 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] Konserwacja podwozia cd. |
Autor |
Wiadomość |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-10-2009, 13:51 [CA4A 1.6] Konserwacja podwozia cd.
|
|
|
Idzie zima. Czas na konserwację.
Nadkole juz powoli szykuje się do remontu.
Prawe nadkole jest w bardzo dobrym stanie, ma tylko lekkie śladowe oznaki korozji. Podwozie tak samo - powierzhniowe z przodu. I niewielkie ślady w tych najbardziej podatnych miejscach. Może uda mi się zrobic kilka fotek na kanale w tym tygodniu.
Chce je zabezpieczyc, czy kroki, ktore chcę podjąć są w dobrej kolejnosci i niczego nie brakuje?:
1. przetarcie ognisk rdzy papierem ściernym, do gołej blachy.
2. nałożenie szpachli
2. nałożenie w te miejsca antykorozyjnej farby np hammerite czy coś.
3. potem po wyeliminowaniu ognisk rdzy - bitex firmy boll i pędzel i... jazda po podwoziu nadkolach itp.
A jeżeli na kielichach tych z przodu czarnych pojawila się korozja lekka powierzchniowa - czy też wystarczą powyższe kroki?
No i zostały jeszcze pewnie elementy komory silnikowej - te belki niektore mają lekkie ślady korozji. Też chciałbym to wyeliminować - czy powyzsze kroki tez mogą miec do tego zastosowanie? (odejmując ostatni punkt - bo tam chyba bitex nie potrzebny) |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 04-10-2009, 14:05
|
|
|
Po oczyszczeniu rdzy nałóż BRUNOX - kupisz go np w Castoramie, po wyschnięciu pierwszej warstwy nałóż drugą, tak, żeby po wyschnięciu była błyszcząca powłoka.
Brunox zwiąże resztki rdzy, to też bdb podkład na który można nakładać wszystko.
Na podwoziu nie szpachluj. Konserwacja w spray'u moim zdaniem lepsza niż w pędzlu. |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-10-2009, 15:05
|
|
|
Rozumiem, że po Brunoxie mogę nałożyć resztę rzeczy? tak jak opisałem wyżej czyli:
1. przetarcie ognisk rdzy papierem ściernym, do gołej blachy.
2. Nałożenie 2 warstw Brunoxa na podwozie + nadkola.
3. nałożenie w te miejsca antykorozyjnej farby np hammerite czy coś.
4. potem po wyeliminowaniu ognisk rdzy - bitex, boll itp i pędzel i... jazda po podwoziu nadkolach itp.
Pędzel bo raczej w sprayu to nie wiem czy dam radę zalatwic urządzenie... |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 04-10-2009, 15:44
|
|
|
1pożyczamy (kołyski)Pomocne w postawieniu samochodu na boku
2 przykręcamy po jednej stronie kołyski (tam gdzie są koła)
3stawiamy samochód na boku i zabezpieczamy żeby się nie przewrócił .
4 myjemy myjką ciśnieniową lub wężem od podlewania ogrodu .najlepiej jak jest ciepło -woda szybko odparuje
5czyścimy spód RĘCZNIE nie mechanicznie i nie szlifierką (blacha jest zbyt cienka i można ją mechanicznie łatwo uszkodzić).Używamy szczotki drucianej ,skrobaków i szpachelki .
6po wyczyszczeni i niestwierdzeniu dziur w podwoziu blachę goła malujemy na suchej powieszchni minią (farba tlenkową)-dokładnie wymieszać w puszce .Lepiej malować dwa razy i cienko jak raz i grubo.
7Stawiamy samochód na koła ,kołyski na drugą stronę i to samo.
8Po dokładnym wysknięciu farby - na drogi dzień jak nie pada i robimy to na powietrzu możemy przystąpić do pokrycia spodu samochodu środkiem jaki zakupimy- czy to będzie biteks(kładziemy na gorąco za pomocą pistoletu-trochę nam to utrudnia w warunkach domowych ) czy to tak zwany baranek plus-kładziemy na zimno i jest dostępny w dużej puszce w spraju nakładamy pierwszą warstwę na cały spód i możemy posypać na mokro suchym piaskiem aby się przykleił i znowu nakładamy warstwę (biteks lub to co mamy) i znowu posypujemy suchym piaskiem .W sumie trzy warstwy..Piasek utwardza nam tą warstwę ochronną .
