Jak ustawić zapłon |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz81 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2007, 21:26 Jak ustawić zapłon
|
|
|
Mam carisme 1.8 jak ustawić zapłon i czy jest książka na temat naprawy i regulacji carismy |
|
|
|
 |
Sebancisz [Usunięty]
|
Wysłany: 25-01-2007, 23:07
|
|
|
O ile się dobrze oriętuję to musisz odwiedzić mechanika w garniturze , podłączy komputer i wyreguluje wszystko. |
|
|
|
 |
Mariusz81 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2007, 15:00
|
|
|
a bez kąpa się nie obejdzie?? |
|
|
|
 |
Sebancisz [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2007, 18:30
|
|
|
W naszych samochodach wszystkim steruje komputer i niestety najczęstrze awarie to nie sprawy mechaniczne tylko elektronika, wiem bo po kupnie mojego samochodu sam walczyłem z czujnikiem którego nie można było znaleść.
W ASO taka usługa kosztuje coś ok 120 zł, przy okazji regulacji sprawdzą wszystkie inne rzeczy. |
|
|
|
 |
dylson [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2007, 21:28
|
|
|
Mariusz81 napisał/a: | Mam carisme 1.8 jak ustawić zapłon |
A czemu myslisz ze jest zle ustawiony?
Sebancisz napisał/a: | W naszych samochodach wszystkim steruje komputer |
To nie da sie lampa stroboskopowa? Nie jest to chyba az tak nowe auto. |
|
|
|
 |
Mariusz81 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-01-2007, 21:36
|
|
|
Witam
Nie mam pewności czy zapłon mam źle ustawiony bo dawno już benzyny nie miałem. Ale przy rozruchu musze go pochechłąć z 4-5 sekund a jestem przyzwyczajony do zapłonu od razu.
Jeszcze posiedze nad tym tematem jak się ociepli. |
|
|
|
 |
tomekszymczyk [Usunięty]
|
Wysłany: 28-01-2007, 00:14 to chyba nie zapłon
|
|
|
witam,a zrób mały test rano-włącz tylko zapłon ale nie zapalaj tylko poczekaj tak z dobre 10 sekund i zobacz czy wtedy odpali od razu.jezeli tak to znaczy że pompa paliwa ma małą wydajność albo szybko przepuszcza ciśnienie (w stecz) bo jak włączysz zapłon to już wtedy pompa powinna podawać jeżeli ma słabą wydajność to potrzebuje więcej czasu na dostarczenie odpowiedniego ciśnienia (możliwe też że filtr paliwa brudny) |
|
|
|
 |
Mariusz81 [Usunięty]
|
Wysłany: 28-01-2007, 21:20
|
|
|
Dzięki za podpowiedź. |
|
|
|
 |
Kudlak [Usunięty]
|
Wysłany: 04-02-2007, 12:29
|
|
|
Witam ,albo jest to wina wtrysków. Jak często jeździsz na benzynie a jak na gazie? Ale po tekście: "dawno już benzyny nie miałem" wiadomo. Można je przeczyścić, ale musisz poszukać kogoś kompetentnego
pozdrawiam |
|
|
|
 |
degust [Usunięty]
|
Wysłany: 03-12-2009, 22:33
|
|
|
Hej. Ja mam chyba podobny problem z tym odpalaniem
Mianowicie na zimnym silniku - kręce rozrusznikiem (też pare sekund) i odpala jakby ze szczałem z rury wydechowej. Tak jakby coś sie gdzieś przypychało i nie mogło wylecieć. Na ciepłym silniku już jest znacznie lepiej-przynajmniej dużo krucej trzeba kręcić i nie ma strzału.
Może wie ktoś co to może być???
