Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Tarcie czyli jak zachowują się opony na lodzie
Autor Wiadomość
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 30-11-2009, 12:01   Tarcie czyli jak zachowują się opony na lodzie

Cytat:
To by się odbijał jak ping-pong ;) gościu miał wczoraj same sprężyny bez amorów i nie działało to dobrze ;)

zakładasz dobre sprezyny i zawsze jest lepiej niz seria...Nizszy osrodek ciezkosci wieksza sztywnosci. A pozatym to tylko sie drocze Lutkiem... :D :D :D
pyjte napisał/a:
W gieteju też takie mam ;) Ogólnie na zimę węższe opony lepej się sprawują.

tylko na błocie posniegowym badz samym sniegu. A na czystym asfalcie, oblodzonej powierzchni itp nie maja szans z szerszymi. (ja mam na zime 185). I jesli ktos nie mieszka w Szczyrku itp a wiekszosc jazdy odbywa po miescie to moim zdaniem lepiej założyc jednak te szersze...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez londolut 30-11-2009, 21:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pyjte 
Mitsumaniak
Klaun Szyderca


Auto: demo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 556
Skąd: Bojtom.
Wysłany: 30-11-2009, 12:16   

rosomak1983, w branży oponiarskiej nie pracuje. Ale z doświadczenia życiowego wiem że jak szerokim laciem wjedziesz w kałuże to aquaplaning jest bardzo duzy i auto dłużej hamuje przez to że ma do odprowadzenia opona większą ilość wody ;) .
Na Suchy asfalt spisuje się lepiej opona szersza ;) bo ma większą powierzchnię styku przez co zapewia więcej przyczepności ;) .
_________________
Prawda jest jak tyłek - każdy ma swoj i czasami śmierdzi.
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 30-11-2009, 12:21   

pyjte napisał/a:
z doświadczenia życiowego wiem że jak szerokim laciem wjedziesz w kałuże to aquaplaning jest bardzo duzy i auto dłużej hamuje przez to że ma do odprowadzenia opona większą ilość wody ;) .
Na Suchy asfalt spisuje się lepiej opona szersza ;) bo ma większą powierzchnię styku przez co zapewia więcej przyczepności ;) .
A ja jeszcze powiem tyle, że jak wjedziesz na lód to nieważne czy masz 135 czy 335 i tak wyrżniesz ;) Na lodzie nie ma trakcji bez kolców.
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 30-11-2009, 12:25   

londolut napisał/a:
A ja jeszcze powiem tyle, że jak wjedziesz na lód to nieważne czy masz 135 czy 335 i tak wyrżniesz ;) Na lodzie nie ma trakcji bez kolców.

wg licznych testów niektóre opony zachowuja sie bdb na lodzie. Jesli to prawda to z pewnoscia 335 beda lepsze niz 135 w tym wypadku. :wink:
A wy gdzie wiecej jezdzicie po sniegu i blocie czy po suchym miejskim asfalcie???
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
pyjte 
Mitsumaniak
Klaun Szyderca


Auto: demo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 556
Skąd: Bojtom.
Wysłany: 30-11-2009, 12:36   

rosomak1983 napisał/a:
wg licznych testów niektóre opony zachowuja sie bdb na lodzie.
hehe. Praw Fizyki nie da się oszukać. :) Tylko dzięki tarciu pojazdy się poruszają ;) Lód i opona nie maja tarcia ;) tak więc opona sama nie bedzie sie dobrze nigdy na lodzie spisywała ;) . Bez Kolcy....


rosomak1983 napisał/a:
sniegu i blocie czy po suchym miejskim asfalcie???

jeździmy ni w gruszkę ni w pietruszkę. ;)

Główne drogi są suche... ale gdy z nich zboczysz możesz mieć kuku ;)
_________________
Prawda jest jak tyłek - każdy ma swoj i czasami śmierdzi.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 30-11-2009, 12:49   

pyjte napisał/a:
Tylko dzięki tarciu pojazdy się poruszają ;)

akurat tarcie utrudnia przemieszczanie sie :wink: Sily tarcia dzialaja w kierunku przeciwnym. :wink:
pyjte napisał/a:
Lód i opona nie maja tarcia ;)

