 |
-Fenek-
Forumowicz

Auto: Galant EA5A 6A13 2001r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2018 Posty: 172 Skąd: Opole
|
Wysłany: 17-07-2019, 10:41
|
|
|
Cóż, jeśli poprzedni właściciel zaniedbywał silnik, to niestety przebieg może nie mieć nic do rzeczy. Często nie trzeba dużo, żeby zajechać nawet tak pancerny silnik. |
_________________ Moje jeździdełko =)
 |
|
|
|
 |
adamek90
Forumowicz
Auto: Galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 104 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 17-07-2019, 14:12
|
|
|
telefaks napisał/a: | Panewki? Strach mnie przeleciał o samej myśli o nich. Szczerze to ostatnia rzecz o której myślałem. Silnik wcale dużego przebiegu nie ma, udokumentowane 140 tys z których sam zrobiłem 30 tys. Około 10 tyś kilometrów temu została zdjęta misa, w niej jak i na smoku opiłków żadnych nie stwierdziłem. Samo nagranie zostało zrobione przy kielichu po stronie pasażera gdzie stukot wydaje mi się najmocniejszy. Ogólnie to żadnych objawów oprócz wymienionego stukania, charakterystycznych dla panewek nie odczuwam. |
U mnie jak grała panewka to silnik był coraz słabszy aż rozleciał się po 1000km. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24281 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 17-07-2019, 14:46
|
|
|
panewki w tym V6 potrafią tak klikać jak jest niskie ciśnienie oleju, ale faktycznie brzmi jak panewka, bo sworzeń tłoka tak głucho nadaje, tu go nie słyszę |
|
|
|
 |
Faza
Mitsumaniak