Możemy posypać pierwsze dwa razy sproszkowaną gumą da nam to dobre wygłuszenie spodu samochodu .Można w ten sposób robić całą karoserię np bo pracach blacharskich także wewnątrz podłogę. Wszystkie profile zamknięte konserwujemy także od środka przez otwory technologiczne np progi ,podłużnice .
Po całej operacji nie martwimy się przez kilka lat o rdze na podłodze.
Co dwa lata myjemy podwozie i tylko uzupełniamy ubytki nie czyszcząc całości
Jeśli będziemy to robić sami oprócz satysfakcji poznamy faktyczny stan naszego samochodu
Życzę powodzenia dla odważnych i chcących zrobić to samemu
Oczywiście można to zrobić na podnośniku lub kanale ,ale podczas czyszczenia wszystek bród poleci nam na głowę i pozycja do pracy jest niewygodna . |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-10-2009, 17:11
|
|
|
Zrobiłem progi i ogniska rdzy na podłużnicach dokładnie taką metodą jak opisał Miroslaw1305. Zobaczymy po zimie czy jest OK. |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-10-2009, 17:17
|
|
|
Najwyżej założe czapke i coś jeszcze . Bo raczej wolał bym to robić na kanale.
A czemu w tym opisie nie ma Brunoxa? Jeżeli mam jakis element silniej pordzewiały, to lepiej było by chyba nałożyć Brunoxa, potem farbę i dopiero potem Bolla.
Jeżeli nie będzie przed jakiegoś podkladu epoxydowego to po jakims czasie (np rok) boll i reszta zacznie odpadać wraz z karoserią... Chyba ze cos pokręciłem?
no chyba ze ten podklad epoxydowy to ta farba tlenkowa, tylko co z Brunoxem? Może przed minią? |
|
|
|
 |
matiu
Nowy Forumowicz
Auto: Colt III C54 1800 D 1992
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 24 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-10-2009, 18:21
|
|
|
Konserwację robiłem na kanale, po podniesieniu samochodu na bok, maksymalnie ile się dało, tak ponad pół metra.
Materiały;
1.odrdzewiacz brunox 100ml, 18 zł
2.podkład dwuskładnikowy, reaktywny 0.8 APP ltr, 40 zł
3.środek do podwozi 3 litry TEROTEX-RECORD 2000, 120 zł
4.środek do profili zamkniętych, Teroson Terotex 1 ltr HV-400, 58 zł
5.masa uszczelniająca TEROTEX-SUPER 3000 1 ltr - puszka, 48 zł.
6.rozcieńczalnik nitro 1 ltr 8 zł, do mycia pistoletu też trzeba go użyć.
Narzędzia;
1.szczotka druciana 2 szt. jedna zwykła, druga wąska jednorzędowa
2.papier ścierny nr 60 3 arkusze do usuwania większych źródeł rdzy i nr 120 2 arkusze, do zmatowania np progów od dołu lub innych elementów ktore chcemy konserwować dodatkowo, nawet gdy nie posiadają rdzy.
3.szlifierka + 3 krążki papieru ściernego nr 80 niekoniecznie, ale bardzo przyspiesza czyszczenie na większych powierzchniach, szlifujemy takim krążkiem papieru ściernego flex,
4.kompresor
5.pistolet do konserwacji
1. czyszczenie różnymi metodami, skrobanie, szczotkowanie, trochę szlifierką, czyściłem trzy dni po kilka godzin dziennie,
2. odtłuszczanie rozcieńczalnikiem nitro, nanosiłem pędzlem i wycierałem szmatami.
3. odrdzewianie, podwójnie brunox, smarujemy tylko miejsca z rdzą, wystarczyło 100 ml
4. malowanie pokładem dwuskładnikowym, pędzlem dwa razy,
5. nałożenie pasty, w miejscach newralgicznych, za kołami, na progach i tam gdzie wylazły dziurki
6. malowanie podwozia środkiem do podwozi TEROTEX-RECORD 2000. Masa bardzo ładnie się kładzie i w ogóle nie pyli, na samochód wyszło mi 3 puszki po 1 litr(120 zł). Mimo, że robiłem pierwszy raz, wyszedł mi piękny baranek, jednym słowem fabryka . Konserwcją na rantach błotników i progów najlepiej położyć dwa razy, samochód trzeba okleić, tak na 30 cm od miejsc malowanych, wyżej ten środek nie chlapie.
