Przesunięty przez: robot 05-07-2009, 01:58 |
Nowy Ralliart i wielki pech |
Autor |
Wiadomość |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 23-06-2009, 22:55 Nowy Ralliart i wielki pech
|
|
|
Niestety wygląda na to, że wypadek podczas prezentacji nowego Lancera Ralliart'a był poważniejszy - bo zakończył się złamaniem nadgarstka Tomasza Czopika:
http://wiadomosci.onet.pl...,1,1,,item.html
ehh masakra, z powodu czyjejś ułańskiej fantazji straci starty w rajdach
i w ogóle, byłem na szkole bezpiecznej jazdy prowadzonej przez Tomasza, a także jeździłem na tych testach w zeszłą sobotę i strasznie mi szkoda Tomka - bardzo sympatyczny facet..
a tu coś takiego...
jedyne pocieszenie, że jeśli faktycznie ktoś na pełnym gazie uderzył stroną pasażera w drzewo to może szczęście że tylko nadgarstek
no i kariera Ralliart'ów w Polsce zaczęła się od kasacji
mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia... |
|
|
|
 |
basik
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 199 Skąd: Kraków (okolice)
|
Wysłany: 23-06-2009, 23:02
|
|
|
No ładny pech i całe jego plany na najbliższe rajdy legły w gruzach. Swoją drogą ciekawe kto prowadził to auto i popełnił taki klasyczny błąd. Na prezentacjach autami zwykle jeżdżą doświadczeni kierowcy/testerzy. |
|
|
|
 |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 24-06-2009, 08:30
|
|
|
hmm tylko, że to była prezentacja bardziej dla 'potencjalnych klientów',
gdzie każdy zaproszony mógł pojeździć autem.. (między innymi ja też prowadziłem)
także to nie byli żadni specjalni kierowcy..
więc w sumie z gości nigdy nie wiadomo kto na ile jest doświadczony i na ile umiejętny... |
_________________ Sprzedaje swoją poprzednią nawigacje do Lancera, info w dziale SPRZEDAM: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=82091 |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 08:39
|
|
|
wielu tak ma niestety, obok siedzi znany kierowca rajdowi z tyłu inni kierowcy to trzeba pokazać że sie jest najlepszym, no i nieszczęscie gotowe
dokładnie jest na "normalnych" drogach wracamy z dyskoteki, imprezy, z boku dziewczyna z tyłu kumple to trzeba im pokazać jakim się jest wysmienitym kierowcą i potem czytamy ilu młodych ludzi zgineło
nie wystarczy przejechać 1 tys km czy 10 tys km żeby dobrze jeżdzić, trzeba przejechać kilkaset tys w różnych warunkach a i nawet tak doświadczonym kierowcą zdarzaja się wpadki (wypadki)
więc lepiej noga z gazu, lepiej 15 minut dłużej niz 15 lat wczesniej |
|
|
|
 |
Radassss
Forumowicz

Auto: Lancer 08 1.8 invite,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 571 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 24-06-2009, 10:41
|
|
|
no ale z 2 strony bezpieczne auto skoro w sumie nic powaznego sie nie stalo, tylko pewnie crash-testy nie byly w planie... |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:05
|
|
|
Zawsze mnie zastanawiało jaki sens jest puszczać normalnych ludzi na OS-y... Przecież ja jadąc rajdówką nie docenię właściwości jezdnych na zakręcie przy 150 km/h, bo będę tam jechał 50km/h
Co innego jazda z kierowcą profesjonalnym na lewym fotelu. Wtedy on wykorzysta samochód na maksa, a ja będę się temu przyglądał i podziwiał...
No może sprawdziło by się to na torze, gdzie jak amator nie opanuje maszyny, to najwyżej wyląduje w trawie... Ale nie na trasie pomiędzy drzewami!
Kiedyś byłem na prezentacji terenowych Nissanów i tam była jazda terenowa (w prawdziwym terenie). Trochę im te Nissany ludzie poprzycierali i lekko zdemolowali, ale to było całkowicie bezpieczne i wliczone w koszty |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:17
|
|
|
Luk napisał/a: | Trochę im te Nissany ludzie poprzycierali i lekko zdemolowali, ale to było całkowicie bezpieczne i wliczone w koszty |
spokojnie, podprostują, podmalują i pójdzie do ludzi jako jeżdzony przez kierownika salonu po gazety do kiosku za rogiem |
|
|
|
 |
Zorro123 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:21
|
|
|
Odnośnie bezpiecznej jazdy mój znajomy mówi: "Lepiej jest być minutę tchórzem niż całe życie nieboszczykiem" |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:32
|
|
|
Pewnie że lepiej żyć niż nie żyć lub być kaleką. Ale ja wychodzę z założenia że czasami trzeba się śliznąć, trzeba na śniegu pojechać 60km/h zamiast 30 jak jeżdżą harcerze. Bo taki drogowy harcerz, który zawsze jedzie bezpiecznie, zawsze dostosowuje prędkość zaczyna się dziwić światu gdy nagle jest w rowie... |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:41
|
|
|
byłem kiedyś w Galerii Kazimierz, jakis łepek w Hondzie Civic urządził sobie slalom z poślizgami na parkingu podziemnym, do okoła pełno ludzi z dziećmi, cud że nikomu się nic nie stało
mozna sobie jeżdzić poslizgami i cwiczyc taka jazdę ale w bezpiecznym miejscu, nie każdy chce być na siłę widzem i podziwiać wątpliwe umiejetności kierowcy w starym gracie |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:56
|
|
|
@roobku:
Nie zrozumiałeś mnie. Nie chodzi o jeżdżenie na ręcznym po parkingu, czy też jazdę bokiem na skrzyżowaniu. Bardziej o przejechanie zakrętu tak by poczuć że coś się zaczyna z samochodem dziać, że pojawia się gdzieś podsterowność, a gdzieś indziej tył zaczyna być niestabilny. Tak samo w zimie nie lubię się wlec 20 bo biała droga tylko trochę szybciej ale z głową. Nie chodzi tu o popisy tylko by wiedzieć jak się zachowuje samochód.
To jest tak samo jak na parkingu. trzeba wiedzieć jak się zachowuje przód i tył gdy parkujemy przodem a jak gdy tyłem. Gdy obserwuję ludzi parkujących to wydaje mi się że nie tego nie wiedzą. |
|
|
|
 |
Radassss
Forumowicz

