Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[gagarinn]

Witam Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy,
Obserwuję w swojej Cari niespotykane zjawisko... gdy autko dochodzi do normalnej temperatury roboczej zaczyna wyraźnie słabnąc.(a powinno być chyba odwrotnie). Gorzej reaguje na dodanie gazu- dopiero wyraźne otworzenie przepustnicy skutkuje przyspieszeniem autka. Nie ma tu różnicy czy jadę na gazie czy benzynie. Tylko rano gdy jadę do pracy mogę sie nacieszyć dynamiką jazdy. Cari śmiga aż miło nią jechać. Lecz wystarczy że tylko sie rozgrzeje zaczyna zachowywać się jak by ciągnęła za sobą przyczepkę z gruzem:( Wciskam jej gaz a ona "stoi" w miejscu.
Trochę danych: Cari 1,6 , gaz, automat.
Macie może jakieś pomysły co do przyczyn?

[Matejko]

jaki gaz?
czy obroty rosna, a auto poprostu nie jedzie, czy nie reaguje na dodanie gazu ??
czy objawy zarowno na benzynie jak i na lpg?
z pierwszych domyslow skoro ma wplyw na to cieplota to obstawie przeplywomierz - dogadaj sie z kims zeby podmienic na moment wtedy bedziesz wiedzial czy to to czy nie to
no i odpowiedz jeszcze na powyzsze pytania

[ig_or]

Ja bym jeszcze obstawiał zbyt małe luzy zaworowe. Na ciepłym się kasują i autko traci moc. Tym bardziej że masz gaz to luzy mogły się szybciej skasować i mogą być do regulacji

[gagarinn]

Obroty Przy dodawaniu gazu pomału rosną. Auto rozgrzane właściwie między 1800 a 3000 nie reaguje na "dodanie gazu"(nie przyspiesza, stwarza wrażenie gdyby było mocno załadowane albo brakowało benzyny). Objawy są podobne na "gazie" i na benzynie. Początkowo myślałem, że jest coś nie tak z gazem(filtr, przewody świece).
Może przerwę na świecach mam za dużą bo kupiłem z przerwą 11mm?
Sprawdzę również luzy na zaworach. Będę wymieniał uszczelniacze zaworów (duże zużycie oleju) to przy okazji wyreguluje zawory. Zobaczę wówczas czy objawy ustąpiły. próbuję również sprawdzić przepływomierz.