Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Manysh · Wysłany: 01-07-2009, 09:48

fular, witaj długo cie nie było myslałem ze sprzedałes carisme

Ja ci moge tylko napisac ze jak cie najdzie na czysczenie przepustnicy to odkrec ten dolot do krokusa i wyczysc to dobrze moze pomoze. ps robiłes restart kompa ?

Manysh · Wysłany: 01-07-2009, 19:12

Jak wykrecisz przepustnice, (wnosze ze to wersja przed liftem?) to sklada sie ona jakby z 2 czesci, pierwsza to sama przepustnica, druga to krokowy bypasami calosc jest przykrecona do przpustnicy na 4 sruby. Mozna to rozdzielic odkrecajac wlasnie te 4 sruby, w moim przypadku to bylo tam czarno, aha najlepiej wyjac z tego sam krokus i tez go wypucowac, Uwazaj bo te 3 srubki od krokusa sa dziadowe kiepskim srubokrentem mozesz je zniszczyc

wazu · Wysłany: 01-07-2009, 19:31

Wyraźnie jest napisane, że to cari po lifcie, a więc przepustnica sterowana elektronicznie i nic sam nie zdziała. Objawy wskazują na "padnięty" sterownik przepustnicy, pomoże reanimacja lub wymiana na inny. Może też siadać pompa w.c., ale to ostateczność. Najlepiej byłoby podjechać na diagnostykę i odczytać błędy, bo na razie to "wróżenie z fusów".

PS. W czasie jak "trzęsie" silnikiem odłącz wtyczkę od przepływomierza, bo i on jest podejrzany przy takich objawach. Jak będzie poprawa, to przepływka do wymiany.

Manysh · Wysłany: 01-07-2009, 20:35

no tak przeoczyłem

sry

fular,

czytałem kiedys twój post na elektrodzie, czy od tego czasu usunełes usterki całkowicie ??

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic630196.html