Naprawy blacharskie z żywicy |
Autor |
Wiadomość |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 22-11-2009, 10:43 Naprawy blacharskie z żywicy
|
|
|
Jako że ostatnio obiła mi się o uszy ta forma napraw blacharsko lakierniczych, chciałbym rozpoczać dyskusję na temat tego typu napraw blacharskich.
Jak wiadomo zwykle w przypadku wiekszych stłuczek czy np dziur w blachach spowodowanych rdzą, większość blacharzy wycina zardzewiałe miejsce do zdrowej blachy, zabezpiecza, nastepnie wspawuje kawałek zdrowej blachy w miejsce ubytku, a na koniec dokańcza robotę podkładami i lakierem.
Jest jeszcze pewien sposób - wykonanie formy z żywicy i "przyczepienie" jej w miejsce zdrowej blachy (zamiast wspawywania kawałka zdrowej blachy).
Co myślicie o tej formie napraw blacharskich? Jest ona tansza niz ta pierwsza, ale czy lepsza?
Podobno po wykonaniu naprawy za pomocą zywicy trudniej jest o rdzę w miejscach łączeniowych, bo nie ma spawania i blacha się nie niszczy. |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 22-11-2009, 11:48
|
|
|
miejsce zardzewiałe i tak trzeba wyciąć .Takie naprawy można zrobić na krótko ,małe ubytki i przed właściwą naprawą blacharską . |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 22-11-2009, 14:19
|
|
|
JayChyl, pic na wode, stosowane głownie przy odsprzedazy auta, dobre na krotka mete, zdolny blacharz wstawi tak blache i ja zakonserwuje ze przez najblizszych kilka lat nie powinno byc sladu, zreszta wytrzymalosc blachy wzgledem zywicy jest nieporownywalna |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 03-12-2009, 21:44
|
|
|
Niestety wlasciwosci kompozytow sa lepsze niz blachy (masa do wytrzymalosci) problemem sa koszty produkcji jak i trudny technologicznie proces wytwarzania. Laczenie metal kompozyt jest jeszcze gorsze takj ak blache sie pospawa tak kompozyt moze byc wklejony wnitowany dokrecony ale ciagle polaczenie jest trudne do uzyskania *znowu technologia*
A wiec koszty i problemy zwiazane z laminatami mowia na nie (chyba ze to profile typu blotnik przedni drzwi gdzie latwiej o wykonanie calosci i polaczenia z karaoseria sa srobowe.
Naprawa karoserii laminatem to niestety druciarstwo jako ze blacha bedzie pracowala inaczej niz laminat i ten wkoncu odpadnie i ukaze to co sie dzialo pod nim.... |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
mlody321 [Usunięty]
|
Wysłany: 03-12-2009, 23:58
|
|
|
Popęka od słońca!!! |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 04-12-2009, 00:12
|
|
|
moze nie tak drastycznie sam laminat nie popeka ale na laczeniu 2 srodkow o roznej rozszerzalnosci termicznej moga sie pojawic po czasie pekniecia (tak pojawiaja sie pekniecia na ulepionym aucie po wypadku) Ale z grubsza tu jest pies pogrzebany. |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 05-12-2009, 17:00
|
|
|
Hmm. Ciekawe dla czego w takim razie istnieje taka firma blacharsko lakiernicza X, ktora robi naprawy blacharskiej łącząc blache z mieszanką żywicy. Robienie ludzi w konia?
Ja i tak moje CA0 oddałem do tradycyjnego blacharza czyli spawanie reperaturek itp. Minął tydzień - więc już pewnie tuz tuz odbiorę naprawionego |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 05-12-2009, 18:08
|
|
|
w konia moze nie robia ale ciezko nazwac taka naprawe jako trwala. Jezeli sa to elementy tylu blotnik przeod zderzaki czy klapa drzwi to nie jest to duzy problem ale przy elementach typu tylni blotnik w colcie nie chcial bym takich zabaw.... slabo to wychodzi w praktyce. |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
JayChyl
Mitsumaniak
Auto: EA5A 01' Avance TipTr.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 691 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 05-12-2009, 19:06
|
|
|
Fakt - widzialem tam wlasnie maski, zderzaki, blotniki, drzwi, klapy bagaznikow.
