Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[radek230481]

Witam

Drodzy koledzy otóż podczas rozruchu w ostatnich dwóch dniach dzieją mi się dziwne rzeczy. Otóż przekręcam kluczyk , czekam jak zgasną kontrolki (oprócz dwóch - wiadomo jakich), przekręcam i następuje rozruch hm... tylko to nie jakiś rozruch ponieważ w środku coś jakby szarpnie i nic, ponowna próba i znów szarpnie i czasem zapali a czasem potrzebna jest kolejna próba. Zaznaczam tylko że dzieje się tak nie za każdym razem tylko czasem (3 rozruchy na 10 - i to prawie zawsze na zimnym silniku ). Miałem czyszczony 3 dni temu krokowiec (i przepustnicę przy okazji), opinałem klemy i uczyłem obrotów, po za tym zakładałem wczoraj nowe radio. Co to może być przyczynyną tego stanu rzeczy??? Świeca zapłonowa? Pompa wysokiego ciśnienia ???Panowie poczytałem o tym na forum i powiem wam ze głowa mi niedługo pęknie bo przyczyn moze być sporo, na co byście postawili z takim przypadku???

[wazu]

Jak auto zachowuje się na drodze? Sprawdź, czy na wyższych biegach przy wchodzeniu na wyższe obroty się nie dławi. Miałem podobne problemy z odpalaniem, tzn. po dłuższym staniu musiałem pokręcić trochę rozrusznikiem, okazało się, że były to objawy padającej pompy w.c. po prostu schodziło ciśnienie z pompy. Jak pojechałem na diagnostykę, wyszło, że w czasie jazdy przy obciążeniu na 4 i 5 biegu przy dodawaniu gazu, ciśnienie na pompie spadało 10-krotnie i samochód dławił się, więc pompa była do wymiany. Teraz na innej, kupionej z anglika, odpala na dotyk, bez różnicy czy zima czy lato .

[ZEROSUPER]

[radek230481]

sami widzicie jak sie do mechanika nie podjedzie to się człowiek nie dowie, a tak na na boku to podczas odpalania wydobywają się dziwne dźwięki (czuję się jakbym diesla odpalał - tak jak napisałem trochę nim szarpnie i taki dziwny "niesmaczny" ryk)

Wazu podczas jazdy w miarę się nie zawiesza tylko czasem jak pod górkę podjeżdżam na 5 to trochę przymuli ale tak ogólnie to nie jest źle

[ Dodano: 19-08-2009, 23:08 ]
"niesmaczny" ryk - sorki miało być "niesmaczny" klekot (wiecie o co chodzi)