Przesunięty przez: lukasz12 12-12-2009, 17:31 |
uczulenie na benzynkę... |
Autor |
Wiadomość |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 10-12-2009, 16:29 uczulenie na benzynkę...
|
|
|
Witam - mam problemik z benzynką.. mój kocurek , nie ma problemu z gazem , startuje od strzała na benzynie , ale przy dodaniu gazu zdycha. Generalnie dopiero po 2500 obrotów zaczyna iść do przodu lepiej , ale poza tym słabszy jest jakoś .. mam wrażenie że wypadają czasem zapłony.. well mnie interesuje to ,że na gazie jest ok a na benzynie nie.. Ecu nie protestuje żadnym errorem.
Mój tok rozumowania:
1. raczej nie pompa , bo gdyby zdychała , to mało paliwa by robiło , a jak potem przyspieszam , to razem z zapotrzebowaniem na paliwo spadało by ciśnienie i autko by zdychało , a przyspiesza i poprawia mu się koło 2 -3 tys. ale jest słabszy.
2. filtr też nie z takich samych przyczyn - ma problemy przy niskich obrotach głównie ruszenie , zdarzają się szarpnięcia przy przyspieszaniu,
3. wykluczam syfy w przewodach z powodu niereglarnosci , oraz systematycznego powtarzania się zachowań i pkt 1 i 2.
Jedyną rozsądną przyczyną wydają sie wtryski paliwa.. choć dziwne to coś że przy przebiegu 102 tys wtryski padają... i nie mam doświadczenia , więc też mi ciężko powiedzieć czy to napewno to bo nie miałem wcześniej doczynienia z takimi objawami.
Pozostaje jeszcze ECU ,ale niedawno wyglądało bardzo ładnie więc nie widzę powodów... |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 10-12-2009, 20:36
|
|
|
Mi pomogło czyszczenie przepustnicy + regulacja TPS - przy puszczonym gazie nie dawał sygnału zamknięcia przepustnicy. W efekcie nie dało się jeździć, na benzynce poniżej 1500 obr w ogóle nie dało się jechać, nawet na parkingu musiał mieć minimum 1500 żeby w ogóle z miejsca ruszyć. Dodatkowo po 2-3 dniach od resetu kompa zaczynał gasnąć po zdjęciu nogi z gazu(i wysprzęgleniu). |
|
|
|
 |
zbyszek05
Forumowicz balcer
Auto: mitsubishi sigma 3.0 v6 24 M/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1236 Skąd: Zambrow
|
Wysłany: 10-12-2009, 21:06
|
|
|
myślę że przydałoby się troszkę pojezdzić na benzynce i wlać jakiś złoty środek na czyszczenie wtrysków - moim skromnym zdaniem z doświadczenia mogły się przypiec od nie używania . bak paliwa powinien wystarczyć . |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 10-12-2009, 23:00
|
|
|
raczej nigdy nie mam mniej niz 1/4 baku benzyny. zawsze startuje na benzynie bo nie da sie u mnie inaczej i dopiero po rozgrzaniu włacza sie gaz.. mogły sie zabrudzic ale wszyskie naraz? ... mozę przeczywiscei tps i przepustnica..
hmm |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
slawekdr
Forumowicz
Auto: Sigma Wagon 3,0 12V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 31 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-12-2009, 06:13
|
|
|
Hej
A jak się nudzisz to ewentualnie proponuje przejrzeć dolot pod kątem łapania lewego powietrza. Te same obiawy.
Pozdrawiam
S. |
_________________ Przygoda z Tytanikiem.... |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 11-12-2009, 09:30
|
|
|
ok.. ale dlaczego na gazie jest ok ? generalnie jest troszeczkę słabszy niż kiedyś na gazie - a problem występuje tylko na benzynie. Spadek mocy przypisuję wyjechanej kopułce. |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
syski [Usunięty]
|
Wysłany: 11-12-2009, 23:26
|
|
|
Witam
Vir Man, Zbyszek miał na myśli zatankowanie do pełna benzyny i wlanie preparatu do czyszczenia wtrysków bo wtedy wlewa się całą zawartość i wyjeżdżenie tego baku paliwa wyłącznie na benzynie (nie tylko zapalanie na pb a jeżdżenie na gazie) powinno pomóc.