7. zabezpieczene profili zamkniętych, Teroson Terotex HV-400, 1 puszka wystarcza na całego Colta (58 zł).
Kompresor 20 litrowy (mały, ale dał radę) i pistolety pożyczyłem od lakiernika za litra . |
Ostatnio zmieniony przez matiu 04-10-2009, 19:27, w całości zmieniany 8 razy |
|
|
|
 |
rosomak1983
Mitsumaniak werbalny terrorysta

Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy Dołączył: 06 Lut 2008 Posty: 7852 Skąd: Łańcut
|
Wysłany: 04-10-2009, 18:32
|
|
|
Metoda matia najlepsza moim zdaniem. Robiłem podobnie. |
_________________ Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel.....
Life is 2 short to drive boring cars
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania
 |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-10-2009, 19:03
|
|
|
matiu napisał/a: | Konserwację robiłem na kanale, po podniesieniu samochodu na bok, maksymalnie ile się dało, tak ponad pół metra.
1. czyszczenie różnymi metodami, skrobanie, szczotkowanie, trochę szlifierką, czyściłem trzy dni po kilka godzin dziennie,
2. odtłuszczanie rozcieńczalnikiem nitro, nanosiłem pędzlem i wycierałem szmatami.
3. odrdzewianie, podwójnie brunox, wystarczyło 100 ml
4. malowanie pokładem dwuskładnikowym, pędzlem dwa razy,
5. nałożenie pasty, w miejscach newralgicznych, za kołami, na progach i tam gdzie wylazły dziurki
6. malowanie podwozia środkiem do podwozi TEROTEX-RECORD 2000. Masa bardzo ładnie się kładzie i w ogóle nie pyli, na samochód wyszło mi 3 puszki po 1 litr(120 zł). Mimo, że robiłem pierwszy raz, wyszedł mi piękny baranek, jednym słowem fabryka . Konserwcją na rantach błotników i progów najlepiej położyć dwa razy, samochód trzeba okleić, tak na 30 cm od miejsc malowanych, wyżej ten środek nie chlapie.
7. zabezpieczene profili zamkniętych, Teroson Terotex HV-400, 1 puszka wystarcza na całego Colta (58 zł).
Kompresor 20 litrowy (mały, ale dał radę) i pistolety pożyczyłem od lakiernika za litra . |
"2. odtłuszczanie rozcieńczalnikiem nitro, nanosiłem pędzlem i wycierałem szmatami."
- Ile tego Nitro? Za 4,50 500ml starczy?
"3. odrdzewianie, podwójnie brunox, wystarczyło 100 ml"
- wystarczy nalozyc tylko na miejsca zardzewiałe czy całość malować?"
"4. malowanie pokładem dwuskładnikowym, pędzlem dwa razy, "
- Co to za podklad? Nazwa itp. Ile go potrzeba?
"5. nałożenie pasty, w miejscach newralgicznych, za kołami, na progach i tam gdzie wylazły dziurki "
- co to za pasta?, nazwa itp, ile jej trzeba?
"6. malowanie podwozia środkiem do podwozi TEROTEX-RECORD 2000. Masa bardzo ładnie się kładzie i w ogóle nie pyli, na samochód wyszło mi 3 puszki po 1 litr(120 zł)."
- Troche za drogi biznes dla mnie, Boll 2-3 kg za jakies 40zł moglby przejsc? |
|
|
|
 |
matiu
Nowy Forumowicz
Auto: Colt III C54 1800 D 1992
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 24 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-10-2009, 19:20
|
|
|
Wszystko zależy od tego ile chcesz wydać może być BOLL czy APP Ja pytałem lakiernika jakie są dobre środki do konserwacji i wybrałem te co mi podał. Tak dobrze to się nie znam na tym, ale te co mi polecił są naprawdę dobre.