Dla informacji dodam że ostatnio przed tą "awarią" odkręcałem cewki ale nie wydaje mi sie żeby miało aż takie znaczenie która do której świecy,oprócz tego wtryski wymieniałem (ale to już jakiś miesiąc temu) Obecnie nie posiadam inst.gazowej i z tego co mi wiadomo to nigdy jej nie było. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 03-12-2009, 22:53
|
|
|
degust napisał/a: | ostatnio przed tą "awarią" odkręcałem cewki ale nie wydaje mi sie żeby miało aż takie znaczenie która do której świecy | no to chyba cos pomieszales, bo ja to bynajmniej tak odczytuje z tresci Twojego postu, przed grzebaniem z cewkami bylo OK a po grzebaniu zaczely sie problemy? |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
degust [Usunięty]
|
Wysłany: 03-12-2009, 23:11
|
|
|
w sumie to dobrze zrozumiałeś.....tyle że cewki odpiołem od przeowdów zapłonowych a póżniej podpiołem identycznie.....tylko że kolejność cewek w stosunku do świec mogłem pomieszać ale to chyba nie ma szczególnego wpływu na to??? to tak jakbym przełożył świece między sobą.
Coś może wymyśle .... może to jakiś zbieg okoliczności że akurat teraz po tym jak cewki odkręciłem to sie stało -pieron wie z resztą świece może i by trzebabyło wymienić tylko koszta są kosmiczne bo wystraszył mnie mechanizator że jedna sztuka 100zł do tego można by było cewki -też około 120zł sztuka. Wiesz niby chodzić chodzi i jeździ (nienajgorzej) ale wole wcześniej rozkminiać temat i ewentualnie zapobiec albo cuś..... już nawet jestem umówiony na przegląd popychaczy i pasków i hamulców
Ech....jest troche roboty i też koszta. pozdro |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 03-12-2009, 23:16
|
|
|
degust napisał/a: | tylko że kolejność cewek w stosunku do świec mogłem pomieszać ale to chyba nie ma szczególnego wpływu na to??? | teoretycznie nie powinno miec wplywu, ja tam jednak wole byc zawsze przezorny i sobie oznaczyc ktora cewka z fajka na ktory gar.
Auto powinno palic na dotyk, sprawdz jakosc polaczen, a jezeli chodzi o swieczki to platynowe niestety moga kosztowac w takich granicach, a ze zapytam z ciekawosci po co wogole ruszales te cewki? |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
degust [Usunięty]
|
Wysłany: 03-12-2009, 23:36
|
|
|
po co? hmmm ...bo ja jestem ciekawski .
kiedyś (jakiś miesiąc temu około) byłem u mechanizatora i nie mógł sie podłączyć pod kompa ale stwierdził że te świeczki (chyba 3,4) coś mu nie pasują (chodziło o falujące obroty) więc napierw poszukał klucza i wykręcił. jak już wykręcił to sie okazało że mają nalot(nagar) coś podobnego. Oczywiście wyczyścił. Póżniej sie dowiedziałem że sie nie czyści tylko wymienia na nowe(na gwincie były tylko brudne ). Cewki też były zaśniedziałe (taki nalot sielony czy cuś, co powstaje przy utlenianiu sie metali kolorowych) więc też przeczyścił jakimś specyfikiem.
Odkręcałem po to żeby sobie sprawdzić czy dalej są sasyfione. Przy okazji zobaczyłem że olej (chyba bo woda to raczej nie) wkoło świeczki (2,3,4) sie jakoś zasączył. Próbowałem dokręcić ale okazało sie że moja nasadka jest z deka za szeroka
to tak w wielkim skrucie
Jak narazie to byłem chyba w pięciu warsztatach i tylko w jednym mieli kompa z programem do GDI (tylko tam mi sie połączył z cari) |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 03-12-2009, 23:48
|
|
|
degust napisał/a: | Przy okazji zobaczyłem że olej (chyba bo woda to raczej nie) wkoło świeczki (2,3,4) | przeciez mozesz to sprawdzic chocby po barwie, ja podejrzewam ze puszczaja ci uszczelniacze gniazd swiec i niedlugo bedzie cie czekala wymiana kompletnego uszczelnienia pokrywy zaworow, razem z uszczelnieniami gniazd, tymbardziej ze wspominales cos o popychaczach, do ktorych aby zajrzec trzeba sciagac pokrywe i troszke pod nia porozkrecac, a swieczki wymien i zobacz czy cewki nie daja przebic. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|