Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Kolizja drogowa Galant v6 - barierka
Autor Wiadomość
petrus 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant V6 Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 24
Skąd: Jastrzębie
  Wysłany: 05-12-2009, 14:28   Kolizja drogowa Galant v6 - barierka

Hey,

Dzisiaj miałem nie miłe zdarzenie.
Pogoda oczywiście nie dopisywała, była mgła i ślisko, dlatego jechałem wolno, jednak nawet to nic mi nie dało.
Jechałem na zakręcie (wjazd na autostradę) w Cieszynie w kierunku Brna, ale niestety nawet do niej nie dojechałem, przy samym końcu przy prędkości ok 45km/h zaczeło znosić mi samochód w kierunku barierki metalowej która stała przy drodze, niestety uderzyłem w nią, rozwaliłem przy tym koło, pojemnik na płyn od spryskiwacza, pękła mi tarcza hamulcowa w dwóch miejscach i w zasadzie nie wiem co jeszcze.
Nie wiedziałem niestety co mam robić, gdyż w takiej sytuacji byłem pierwszy raz, więc zadzwoniłem na policję, pytając się czy potrzebuje ich pomocy do wypisania jakiegoś protokołu czy czegoś takiego dla ubezpieczyciela, dyspozytor powiedział że zaraz tam będzie jednostka, nie informując mnie o czym.
Przyjechała policja, sprawdziła to miejsce, moje auto, po czym poinformowała mnie że za to że uderzyłem w barierkę jest mandat 220zł + 6pkt karnych....................

Chciałbym się dowiedzieć kilku rzeczy, czy faktycznie oni mieli prawo wsadzić mi mandat za to że uderzyłem w barierkę ?

Niestety nie dopatrzyłem że badanie techniczne mi minęło więc dowód też sobie zatrzymali.

I teraz czy mogę w ogóle prosić się mojego ubezpieczyciela o jakiekolwiek odszkodowanie, czy raczej jestem bez szans ?

Proszę o porady, bo jestem zielony, a nie mam nikogo z kim mógłbym się poradzić.

Z góry Dziękuję !
Petrus

Poniżej link do zdjęcia ze zdarzenia:

http://img187.imageshack....6/dsc05370h.jpg
_________________
Mitsubishi Galant 2,5 V6 175KM 99' kombi 17"
 
 
 
deenbe
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2009, 15:47   

a nie jest tak ze jak masz niewazne badania to ci z ac nie wyplaca?
 
 
j-rules 
Mitsumaniak
devil inside


Auto: Lancer 93 sedan GLXi 1.6 4g92
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1422
Skąd: Tarnów
Wysłany: 05-12-2009, 15:50   

niedopasowanie prekodsci do panujacych warunkow drogowych jest zdaje sie rozniez wykroczeniem drogowym. Coz poradzic, znaki drogowe mowią o tym z jaką maksymalną predkoscia mozna sie poruszac na danym obszarze - a nie z jaka predkoscia bepziecznie przejedziemy dany odcinek podczas, deszczu, mgly czy gololedzi.
Lepiej chyba bylo dzwonic po lawete od razu
_________________
Najpierw ty popracujesz a ja odpoczne, pozniej na odwrót, ja odpoczne a ty popracujesz
 
 
 
Paweł_BB 
Mitsumaniak
01657/KMM


Auto: Evo VIII 4T375
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 709
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 05-12-2009, 16:07   

petrus, mandat oczywiście Ci się należał i moim zdaniem dobrze, że wezwałeś niebieskich, ja osobiście bałbym się że PZU mnie wyciula że sobie uroiłem sytuację i zniszczenia a tak to przynajmniej Panowie Policjanci spiszą protokół, ja się przyznam do winy, zapłacę mandat i cierpliwie poczekam na niemałe odszkodowanie AC (tak przynajmniej zrobiłem w lutym tego roku).

Niestety nie wiem jak to jest z nieważnym przeglądem okresowym.
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 05-12-2009, 16:19   

Paweł_BB napisał/a:
ja osobiście bałbym się że PZU mnie wyciula że sobie uroiłem sytuację i zniszczenia


E tam co za różnica czy zrobimy coś umyślnie czy nie umyślnie albo rozwalą nam auto wandale. PZU prędzej na wysokości wypłaty będzie chciało coś uczknąć niż na samej decyzji. Jest AC jest wypłata.

Paweł_BB napisał/a:
Niestety nie wiem jak to jest z nieważnym przeglądem okresowym.