W sklepie to się trochę wahałem bo można wybrać dużo tańsze materiały, ale powiem Ci szczerze jaka jest ich wydajność i skuteczność to nie wiem. |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-10-2009, 19:36
|
|
|
2.podkład dwuskładnikowy, reaktywny 0.8 APP ltr, 40 zł
Tego nie mogę znaleźć na allegro. Są rózne rzeczy z APP typu farby akrylowe dwuskładnikowe podkłady reaktywne w aerozolu itp ale nie wiem czy trafiam w dobre. |
|
|
|
 |
matiu
Nowy Forumowicz
Auto: Colt III C54 1800 D 1992
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 24 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-10-2009, 19:44
|
|
|
W aerozolu to chyba lipa. Kup puszkę reaktywnego i możesz pędzlem malować, wcierać pędzlem np w szczeliny i trudno dostępne miejsca.
Ja wszystko kupiłem w sklepie z lakierami i kosmetykami samochodowymi, na Kunickiego w Lublinie u Madeja, jakby ktoś szukał z Lublina. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 04-10-2009, 20:19
|
|
|
matiu napisał/a: |
4. malowanie pokładem dwuskładnikowym, pędzlem dwa razy,
|
zeby bylo juz "cacy" w tym punkcie takze zamienilbym pedzel na kompresor.
Dodatkowo jak najmniejsza wilgotnosc otoczenia. |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 04-10-2009, 21:25
|
|
|
JayChyl farba tlenkowa to tak zwana kiedyś -minia .To nie to samo co podkład epoxydowy
Co do zdania że jak nie będzie podkładu epoxydowego to wszystko odpadnie -myślenie twoje częsciowo trafne -bo jeśli nie oczyścimy z rdzy do gołej blachy to tak się stanie.
Koledzy -co to jest rdza --to jest utleniona stal .Jeśli chcemy aby nam dalej nie rdzewiało ,lub zabezpieczyć przed powstaniem rdzy to musimy odciąć powieszchnię stali od dostępu do powietrza (czytaj )tlenu .I tak jak z zębem ,który ma próchnicę -najpierw idealne wyczyszczenie a póżniej zabezpieczenie i uzupełnienie ubytku .
Nie jest tak ważne jakie środki użyjemy tylko jak oczyścimy blachę i przygotujemy do konserwacji .
matiu ładnie opisałeś środki do konserwacji .Robiąc to sam na pewno zrobiłeś to lepiej niż najlepszy fachowiec ,który robi to zarobkowo . |
|
|
|
 |
matiu
Nowy Forumowicz
Auto: Colt III C54 1800 D 1992
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Wrz 2009 Posty: 24 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 05-10-2009, 10:56
|
|
|
Furkę mam w idealnym stanie, bo wcześniej jeździła we włoszech. Ruda była tylko na jednym nadkolu i takie nadżerki na tylnych belkach i tam gdzie mocowane są fotele do podłogi. Ogólnie to pięć małych dziurek na 1-2 cm. Miejscami pojawiły się takie kryształki rdzy, co dopiero ruda zaczęla kąsać. Wyczochrałem to do żywej blachy. Miałem robić na drugi rok, ale lakiernik to zobaczył i doradził, żeby działać od razu bo raz, że mniej roboty a dwa to metorycznie wiadomo o co chodzi. Tak jak piszesz, trzeba wyczyścić dokładnie i nie oszukiwać samego siebie, czyszczenie najważniejsze. Środki konserwacyjne też ważne, bo czym lepsze, tym mniej przepuszczają tlenu do blachy. Terotex oparty jest na bazie kauczuku i żywicy, po nałożeniu robi sie guma i bardzo mocno trzyma sie podłoża. Ważne jest nakładanie lakierów warstwami, a nie raz i grubo. Przy malowaniu szczególnie trzeba zwrócić uwagę na dokładne pomalowanie rantów i połączeń blach. Warstwy muszą mieć czas na wyschnięcie, postępujemy według instrukcji na opakowaniu. Miejsca gdzie nie ma rdzy ale będą malowane trzeba zmatować. Dzisiaj byłem u lakiernika i z ciekawości zapytałem o inny środek do konserwacji, bo zapomniałem nazwę, a więc są to preparaty SIKAGARD, tańsze od terotexu ale według niego bardzo dobre. |
|
|
|
 |
|
|