Niby tam korozja nie bierze szybko i jest taniej niz spawanie nowej blachy. Moze i tak ale w przypadku drobnych napraw w/w czesci. |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 07-12-2009, 00:33
|
|
|
Zastanawiam się czy właśnie w ten sposób nie załatać małych dziurek w dachu które z pewnością po zimie mi się pojawią... Teraz już miałem dwie, chwilowo nawaliłem tam szpachli i wyrównałem, ale na wiosnę chciałbym to zrobić nieco porządniej. Wiadomo jak będą finanse to będzie i blacharz, ale nie wiem czy mi się ktoś tego podejmie. Nie chcę wstawiać całego dachu bo dopasowanie słupków pewnie będzie problematyczne. Rdza wychodzi mi głównie na łączeniach blach dwuwarstwowego dachu (szyberdach), widoczna w postaci małych purchli, przy szyberdachu właśnie wydrapałem dwie dziurki które zalepiłem "prowizorycznie". Czy w wypadku takich problemów mata szklana i żywica się sprawdzi? |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 07-12-2009, 08:44
|
|
|
idas napisał/a: | Czy w wypadku takich problemów mata szklana i żywica się sprawdzi? | pokaz na zdjeciach gdzie dokladniej. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Miroslaw1305
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 474 Skąd: Kępno
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:20
|
|
|
przy małych dziurkach i niepracującej blasze na pewno się sprawdzi .Czyścimy dokładnie miejsce do zalepienia ,wytrawiamy lekkim rozpuszczalnikiem -(nie do olejnych farb),szpachlujemy rozrobioną żywicą z utwardzaczem w odpowiedniej proporcji wg producenta ,przyklejamy łatkę z gazy lub rzadkiego płótna i znowu smarujemy .Czynności powtarzamy ,w zależności od grubości wstawki .Po wysknięciu -kilka godzin można wyszlifować i pomalować tak jak blachę .Żywica epoksydowa daje warstwę bardzo twardą i nie nadaje się w miejsca gdzie blacha może pracować,bo popęka miejsce łączenia . |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 07-12-2009, 20:25
|
|
|
Już się ciemno zrobiło i kiepskie zdjęcie mi się udało zrobić:) miejsca jednak zaznaczyłem gdzie się ta korozja pojawia. Zastanawiam się czy właśnie te elementy blachy nie pracują i czy to szybko nie popęka. Ten dach to jedyny mankament blacharski tego auta i szkoda mi je skreślać z tego powodu, a jednocześnie może mnie nie być stać na naprawę u blacharza a później wizytę u lakiernika (chwilowo tylko studia bez pracy:)) i zastanawiam się czy nie mogę części blacharza zrobić sam właśnie tą metodą, a później oddać do lakiernika.
oto zdjęcie:
Rdza atakuje równolegle do szyberdachu w linii blisko szyberdachu i mniej więcej w połowie do końca dachu od tamtego miejsca, wszystko w liniach prostych (czyli zapewne tam są łączenia blach). |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 07-12-2009, 20:43
|
|
|
idas, strasznie słabo widac na zdjeciu, zrob w jasny dzien, postaraj sie ujac cala powierzcznie dachu a pozniej szczegoly |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 07-12-2009, 20:50
|
|
|
robertdg Myślałem, że chodzi Ci tylko o pokazanie miejsc wymagających naprawy a nie samej ilości tych przeklętych wyprysków i tego jak one wyglądają:) Ok jutro zrobię w dzień całość dachu. Dzisiaj odczytałem wiadomość jak było już za późno a nie chciało mi się iść błyskać lampą bo to by i tak niewiele dało (refleksy). Chodzi mi jednak o to czy to nie jest element który jest ciągle poddawany naprężeniom-wtedy żywica nie byłaby zbyt dobrym pomysłem. Pozdrawiam |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
|