Za to tutaj może być problem. Jedno co mi przychodzi na myśl to tzw. rażące niedbalstwo przez które chyba mogą nie wypłacić.
 
 
petrus 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant V6 Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 24
Skąd: Jastrzębie
Wysłany: 05-12-2009, 16:50   

j-rules napisał/a:
niedopasowanie prekodsci do panujacych warunkow drogowych jest zdaje sie rozniez wykroczeniem drogowym. Coz poradzic, znaki drogowe mowią o tym z jaką maksymalną predkoscia mozna sie poruszac na danym obszarze - a nie z jaka predkoscia bepziecznie przejedziemy dany odcinek podczas, deszczu, mgly czy gololedzi.
Lepiej chyba bylo dzwonic po lawete od razu


Jechałem wolniej niż przepisy w tym miejscu mi pozwalały, dlatego wolniej bo dopasowywałem prędkość jazdy z jaką sie poruszałem do warunków panujących na drodze, ale nie jestem w stanie na wzrok określić w % jak bardzo śliska jest droga po której się poruszam, musiałbym być chyba nad człowiekiem, żeby jadąc samochodem określić w jakim stanie jest droga po której się poruszam, no chyba że jechałbym 10m, zatrzymywałbym się i sprawdzam kolejne 10m butem nawierzchnie. Czy mam rację ?
Mam opony zimowe, a przegląd przegapiłem o kilka dni...

[ Dodano: 05-12-2009, 16:51 ]
dodam jeszcze że w tym miejscu jak i troszeczkę po wyżej tego miejsca inni także mieli problem z przyczepnością kół
_________________
Mitsubishi Galant 2,5 V6 175KM 99' kombi 17"
 
 
 
deenbe
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2009, 17:16   

petrus napisał/a:
a przegląd przegapiłem o kilka dni...


to czy przegapiles o kilka dni czy kilka miesiecy juz nie ma znaczenia...
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 05-12-2009, 17:38   

petrus napisał/a:
Jechałem wolniej niż przepisy w tym miejscu mi pozwalały, dlatego wolniej bo dopasowywałem prędkość jazdy z jaką sie poruszałem do warunków panujących na drodze, ale nie jestem w stanie na wzrok określić w % jak bardzo śliska jest droga po której się poruszam, musiałbym być chyba nad człowiekiem, żeby jadąc samochodem określić w jakim stanie jest droga po której się poruszam, no chyba że jechałbym 10m, zatrzymywałbym się i sprawdzam kolejne 10m butem nawierzchnie. Czy mam rację ?
Miałem podobną sytuację 2-3 lata temu....
Na ul.Górnośląskiej w Katowicach (fragment autostrady A4) okazało się, że prawy pas którym jechałem od pewnego miejsca jest nieodśnieżony. Po prostu pług, który odśnieżał tę drogę wcześniej zjechał zjazdem (w kierunku ul.Francuskiej) z autostrady, zaś kontynuacja pasa jest nieodśnieżona. No i wjechałem rozpędzony ok. 80-90 km/h w taką 10 cm śnieżną papkę.
Po całej akcji poszedłem na Policję aby mieć jakiś papier z tego zdarzenia i przedstawić to Zarządcy drogi, gdyż wydawało mi się, że autostrada powinna mieć zachowany jakiś standard utrzymania i, czego jak czego, ale takich niespodzianek na drodze klasy "autostrada" być nie powinno. W efekcie od Policji usłyszałem: "Aha, czyli przyszedł pan po mandat, tak?".
Oczywiście znana już śpiewka - niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 05-12-2009, 17:46   

JCH napisał/a:

Oczywiście znana już śpiewka - niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.


Czyli jak są małe dziury w drodze i trafię w wyrwę to też będzie moja wina? A jak będzie idealna nawierzchnia i taka sama wyrwa to już wina będzie zarządu dróg?

Ciemna masa.

Ostatnio oglądałem reportaż na TVN Turbo z takiej akcji np. jak na drodze będzie kamień i urwie miskę olejową koniecznie wezwać policje lub straż miejsca ale to nie wystarczy należy zrobić zdjęcie kamora i wziąć go do bagażnika żeby udowodnić że on tam był i że był taki duży
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2009, 17:46   

petrus, zrobiles najgorsza rzecz jaka mogles zrobic, wezwac policje w przypadku gdy sam jestes sprawca wypadku.
na 99,9% jesli miales AC to nie dostaniesz odszkodowania, jesli uszkodziles barierki i "autostrady" wystapia o odszkodowanie to rowniez twoj ubezpieczyciel moze odmowic wyplaty z OC ze wzgledu na brak badan tech. o ile stwierdzi ze przyczyna moze byc zly stan techn, pojazdu (piszesz ze tarcza pekla, a w raporcie pewnie policja to ujela wiec ubezpieczalnia powola sie na to).
gdybys powtrzymal sie od telefonu molgbys zalatwic przeglad i szkode zglosic w pozniejszym terminie.
ogolnie wspolczuje.

