Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[ZEKORI]

Witam. Mam problem z moim galantem (znowu).
Na początku zeszłego tygodnia zostałem wysłany na kwarantanne więc furka stanęła na podwórku i nikt nią nie jeździł. Po kilku dniach chciałem ją przestawić, lecz niestety nie odpaliła.
I teraz moje pytanie. Bo przyczynę najprawdopodobniej znam.
Jest nią aparat zapłonowy/kopułka aparatu zapłonowego, ponieważ po podgrzaniu kopułki i jej okolic auto odpaliło od strzała. Dobry mam trop?

Pozdrawiam

[Hugo]

Dobry, wymień kopułkę w komplecie z palcem rozdzielacza zapłonu i po problemie. Najprawdopodobniej kopułka jest pęknięta i ma przebicie. Koniecznie Sprawdź uszczelkę pomiędzy kopułką a aparatem czy nie jest uszkodzona.