Auto: Lancer 08 1.8 invite,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 571 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 24-06-2009, 11:57
|
|
|
roobku widzisz i to jest wlasnie problem masz Lancera i nie musisz zadymiac pod marketem zeby ktos na Ciebie zwrocil uwage, nawet jesli tego nie chcesz, a taki "inteligent" niestety musi, chociaz niekoniecznie ogarniam skad taka potrzeba, ja widzac takich mlotkow tylko usmiecham sie lekko pod nosem i pierwsza mysl ktora przychodzi mi do glowy to ze niezly debil z niego... ale ciekawi mnie czemu bohaterem znowu jest dumny wlasciciel starego Civic'a, ja mieszkam w niewielkiej miejscowosci i tez jest taki pajac w czerwonym Civicu z osmioma albo i wiecej dziurami w tlumiku, pseudo xenonami i innymi choinkami na samochodzie co jezdzi miedz progami zwalniajacymi plac gume i reakcja ludzi jest czesto podobna... spojrzenie z pogarda albo pukani sie w glowe, ale gosciu jest twardy trzyma sie swoich zasad juz jakis czas, chyba szacunek sie mu nalezy bo plynie pod prad spoleczenstwa... albo z pradem podobnych jemu
ale spoko mozn sprobowac jakiejs sportowej jazdy, ale w bezpiecznych warunkach, na jakims torze, lotnisku czy na wlasnym polu jak ktos ma, wszystko dla ludzi tylko z glowa |
|
|
|
 |
roobku
Forumowicz inż.
Auto: Lancer 09' 1.8 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 244 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 12:25
|
|
|
Panowie chodziło mi o to że żeby poznać charakterystyke prowadzenia auta trzeba to auto "wyprowadzic z równowagi" nawet jazda na ręcznym dobrze uczy jak prawidłowo skontrować poślizg kierownicą, jestem zwolennikiem takiego "próbowania" samochodu ale w bezpiecznym miejscu
co do tej czerwonej Hondy to moze to ten sam pacjent tylko akurat był w Krakowie na zakupach |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-06-2009, 12:50
|
|
|
Ja mam za to dosc speców na "moim" odcinku przed blokiem...
Jest taka drozka z gorki, waska, miedzy domkami jednorodzinnymi i 5 zakretow parktycznie po 90stopni... nie ma chyba dnia, zeby ktos nie probowal z jaka maksymalna predkoscia wejdzie w te zakrety... jeden wielki pisk opon...
taki jeden chyba lekko podpity na Peugocie 205 GT tak wyszedl z zakretu, ze prawie mi sąsiada zabił, skasował mu lekko brykę i zwiał...
nic tylko progi zwalniające tam dać... jak ich nie lubie to patrzac jak ludzie jezdza chetnie bym je przy swoim bloku widzial... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
Radassss
Forumowicz

Auto: Lancer 08 1.8 invite,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 571 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 24-06-2009, 14:00
|
|
|
u mnie pod domem ma droge gruntowa dosyc rowna, ale ludzie sobie na sacerek wychodza tamtedy blisko jest las wiec taki spacerniak i od jakiegos czasu zaczely mloty tamtedy szybko jezdzic... bo fajne laseczki sie kreca nie mam nic przeciwko zeby ktos sobie tamtedy przejechal ale nie 70 km/h bez przesady... no to wpadlismy z saiadem na pomysl wykopania w poprzek tego nieutwardzonego czegos, czegos na wzor kanalu odprowadzajacego wode czyli poprosu wkleslego spiacego policjanta (droga jest prywatna wiec mozemy sobie robic co chcemy ) no i rajdy sie skonczyly momentalnie szkoda tylko ze kolega od hondzi nie urwal tam tlumika chociaz slyszac to pierdzace cos moze jednak urwal?? |
|
|
|
 |
|