[ Dodano: 05-12-2009, 17:48 ]
krzychu napisał/a:
Czyli jak są małe dziury w drodze i trafię w wyrwę to też będzie moja wina? A jak będzie idealna nawierzchnia i taka sama wyrwa to już wina będzie zarządu dróg?


dziora a snieg lub lod to inna bajka, na to nie ma wplywu zarzadca drog.
 
 
petrus 
Nowy Forumowicz


Auto: Galant V6 Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 24
Skąd: Jastrzębie
Wysłany: 05-12-2009, 17:51   

policji nie mówiłem o szkodach, nie spisywali nic, zabrali dowód za przegląd i wlepili mandat, wiec co do zgłaszania szkody po przeglądzie, tak wlaśnie chyba zrobię, a barierka nie została uszkodzona.

To prawo w tym kraju jest poronione, nie raz się tu na czymś przejechałem, na każdym kroku państwo patrzy żeby kogoś oskubać z pieniędzy..
Mam nadzieje dłużej nie zostać w tym kraju.

Dzięki za odpowiedzi.
_________________
Mitsubishi Galant 2,5 V6 175KM 99' kombi 17"
 
 
 
mitsiek 
Nowy Forumowicz


Auto: colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 3
Skąd: sie znamy?
Wysłany: 05-12-2009, 17:56   

arturro napisał/a:

na 99,9% jesli miales AC to nie dostaniesz odszkodowania

AC jest po to żeby dostawać kasę właśnie w takich sytuacjach. Tylko najpierw trzeba je mieć. Pomijam kwestię przeglądu, bo to zamyka sprawę.
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 05-12-2009, 18:04   

mitsiek napisał/a:
Pomijam kwestię przeglądu, bo to zamyka sprawę.


ale przeciez o to sie rozchodzi, gdyby byl wazny przeglad to napisalbym ze glowa do gory jeszcze bedziesz zarobiony.

[ Dodano: 05-12-2009, 18:05 ]
petrus napisał/a:
wiec co do zgłaszania szkody po przeglądzie, tak wlaśnie chyba zrobię,


probuj ale nie wroze nic dobrego
 
 
Paweł_BB 
Mitsumaniak
01657/KMM


Auto: Evo VIII 4T375
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 709
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 06-12-2009, 07:53   

krzychu napisał/a:
E tam co za różnica czy zrobimy coś umyślnie czy nie umyślnie albo rozwalą nam auto wandale. PZU prędzej na wysokości wypłaty będzie chciało coś uczknąć niż na samej decyzji. Jest AC jest wypłata.

Moim zdaniem jest, przykłady moich znajomych mi wystarczą żeby zwiększyć czujność w tych sprawach, poza tym moje auto jest dosyć "podejrzane" (w sensie że szybkie i wypadkogenne) + bardzo drogie w naprawie i ktoś może chcieć stwierdzić że coś sobie wymyśliłem - wystarczy niewielka stłuczka z przodu i na same chłodnice nie wiem czy 10.000 PLN starczy.
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 06-12-2009, 10:49   

Paweł_BB napisał/a:
zwiększyć czujność w tych sprawach


Czujność warto mieć zawsze. Ale nie warto chyba straszyć innych. Ja tam mam kontakt z PZU i to co słyszę o innych ubezpieczycielach to PZU jest naprawdę OK.

Paweł_BB napisał/a:
poza tym moje auto jest dosyć "podejrzane" (w sensie że szybkie i wypadkogenne) + bardzo drogie w naprawie i ktoś może chcieć stwierdzić że coś sobie wymyśliłem - wystarczy niewielka stłuczka z przodu i na same chłodnice nie wiem czy 10.000 PLN starczy.


E tam jak by policzyć mój zderzak i to co na nim jest (osłony gila, wzmocnienia, halogeny, spojler dolny) to też 10 tys wychodzi. A jeśli auto jest wypadkogenne to masz odpowiednio skalkulowaną stawkę przecież. To Ty im płacisz i to Ty tracisz zniżki to nie jest OC gdzie można podejrzewać wyłudzenie. Ale i tak wyłudzeniami zajmuje się policja a nie PZU.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.