Auto: EA5W Avance 2001 TipTronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 329 Skąd: Szczecin/Wrocław/Gdańsk
|
Wysłany: 12-01-2020, 21:13
|
|
|
Cześć,
Jako, że zabawnie jest gdy po naprawie jednej rzeczy od razu psuje się inna, przedstawiam wam taki o to problem, celem potwierdzenia pewnych przypuszczeń.
Trochę historii:
Rozrząd kompletny z pompą i napinaczem hydraulicznym robiony 23tys temu.
Wtedy zauważyłem, że na D i R i tylko na nich na wolnych obrotach słychać takie ciche jakby bulgotanie (w kabinie).
Szukając skąd dochodzi, doszedłem do wniosku, że z rozrządu ale bez 100% pewności (w tej okolicy najlepiej było słychać, chociaż słabiej niż w kabinie, ze względu na rożne dźwięki generowane przez silnik).
Postanowiłem zdjąć górne osłony ale nie zauważyłem żeby coś było nie tak wizualnie (np. przesunięty pasek na kołach wałków albo luz) jak i żeby dźwięk było lepiej słychać.
Dobrałem się do napinacza hydraulicznego i wepchnąłem zawleczkę, która też weszła bez problemu. Sprawdziłem co się stanie gdy zdejmę paski osprzętu.
Nic to nie zmieniło, więc doszedłem do wniosku, że być może pompa wody jest felerna i poczekam na rozwój sytuacji.
Wczoraj, prawie 2 lata później coś się zmieniło. Pojechałem wymienić małą plecionkę i zaspawać jedną dziurę przy tylnych sankach. (Jadąc jeszcze nic się nie działo)
Po odebraniu auta od razu po przekroczeniu 1900rpm usłyszałem stukanie (Pomyślałem sobie, że coś w rezonans wpada i wróciłem do tłumikarzy)
Popatrzyli podotykali i nic nie znaleźli, sam też zaglądnąłem i no nie ma co się czepiać - dźwięk dochodzi jakby z pod pokrywy zaworów przy grodzi.
Pojechałem do domu i generalnie zrobiłem trochę kilometrów przy okazji sprawdzając kiedy to słychać i czy auto jedzie jakoś inaczej (w osiągach nic się nie zmieniło).
Na koniec postanowiłem jeszcze wykręcić górną lambdę, żeby się upewnić, że zmiana przepływu spalin nie ma nic do rzeczy
Dziś już zgłębiłem temat bardziej i nagrałem filmiki żeby się was podpytać co tu się spierdzieliło i jak to potwierdzić.
Padły panewki czy elementy rozrządu?
Dźwięk w kabinie słychać od około 1900rpm do 2750rpm kiedy to zero jedynkowo przestaje stukać.
Pod maską najlepiej słychać to od strony rozrządu (nie czuć wibracji na pokrywach zaworów ale na osłonie rozrządu już tak)
Pasek wydaje się dobrze naciągnięty ale widać, że krzywo się na układa na kołach rozrządu (raz jest bliżej błotnika, raz bliżej bloku silnika, różnica ok 1,5-2mm) widać to po spolerowaniu kół zębatych i da się wyczuć, że jak jest bliżej bloku, to te milimetry nie leżą w ogóle na kole tylko w powietrzu)
Rozrząd to raczej tylko rozebrać i wtedy badać ale jak to nie on, to i tak trzeba będzie na nowych częściach składać więc raczej do sprawdzenia w drugiej kolejności.
W pierwszej kolejności bym sprawdził panewki ale tu mam kilka pytań:
Czy obrócona panewka może w ogóle się przestać odzywać przy pewnych obrotach czy raczej stuka cały czas w pełnym zakresie?
Ile km przeciętnie zajmuje takiej obróconej panewce uszkodzenie wału wymagające jego szlifu?
Wpinać się w magistralę olejową i sprawdzić ciśnienie oleju - (Ktoś wie czy przy 2750rpm następuje jakiś nagły wzrost ciśnienia?)
Jak ciśnienie za niskie, to już raczej zdejmować wydech, duża miskę, rozkręcać korbowody i szukać która to panewka?
Czy spotkaliście się z felerną pompą do tego silnika? (Nie jestem pewien czy to nie jest AISIN, bo GMB ma raczej czarną plastikową rolkę a u mnie widać metalową - Reszta to pasek SUN, rolki Koyo i napinacz nie pamiętam jaki).
Filmiki:
https://youtu.be/kMu8q5tLfGs Z kabiny
https://youtu.be/cmgpZLQB6bs Od strony przepustnicy
https://youtu.be/LJx5I4iyZig Od strony rozrządu |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11108 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 12-01-2020, 22:41
|
|
|
Wypuść olej, i sprawdź, czy nie ma w nim opiłków. Sprawdź też filtr oleju. Wszystko wskazuje na panewkę, chociaż dźwięk jak by nie taki. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 13-01-2020, 10:51
|
|
|
Faza, jak włożyłeś zawleczkę w napinacz hydrauliczny to pasek jest zbyt mocno napięty i wtedy rozrząd wydaje z siebie takie dziwne chrobotanie/bulgotanie. Szczelina pomiędzy korpusem napinacza a łapką rolki napinającej musi wynosić 3,8-4,5 mm. Jeśli włożyłeś zawleczkę na złożonym rozrządzie to znaczy, że szczeliny nie było w ogóle. |
|
|
|
 |
przemek1602
Mitsumaniak
Auto: Galant VIII AVANCE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 05 Sie 2017 Posty: 255 Skąd: ŚWIDNICA
|
Wysłany: 13-01-2020, 18:26
|
|
|
Na moje ucho popychacz |
|
|
|
 |
Jaro1974
Mitsumaniak Outsilverman ;-)

Auto: O1 bez T, EA5W i moto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 57 razy Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 20738 Skąd: Z outlandera ;-) LRY ;-)
|
Wysłany: 13-01-2020, 20:44
|
|
|
A hydronapinacz paska rozrządu suchy czy wilgotny? Ja bym się sklonił ku opcji podanej przez Hugo i tu mogą być dwie opcje: albo pasek rozrządu jest za mocno napięty albo napinacz hydrauliczny się skończył i nie tłumi, wszedł do środka i pasek rozrządu jest poluzowany, w pewnym zakresie obrotów wpada w rezonans i stąd hałas. To jest tylko moje zdanie. Popychacz zaworu klepałby od obrotów biegu jałowego. |
_________________ Admirał Gwiezdnej Floty
Pomogłem - kilknij POMÓGŁ
carisma http://forum.mitsumaniaki...p=940699#940699
outlander http://forum.mitsumaniaki...1289542#1289542
S40 https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1581589#1581589
EA5W A/T '02 https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=1636386sid=8c835a59cb4250aa44c46bb3733c4f92#1636386
"Memories are the most important things that we remain to remember the most moving ones flowing from the depths of the HEART, recorded to the end of LIFE"
wozidełka; FSM 126P - 1995-1999; FSO 1500 - 1999-2004; seat ibiza 1.2 - 2004-2008; carisma 1.9td GLX - 2007-2014; megane 1.4 energy - 2008-2014; O1 - 2014- ; suzuki epicuro UC 125 - 2016 - ; honda CBF 125R - 2017 - ; volvo s40 1.9 Di- 2018 - 2020; EA5W A/T - 2020 - 2024 "RIP"; EA5A A/T 2024 - ?
"A co ja mogę - przecież tylko zwykłym szeregowym mitsumaniakiem już nie jestem "
ルブリン
 |
|
|
|
 |
Faza
Mitsumaniak