Nie wiem jaki jest dokładny współczynnik ale nie ryzykowalbym az tak jednoznacznego stwierdzenia. Moim zdaniem tarcie miedzy guma a lodem musi byc w końcu droga hamowania jest dłuższa ale jednak sie kończy.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
pyjte 
Mitsumaniak
Klaun Szyderca


Auto: demo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 556
Skąd: Bojtom.
Wysłany: 30-11-2009, 13:25   

Cytat:
akurat tarcie utrudnia przemieszczanie sie Sily tarcia dzialaja w kierunku przeciwnym.
:? Potraktuje to że dawno nie miałeś fizyki...

rosomak1983 napisał/a:
Nie wiem jaki jest dokładny współczynnik ale nie ryzykowalbym az tak jednoznacznego stwierdzenia. Moim zdaniem tarcie miedzy guma a lodem musi byc w końcu droga hamowania jest dłuższa ale jednak sie kończy.
Jakiś jest. Ale bardzo mały ;) .


londolut napisał/a:
PS - GLEBA. GLEBA, GLEBA!


Pawela co Ty Rutkowski jesteś :D
_________________
Prawda jest jak tyłek - każdy ma swoj i czasami śmierdzi.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 30-11-2009, 13:49   

pyjte napisał/a:
Jakiś jest. Ale bardzo mały ;) .

No własnie jest jednak roznica pomiedzy pisaniem ze wogole nie ma.Wspólczynnik tarcia na lodzie jest jakies 10 krotnie niższy niz na asfalcie.
Co do sił tarcia działaja one przeciwnie niz kierunek ruchu. Jesli nie wiezysz sprawdz.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
pyjte 
Mitsumaniak
Klaun Szyderca


Auto: demo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 556
Skąd: Bojtom.
Wysłany: 30-11-2009, 14:15   

rosomak1983 napisał/a:
No własnie jest jednak roznica pomiedzy pisaniem ze wogole nie ma
- Mój błąd. Jest bardzo niski....

rosomak1983 napisał/a:
akurat tarcie utrudnia przemieszczanie sie Sily tarcia dzialaja w kierunku przeciwnym.


rosomak1983 napisał/a:
Wspólczynnik tarcia na lodzie jest jakies 10 krotnie niższy niz na asfalcie.
Gubisz się. Wychodzi na to że na lodzie jeżdząć oszczedzamy paliwa dużo, szybciej przyspieszamy ?.


rosomak1983 napisał/a:
Co do sił tarcia działaja one przeciwnie niz kierunek ruchu. Jesli nie wiezysz sprawdz

Nie muszę sprawdzać bo to wiem ;) . Jednak dzięki tarciu, auta jeżdzą, skrecają, hamują. A twój tyłek na zakretach siedzi tam gdzie siedzi.


Koniec w temacie. Nie robimy Lutkowi OT i przyjedzie i mnie pobije moim kluczem do kół :D

p.s znalazłem gazete motoryzacyjną :

_________________
Prawda jest jak tyłek - każdy ma swoj i czasami śmierdzi.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 30-11-2009, 14:57   

pyjte napisał/a:
rosomak1983 napisał/a:
Wspólczynnik tarcia na lodzie jest jakies 10 krotnie niższy niz na asfalcie.
Gubisz się. Wychodzi na to że na lodzie jeżdząć oszczedzamy paliwa dużo, szybciej przyspieszamy ?.

krótkie sprostowanie. Mylisz rodzaje tarcia. Mowa byla o hamowaniu na lodzie czyli o tarciu dynamicznym. Tobie chodzi o cos innego czyli o tarcie toczenia. Dwie inne sprawy. Mowa byla jednak o hamowaniu wiec tutaj zachodzi tarcie dynamiczne.
Fajnie jakby ktos przeniosl temat w celu dalszej dysusji.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
czarnuch23 
Mitsumaniak
Jaszczomp:>


Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 771
Skąd: WAWA
Wysłany: 03-12-2009, 11:30   

Panowie joko przyszly inzynier nie moge pozostawic tematu spokojnie :
Po pierwsze na tarcie nie ma wplywu szerokosc opony. Wedle wszelkich prawidel tarcie rosnie wraz ze wzrostem sily dociskajacej cialo A do ciala B wel odwrotnie i zalezne jest od materialow z jakich wykonane sa ciala stykajace sie.

