[CB0] demontaż fotela kierowcy |
Autor |
Wiadomość |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 06-08-2009, 12:42 [CB0] demontaż fotela kierowcy
|
|
|
Przepraszam za laickie pytanie, ale mam problem z demontazem fotela kierowcy - mianowicie.. nie wiem jak to zrobic. Jestem dosc duzym chlopcem i ciezko mi sie tam dostac.. przydalyby sie wskazowki co i jak po kolei (chce nasmarowac co nie co)
Bede naprawde wdzieczny i przepraszam za glupie pytanie |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 06-08-2009, 13:20
|
|
|
Generalnie masz tylko 4 nakrętki na klucz 14, mogą być ukryte pod plastikowymi osłonami (ale chyba jasna sprawa, że w 4 narożnikach fotela je znajdziesz:)). Jedna jest dość blisko podłokietnika i możesz mieć problem z jej odkręceniem bez demontażu tego podłokietnika, ja jednak 2 razy spokojnie dałem sobie z tym radę-najlepszy jest do tego klucz oczkowy wygięty. Jeśli jednak chcesz zrobić to bez męczenia się, ale poświęcić nieco więcej czasu to zdemontuj osłonę ręcznego i podłokietnik (jest tam dosłownie kilka śrubek i wszystko łatwo się demontuje). Powodzenia |
|
|
|
 |
harpagan
Mitsumaniak Jaśnie Wielmożny Pan

Auto: Colt CC5A 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 42 razy Dołączył: 30 Wrz 2005 Posty: 2470 Skąd: wawrzyszewowo
|
Wysłany: 06-08-2009, 13:24
|
|
|
idas napisał/a: | Jeśli jednak chcesz zrobić to bez męczenia się, ale poświęcić nieco więcej czasu to zdemontuj osłonę ręcznego i podłokietnik |
Wystarczy odkrecic 2 srubki w podlokietniku i lekko go przesunac aby uzyskac wystarczajacy dostep.
Dostep do srub mozna sobie 'regulowac' przesuwaniem fotela |
_________________ Frankenstein CC5A 4x4
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 06-08-2009, 14:52
|
|
|
Cytat: | Dostep do srub mozna sobie 'regulowac' przesuwaniem fotela |
Zapomniałem dodać:] raczej trzeba tak robić - dwie tylne->fotel maksymalnie do przodu itd;) |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 07-08-2009, 18:47
|
|
|
dziekuje koledzy - wlasnie skonczylem prace - jestem bardzo zadowolony
Chcoiaz nameczylem sie sporo, to jednak postanowailem nie demontowac nic poza fotelem - udalo sie. Fotel cisza jak w maybachu
pozdrawiam |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 07-08-2009, 18:58
|
|
|
harpagan napisał/a: | idas napisał/a: | Jeśli jednak chcesz zrobić to bez męczenia się, ale poświęcić nieco więcej czasu to zdemontuj osłonę ręcznego i podłokietnik |
Wystarczy odkrecic 2 srubki w podlokietniku i lekko go przesunac aby uzyskac wystarczajacy dostep.
Dostep do srub mozna sobie 'regulowac' przesuwaniem fotela |
A jeszcze lepszy sposób to długa przedłużka, najlepiej 3/8, bo cieńsza. |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 09-08-2009, 17:58
|
|
|
j-rules, opisz co zrobiłes z fotelem bo mi czasem tez skrzypnie |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
j-rules
Mitsumaniak devil inside

Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1422 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 10-08-2009, 18:31
|
|
|
Rosomak :
Zdemontowalem go calkiem, polozylem na boczku i zaczalem szukac miejsca ktore skrzypi.
chwile mi to zajelo w pewnym momencie nawet zwatpilem czy je znajde, ze moze to gdzies wewnatrz siedziska, ale udalo mi sie. Smarowalem prawie wszystkie miejsca gdzie metal moze miec pod ciezarem stycznosc z innym metalem, uzylem smaru silikon-teflon z allegro (swietny). Przesmarowalem tez dokladnie pedzelkiem miejsca gdzie są mocowania na srubki. Domyslam sie ze skrzypiace miejsca moga byc rozne; u mnie bylo to w przedniej czesci siedziska w dosc trudno dostepnym zakamarku. Ale pedzelkiem zaden problem naniesc pozniej kilka ruchow rekami imitujacych ruchy fotela podczas wsiadana i smar sie ladnie rozprowadzil. Tak czy siak przesmarowalem niemal wszystko "na zaś".
Ogolnie banalna sprawa, chociaz napocilem sie jak wieprzyk podczas demontazu i montazu fotela (przy montazu warto bybylo miec pomocna pare rak chocby na 30 sekund, ale samemu tez dalem rade).
Aha, smar ten :
http://allegro.pl/item707...naskosil_a.html |
_________________ Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 |
|
|
|
 |
|