Auto: EA5W Avance 2001 TipTronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 329 Skąd: Szczecin/Wrocław/Gdańsk
|
Wysłany: 13-01-2020, 22:07
|
|
|
Na początku też obstawiłem popychacz ale akurat w tym konkretnym silniku to nawet zima ich za bardzo nie słychać po odpaleniu.
Stuki z filmów da się ręką wyczuć na osłonie rozrządu a na deklach zaworów już nie.
Napinacz raczej się też nie skończył bo jak cała reszta, ma 23kkm.
Zawleczkę a właściwie to jakiś drucik albo igłę wciskałem po jakichś 10kkm od wymiany rozrządu.
Sam pasek luźny nie jest w ogóle i tu się skłaniam ku temu, że jest jednak za mocno napięty.
Plan jest taki:
W pierwszej kolejności zrzucę paski osprzętu, sprawdzę jeszcze raz czy drucik wchodzi w napinacz i podepnę się manometrem w magistralę olejową.
Jak ciśnienie będzie słabe (żadna kontrolka oleju się nie świeciła kiedy nie powinna) to płukanka i szukanie opiłków w oleju i filtrze.
Jak będą opiłki to zostaje zdjąć miskę i obadać panewki.
Jak zawleczka wchodzi w napinacz a ciśnienie jest ok i brak opiłków to rozrząd do rozebrania.
Jak żadna z tych rzeczy nie wykazała problemu to dekle w górę i sprawdzanie popychaczy.
Pewnie przydałoby się zaopatrzyć w stetoskop i jeszcze dokładniej posłuchać gdzie puka. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 13-01-2020, 22:24
|
|
|
Jaro1974 może mieć rację, że padł napinacz hydrauliczny i pasek jest zbyt luźny, przez co w określonych obrotach wpada w wibracje i wydaje dziwne dźwięki. Dopiero teraz obejrzałem i odsłuchałem filmiki na kompie, bo w telefonie mam uszkodzony głośnik. To na pewno nie jest to co pisałem wyżej, czyli zbyt mocno napięty pasek. Na Twoim miejscu bym go już nie odpalał tylko zrzucał rozrząd i szukał przyczyny tych stuków. Może Ci się wydawać, że pasek jest dobrze napięty, bo od góry pomiędzy kołami rozrządu a rolką prowadzącą, pompą wody i rolką napinającą są bardzo krótkie odcinki i tam się pasek nie poluzuje. Najdłuższe odcinki są pod główną osłoną rozrządu, czyli od pompy wody do kółka na wale korbowym i od rolki napinającej do kółka na wale.
[ Dodano: 13-01-2020, 22:31 ]
Zrzuć te paski osprzętu, najpierw jeden, odpal silnik, jak dalej będzie stukało to drugi. Jak będzie stukać to rozbieraj rozrząd. Napinacz był zakładany nowy czy ten co był? Każdy może paść w każdej chwili, nikt w tym nie siedzi |
|
|
|
 |
Faza
Mitsumaniak

Auto: EA5W Avance 2001 TipTronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 329 Skąd: Szczecin/Wrocław/Gdańsk
|
Wysłany: 13-01-2020, 23:46
|
|
|
Napinacz był zakładany nowy.
Obadam i dam znać. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 14-01-2020, 07:33
|
|
|
Markowy? AISIN lub NTN? |
|
|
|
 |
|
|