Tarcie zawsze dziala przeciwnie do sily ktora "probuje" wprawic jakies cialo w ruch.
Na lodzie tarcie dziala raz w jedna raz w druga storne zaleznie od tego czy hamujemy czy przyspieszamy a dotego dochodzi ruch na boki tak wiec skladowych jest bardzo duzo.

Tarcie statyczne to takie ktore rownowazy uklad 2 cial oddzialywujacych na siebie i pozostaja one w bezruchu.

W rozpatrywanym przez nas przypadku mamy tarcie toczne (z rodziny kinetycznych)- duzo pisania a dla zainteresowanych:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie_toczne

Na lodzie jest tarcie i zalezy one od tego jaka jest guma jaki jest ciezar samochodu i jaki jest sam lod (czy chropowaty czy szklanka)

Bez tarcia nie ma ruchu a jednak zaraz po wjechaniu na lod nie konczy siena barierce tylko jest trudniej i trzeba pilnowac predkosci.
_________________
http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23
 
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 03-12-2009, 17:43   

czarnuch23, ja zawsze bylem chemikiem i biologiem bardziej. Prosze wyjasnij pare rzeczy które rozwarzam.
Ale wczesniej
czarnuch23 napisał/a:
Po pierwsze na tarcie nie ma wplywu szerokosc opony

nikt tak nie napisał.
rosomak1983 napisał/a:
wg licznych testów niektóre opony zachowuja sie bdb na lodzie. Jesli to prawda to z pewnoscia 335 beda lepsze niz 135 w tym wypadku. :wink:

tylko to.Wiec jak to jest czy szersze opony daja lepsza przyczepnosc? Przyczepnosc chyba jest natomiast scisle zwiazana z tarciem??? A jesli tak to dlaczego?
czarnuch23 napisał/a:
Na lodzie tarcie dziala raz w jedna raz w druga storne zaleznie od tego czy hamujemy czy przyspieszamy

Jak to a mi sie wydaje ze w obu przypadkach wektor siły tarcia jest zwrócony w ta sama stronę... bo siła wprawiajaca auto w ruch zarowno przy przyspieszaniu jak i przy hamowaniu dziala w prżod.
czarnuch23 napisał/a:
W rozpatrywanym przez nas przypadku mamy tarcie toczne (z rodziny kinetycznych)

chyba ze zostanie zablokowane kolo wtedy ewidentnie tarcie dynamiczne (slizgowe, ruchowe)
czarnuch23 napisał/a:
Bez tarcia nie ma ruchu

chodzi Ci o konkretny rodzaj ruchu ,,tocznego''??? (sam tak nzawałem :P ) Bo w innych przypadkach to nie jest prawda moim zdaniem.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
czarnuch23 
Mitsumaniak
Jaszczomp:>


Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 771
Skąd: WAWA
Wysłany: 03-12-2009, 18:33   

Bez tarcia nie ma zadnego ruchu.

Tarcie slizgowe tez jest tarciem kinetycznym (dotyczy ruchu)
Dla wyjasnienia Kinetyka jest zbiorem praw opisujacych ciala w ruchu (gdzie sily dzialajace na cialo nie sa zrownowazone) co jest tez jednoczesnie DYNAMIKA (dzial ogolny)

Szerokosc opony nie zwieksza "tarcia" tarcie jak wczesniej pisalem jest zalezne od ciezaru (czyli sily dociskajacej) i rodzajow materialow. Czysto fizyczna zaleznosc.
mysle ze trzeba rozwazyc wytrzymalosc materialu z jakiego wykonana jest opona
(szersza opona znosi wieksze obciazenia- sila tarcia przy hamowaniu rosnie przez dociazanie przodu (mowie o przedniej osi i jej nie brakuje tylko opona zaczyna sie palic podgrzewajac sie traci swoje wlasciwosci i zaczyna sie slizgac przez co zmniejsza sie tarcie i zmienia tak dalej...)


