 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[ CA4A 1.6 ] Podłączenie halogenów do wersji niewyposażonej |
Autor |
Wiadomość |
Kuberson [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2009, 18:37 [ CA4A 1.6 ] Podłączenie halogenów do wersji niewyposażonej
|
|
|
Witam. Mam problem z podłączeniem halogenów do mojego colta który nie miał ich fabrycznie zamontowanych. A mianowicie przy zderzaku nie było z tym problemów, wyciąłem w zderzaku dziury i podłączyłem je pod przygotowane do montażu kostki. Dokupiłem przełącznik ale ni choroby nie mogę znaleźć do niego kostki w kabinie, chyba jej tam wcale nie ma, i co teraz ? |
|
|
|
 |
adamovicius [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2009, 18:51
|
|
|
Musisz miec jeszcze przekaznik.Nie wiem,czy jest instalacja gotowa,raczej nie bo nie mam kostek do halogenów nigdzie w okolicy wiązki lamp.
Ja podlączyłem sie pod aku ,a "sterowanie" wziąłem z przełącznika tylnej przeciwmgielnej,czyli jak wlącze mijania to dopiero moge włączyć halogeny.Przekaznik wsadziłem na płytkę z przekaznikami w wolne miejsce gdzie mi piny pasowały. |
|
|
|
 |
Kuberson [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2009, 19:25
|
|
|
ja kostki miałem opaskami przypięte do błotników pod zderzakiem wiec zobaczyłem je dopiero jak go zdjąłem. Kable łączą się z wiązką świateł przy lewym migaczu ale dokąd idą bo nie wiem gdzie ich szukać ? |
|
|
|
 |
adamovicius [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2009, 19:36
|
|
|
To mozliwe,że już kiedyś były halogeny w tym aucie.Zobacz czy pod zaslepką przełącznika halogenów nie ma czasem wiązki z kostką. |
|
|
|
 |
Kuberson [Usunięty]
|
Wysłany: 24-11-2009, 19:58
|
|
|
Raczej nie było, Musiałem wycinać dziury w zderzaku a kostki nie wyglądały na kiedykolwiek ruszane, zabezpieczone smarem, ubrudzone i przypięte raczej od nowości. Wyjmowałem już nawiew z przełącznikami, zegary, nurkowałem pod dechę ale kostki do nigdzie tam nie ma... |
|
|
|
 |
|
|