 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[MSS ALL] WNĘTRZE - Pasy bezpieczeństwa |
Autor |
Wiadomość |
emkawu
Mitsumaniak The Bishop

Auto: MSS 1,9 DID Comfort
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 46 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: 30-11-2009, 21:31 [MSS ALL] WNĘTRZE - Pasy bezpieczeństwa
|
|
|
Witam.
Dzisiaj żona po powrocie z pracy zameldowała mi że nie mogła zapiąć pasów. Po sprawdzeniu okazało się, że w zaczepie pasa w fotelu kierowcy pojawiła się (w szczelinie do której się wsadza końcówkę pasa) jakaś dziwna blaszka, która blokuje końcówkę pasa tak ze nie wchodzi do szczeliny. W sąsiednim zaczepie (w fotelu pasażera) nie zauważyłem takiej blaszki, wiec wywnioskowałem, że wyskoczyła ona jakoś ze środka zaczepu.
Dodam, że jeszcze nic nie rozbierałem, a moje obserwacje były tylko powierzchniowe, z użyciem latarki i śrubokręta
Czy ktoś spotkał się z takim problemem i jak ewentualnie zdemontować zaczep i/lub go rozebrać. Czy rozebranie samego zaczepu jest możliwe, czy jest to część nierozbieralna??
Proszę o pomoc. |
_________________ " Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę, Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi " |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 01-12-2009, 08:26
|
|
|
Biorąc pod uwagę że ta część jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo i ma za zadanie przejąć ogromną siłe to nie bawiłbym się w naprawianie tego tylko to wymienił. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
djandrew [Usunięty]
|
Wysłany: 01-12-2009, 11:18
|
|
|
Dokładnie. Przy zderzeniu siła bezwładności powoduje, że ciało waży pare razy więcej. Teraz wyobraź sobie, że ta blaszka która już była naprawiana znowu wypadnie i puści pas... W końcu jak raz normalnie wyskoczyła, to czemu ma nie zrobić tego pod obciążeniem? |
|
|
|
 |
halbog
Mitsumaniak Homo Swidnicensis

Auto: Kia Carens 2,0 CRDi 2006r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 465 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: 01-12-2009, 12:46
|
|
|
Przerabiałem coś takiego w Kadecie. Nigdzie tego zapięcie nie mogłem kupić... Dopiero gdzieś na szrocie odkupiłem z demobilu, ale działał jak ta lala
Pozdrawiam
Bogdan |
_________________ Z wiatrem we włosach:)
 |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 01-12-2009, 13:04
|
|
|
Na szrocie trzeba uważać żeby nie kupic z powypadkowca, bo mogą już być zużyte. Lepiej kupować z anglika. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
emkawu
Mitsumaniak The Bishop

Auto: MSS 1,9 DID Comfort
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Sie 2009 Posty: 46 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: 01-12-2009, 20:48
|
|
|
Przespałem się z problemem i też doszedłem do wniosku, że takie rzeczy producenci samochodów raczej robią nierozbieralne. Po to żeby nikt tam nie majdrował lub nie usiłował naprawiać domowymi sposobami - w końcu chodzi o bezpieczeństwo.
Przejrzałem też serwisówkę do MSSa, są rysunki jak rozebrać cały fotel, ale zaczep pokazany jest w całości - czyli producent nie przewiduje naprawy takowego tylko ew. wymianę.
Jak spróbuję dziada rozebrać to na pewno uszkodzę i może nie działać poprawnie - i znowu kłania się bezpieczeństwo.
Jedyny sensowny wniosek to kupić nową albo używaną zapinkę. Tylko gdzie??? Na szrocie faktycznie trochę ryzyko. Allegro dało jeden wynik, kolorek nie ten a i model chyba inny (jutro pooglądam dokładnie swój).
Może znacie jakiś sklep internetowy z częściami do miśków??? A może dałoby się zamówić w normalnym sklepie z częściami do japończyków???
Jutro będę działał z tą zapinką, może coś się uda zrobić - zdam raport wieczorem
[ Dodano: 03-12-2009, 22:09 ]
NAPRAWIŁEM
A to było tak (postaram się streszczać ):
- najpierw majdrowałem śrubokrętem w szczelinie do której się wtyka końcówkę pasa w nadziei, że blaszka jakoś wskoczy na swoje miejsce,
- blaszka wskoczyła, ale do środka zapięcia, które się już całkowicie zablokowało ,
- żeby odkręcić zapięcie musiałem wymontować fotel, bo dostęp do wkręta trzymającego plastikową osłonę zablokowany jest przez środkowy kanał,
- kiedy już trzymałem w ręce odkręcone zapięcie pasa, blaszka zaczęła sobie swobodnie "gonić" wewnątrz (fajna grzechotka dla dzieci )
- znowu zacząłem majdrować w środku, tym razem pęsetą i "bingo", udało się wyjąć przedmiot całego nieszczęścia,
- postanowiłem sprawdzić czy zapięcie bez niej będzie działać i znowu "bingo", działa jak ta lala ,
- skoro tak, to po przetestowaniu czy dobrze trzyma pas, zamontowałem zapięcie z powrotem.
A teraz powstało pytanie, czy to jest jakiś ważny element???.
I tu dochodzę do sedna sprawy. Jest ważny, zależy dla kogo. Dla zapięcia nie, ale dla zimowej kurtki mojej żony już tak.
Po prostu, suwak zamka od bocznej kieszeni ma takie paski z materiału, zakończone blaszkami. Jeden z tych pasków "wlazł" przypadkiem do szczeliny i kiedy żona zapinała pasy to go zerwała i już tam sobie został. Dobrze, że nie na amen
Wiem, że się rozpisałem, ale historia jest chyba ciekawa i dowodzi, że nie zawsze coś się psuje samo z siebie. Czasem wystarczy trochę pecha, szczypta złośliwości rzeczy martwych i mamy pół dnia dłubania. Dobrze, że nie padało, bo nie mam garażu
Ps. Przynajmniej wiem już jak odkręcić zaczep pasa bezpieczeństwa |
_________________ " Widzę to co widzę i w ogóle się nie wstydzę, Niech się wstydzi ten co robi, nie ten co widzi " |
|
|
|
 |
|
|