"Jak to a mi sie wydaje ze w obu przypadkach wektor siły tarcia jest zwrócony w ta sama stronę... bo siła wprawiajaca auto w ruch zarowno przy przyspieszaniu jak i przy hamowaniu dziala w prżod. "

Wrecz przeciwnie .Ruch samochodu to jedna sprawa a sily tarcia miedzy kolami a asfaltem to druga.
Ruch auta jest przeciwstawny do oporu aerodynamicznego (tarcie o powietrze) (bedzie to oczywiscie skladowa tarcia jako ze model takiego ukladu sil jest bardzo zlozony. Ja rozpatruje go bardzo lokalnie (idealizuje do samego kola)
(na tacie w ruchu do przodu do tylu i na boki jest wiele skladowych i trudno jest opisc tylko jednym rodzajem tarcia)


Tu musisz brac pod uwage obrot kola. w pukcie styku bedziesz mial sile ktora chce obrocic kolo (przy przyspieszaniu) w momencie braku tarcia (palenie sie gumy) kolo stoi i swobodnie sie obraca. Do momentu gdy tarcie jest (tzw potocznie trakcja) samochod jedzie do przodu, jako ze kolo nie moze sie obrocic i zaczyna sie toczyc. Ciezko mi to opisac obrazowo. Najlatwiej zrobic sobie doswiadczenie.

Temat trudny do wyjasnienia w slowach ale to nadal czysta fizyka i wiele informacji jest w intenecie wraz z opisami rozpladu sil na wektorach.... jako ze nie jestem humanista ciezko mi obrazowo napisac to co chcialbym przekazac rysujac schematy i popierac je wzorami dla danych przypadkow tak wiec musisz mi wybaczyc niescislosci :)
_________________
http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23
 
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 03-12-2009, 20:22   

czarnuch23 napisał/a:
Bez tarcia nie ma zadnego ruchu.

tak na szybko. A ruch w prózni ???
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
czarnuch23 
Mitsumaniak
Jaszczomp:>


Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 771
Skąd: WAWA
Wysłany: 03-12-2009, 21:19   

Nie rozumiem dokladnie twojego pytania bo w próżni moga znajdowac sie 2 ciala i jesli beda na siebie oddzialywac moze zaistniec ruch jako ze tarcie nie jest zalezne od atmosfery panujacej wokolo. wazne sa sily oddzialywujace na 2 lub wiecej cial. zauwaz ze w próżni nie nastepuje wygaszenie ruchu (cialo nie zatrzyma sie samoistnie po tym jak je cos poruszy)
na ziemi predzej czy pozniej zatrzyma je opor powietrza badz "cos" ale sam ruch jest mozliwy.

Nawet kosmonauci poruszaja sie wykorzystujac tarcie (przytrzymuja sie odpychaja od przedmiotow)
W momencie gdyby tego tarcia nie bylo nie bylbys w stanie nawet odepchnac sie od czegos bo reka by ci sie zeslizgiwala.

Dla zobrazowania jesli masz w domu panele wylej na nie plyn hamulcowy ,rozmarz i sprobuj wstac z pozycji na czworaka *bez rekawiczek i boso*
bedziesz mial duzy problem bo bedziesz sie niemilosiernie slizgal.(ale uprzedzam sprzatanie tego to jeszce gorsze zajecie :D )

Przerobilem to w domu przez przypadek jak naprawialem zacisk i tlok mi wyskoczyl pod cisnieniem i przy próbie sprzatania naprawde sie namordowalem zeby nie zwichnac sobie czegos...

zapewne ciezko to sobie wyobrazic ale nawet nie bylbys wstanie wciskac klawiszy gdyby niebylo tarcia :) zeslizgiwaly by ci sie palce i za zadne skarby nie trafil bys tam gdzi trzeba:)
_________________
http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.