 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
GDI - czyzby poczatek problemow ? |
Autor |
Wiadomość |
Luq
Forumowicz
Auto: ?? 1,8 GDI ??
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 120 Skąd: TM
|
Wysłany: 25-07-2009, 19:23 GDI - czyzby poczatek problemow ?
|
|
|
Wczoraj pojawil sie pierwszy "maly problem" z moja Cari. Nadszedl dzien powrotu znad morza wiec probuje odpalic auto a tu ...lipa. Zapewne byl to tylko akumulator bo po kilku minutach ladowania GDI odpalila bezproblemowo. Tyle tylko, ze prawdopodobnie na skutek rozladowania aku komp samoistnie mi sie zresetowal (skasowane sr spalanie, licznik km). Kiedys czytalem, ze powinno sie "uczyc" auto obrotow ale nie mialem dostepu do neta wiec robilem to mniej wieecj z pamieci. Najpierw kilka minut Mitsu stal na postoju, potem dostal ostro w palnik. Wszystko chodzilo dobrze, nie bylo zadnych niepokojacych oznak wiec ruszylem w droge...
Teraz rzecz, ktora mnie najbardziej zaniepokoila. Na obwodnicy trojmiejskiej przyspieszenie z 130 do 140 zajelo strasznie dlugo czasu a na 140 licznik stanal i przez dobre 10 sekund wskazowka poruszyla sie moze o milimetr mimo, ze gaz byl w "podlodze". Fakt, ze bylo lekko pod gorke, 5ty bieg no ale wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Potem wyhamowalem przed jakims samochodem, ktory mnie przyblokowal i Cari bezproblemowo osiagala predkosi rzedu 160... Jednak mimo wszystko niepokoi mnie to chwilowe "zamulenie" auta. dodam, ze paliwo mialem dobre, to co zawsze ( BP)...
Dzis troche pojezdzilem po okolicy i GDI dziala bez zarzutu...
Czy te oznaki moga oznaczac poczatek konca jakiejs czesci ( oby nie pompy wys cisnienia) ?
Moze ktorys z kolegow Mitsumaniakow mial podobna "przygode" ?
Co moglo byc przyczyna w/w sytuacji ?
Z gory dzieki....
EDIT Cari po lifcie 2000 rok wersja avance... |
|
|
|
 |
Ginger1021
Forumowicz

Auto: Cari 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 186 Skąd: Olsztyn/Łajsy
|
Wysłany: 26-07-2009, 10:17
|
|
|
Po odłączeniu od akumulatora samochód musiał się nauczyć obrotów i różnych reakcji. Ja jak resetuję to po normalnych czynnościach opisanych na forum jeżdżę samochodem z różnymi prędkościami, ostro i łagodnie przyspieszam. Samochód później sprawuje się bez zarzutów. |
_________________ 
 |
|
|
|
 |
jurekkraków
Forumowicz
Auto: carisma 1,8 gdi 98
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Lis 2008 Posty: 97 Skąd: kraków
|
Wysłany: 26-07-2009, 12:02 Re: GDI - czyzby poczatek problemow ?
|
|
|
Luq napisał/a: | Wczoraj pojawil sie pierwszy "maly problem" z moja Cari. Nadszedl dzien powrotu znad morza wiec probuje odpalic auto a tu ...lipa. Zapewne byl to tylko akumulator bo po kilku minutach ladowania GDI odpalila bezproblemowo. Tyle tylko, ze prawdopodobnie na skutek rozladowania aku komp samoistnie mi sie zresetowal (skasowane sr spalanie, licznik km). Kiedys czytalem, ze powinno sie "uczyc" auto obrotow ale nie mialem dostepu do neta wiec robilem to mniej wieecj z pamieci. Najpierw kilka minut Mitsu stal na postoju, potem dostal ostro w palnik. Wszystko chodzilo dobrze, nie bylo zadnych niepokojacych oznak wiec ruszylem w droge...
Teraz rzecz, ktora mnie najbardziej zaniepokoila. Na obwodnicy trojmiejskiej przyspieszenie z 130 do 140 zajelo strasznie dlugo czasu a na 140 licznik stanal i przez dobre 10 sekund wskazowka poruszyla sie moze o milimetr mimo, ze gaz byl w "podlodze". Fakt, ze bylo lekko pod gorke, 5ty bieg no ale wczesniej mi sie to nie zdarzalo. Potem wyhamowalem przed jakims samochodem, ktory mnie przyblokowal i Cari bezproblemowo osiagala predkosi rzedu 160... Jednak mimo wszystko niepokoi mnie to chwilowe "zamulenie" auta. dodam, ze paliwo mialem dobre, to co zawsze ( BP)...
Dzis troche pojezdzilem po okolicy i GDI dziala bez zarzutu...
Czy te oznaki moga oznaczac poczatek konca jakiejs czesci ( oby nie pompy wys cisnienia) ?
Moze ktorys z kolegow Mitsumaniakow mial podobna "przygode" ?
Co moglo byc przyczyna w/w sytuacji ?
Z gory dzieki....
EDIT Cari po lifcie 2000 rok wersja avance... |
Normalne objawy po dłuższym resecie komputera.Nie ma podstaw do nie pokoju. |
_________________ jurekkraków |
|
|
|
 |
Luq
Forumowicz
Auto: ?? 1,8 GDI ??
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 120 Skąd: TM
|
Wysłany: 26-07-2009, 21:22
|
|
|
jurekkraków napisał/a: | Nie ma podstaw do nie pokoju. |
Troche mnie uspokoiliscie swoimi wypowiedziami jednak mimo wszystko to "chwilowe przymulenie" mnie niepokoi...
[ Dodano: 29-07-2009, 21:29 ]
Odpowiedzcie mi jeszcze na jedno pytanie :
Jesli zle nauczylbym auto obrotow/ nie nauczylbym w ogole to... ? |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 30-07-2009, 09:04
|
|
|
... komp się sam nauczy wszystkiego w normalnej jeździe tyle że to deko upierdliwiej wygląda bo może poszarpać obrotami na postoju na światłach czasem nawet zgasnąć itp.. itd. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 30-07-2009, 11:15
|
|
|
saphire napisał/a: | ... komp się sam nauczy wszystkiego w normalnej jeździe tyle że to deko upierdliwiej wygląda bo może poszarpać obrotami na postoju na światłach czasem nawet zgasnąć itp.. itd. |
dokładnie tak jak piszesz Bartku.Do tej pory po odłączeniu AKU uczyłem Cari obrotów.Po niedawnej wizycie u blacharza gdzie odłączali Aku sama uczy sie obrotów.Nie jest źle ale czasami denerwujące są te koki obrotów.Potrafi ni stad, ni zowąd przyspieszyć a to już niebezpieczne.Chyba jednak będę musiał zastosować procedurę edukacyjną. |
|
|
|
 |
|
|