Nawiasem mówiąc co do przyczyny zgadzam się ze Zbyszkiem a czy posłuchasz to już co innego. Jeśli nie pomoże to czeka Cię zakup listwy wtrysków.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
zbyszek05
Forumowicz balcer
Auto: mitsubishi sigma 3.0 v6 24 M/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1236 Skąd: Zambrow
|
Wysłany: 12-12-2009, 09:08
|
|
|
no właśnie o to mi chodzi /przypadek z aut moich wcześniejszych na gazie / auto virman odpalasz na benzynce wtryski podają ilość paliwa i zaraz stoją ile to trwa - 5min? -10? automat przerzuca na gaz - pracują wtryski gazu - pompa paliwa dalej pracuje na obiegu przelewowym - czyli paliwo trafia do baku bo ecu nie otwiera wtrysków paliwa . cylindry pracują na gazie i wytwarzają temperaturę /dodam że gaz ma ponad 100 oktanów /,która oddziałuje na wtryski paliwa więc je przypieka - iglice - to co wtryskuje pb. stąd ten problem .samochód nie ma mocy i szarpie .w moim przypadku zawsze pomagało wlać specyfik do czyszczenia wtrysków na cały bak pb i wyjezdzenie go na różnych obrotach .wtryski powinny się rozchodzić .
p.s dodam jeszcze że kiedyś po przekładce samochód mój łapał dziwne obroty w zakresie 1500-3000r - mówiono ze łapie lewe powietrze bo złozone na silikon i uszczelkę części dolotu .rozbierałem składałem i .... pomogło ale czyszczenie krokowego . |
|
|
|
 |
michałnataliya
Forumowicz
Auto: sigma kombi 93, 12V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 70 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-12-2009, 18:19
|
|
|
Witam! Sorka za brak polskich literek ale stali bywalcy forum juz znaja moj problem (czyli brak czasu ) . A nowych serdecznie pozdrawiam. Mam to samo od poczatku czyli chyba od marca. Jednak gazu na szczescie juz nie mam od miesiaca lub dwoch i jezdze teraz tylko na benzynce. Objawy te same choc nasilenie rozne w zaleznosci od..? Nie wiem jeszcze czego... Wymienione na poczatku kable, swiece, przeplywomierz, sonda itp. Jakies 3,4 tygodnie temu doszly wtryski (mialem chyba 2 sztuki od 24v) i myslalem ze moze one mieszaja z powodu dwoch "dyszy". Jest jak bylo. Przejechane ok. 5 tkm na benzynie i jest jak bylo... Gdy jade rowno ok 2 tys obrotow ok 15 minut- zapala sie jeszcze check engine. Gdy postoje w korku dosyc dlugo- tzn. gdy chodzi wlasnym zyciem-gasnie. Tak samo sie dzieje gdy troche pojezdze na wysokich obrotach. Objawy te same. Czasem na zimnym nie da sie jechac- wrazenie jakbym jechal dwusuwem na ssaniu- dam troche gazu a auto sie dlawi. Gdy jest cieply do ok 2.5 tys obrotow ciezko sie rozpedzic potem jest troche lepiej. A zeby zagadka byla trudniejsza do rozwiazania to gdy jade rowno i tylko troche wyprzedze pedal gazu, przyspiesza normalnie. Gdy wcisne za mocno juz sie dusi. Wrazenie takie jakby mieszanka byla nie ta. Acha i jeszcze jedno. Koncowka wydechu wyglada jakbym jezdzil diesel'em sprzed 25 lat. Pozostaje jeszcze pytanie czy mnie to martwi... Oczywiscie ze nie. Mam przynajmniej argument przed zona (glowna ksiegowa ) zeby zmienic silnik na 24v. A jak odpale swoje silniki to kupie takie cos, zawine w piekny swiateczny papier i poloze pod choinke. I wydre sie na caly glos-KOCHANIE SWIETY MIKOLAJ NAPRAWDE ISTNIEJE!!! Pozdrawiam...
[ Dodano: 12-12-2009, 18:45 ]
Aha i jeszcze taka sugestia- Przynajmniej tak bylo u mnie w kilku przypadkach. Silniki zasilane gazem sa oczywiscie bardziej wymagajace jesli chodzi o iskre. W przypadku mieszanki, gazu moze byc go wiecej lub mniej a i tak silnik pracuje "normalnie". Na benzynie juz tego nie ma. Mialem auto w zyciorysie z podziurawionym dolotem i na gazie bardzo ladnie jezdil- pisze o mikserze. Oczywiscie na benzynie nie dalo sie jechac. Poupalane zawory a auto i tak jedzie. I jeszcze jedno mi sie przypomnialo. Majac poprzedni dolot zreanimowany po gazie za pomoca rury kanalizacyjnej nie mialem numerow z zapalajacym sie check engine. Gdy wymienilem na taki w jednym kawalku zaczely sie nowe numery z lampka. I tu moje pytanie- moze ja wyciagnac? I nie bedzie sie zapalac? He he zart oczywiscie |
|
|
|
 |
syski [Usunięty]
|
Wysłany: 12-12-2009, 20:41
|
|
|
Witam
Jak Ci się zapala lampka (CHECK ENGINE) czyli ECU wykrywa błąd- po prostu sczytaj błędy. To znacznie ułatwia lokalizację usterki a co za tym idzie usunięcie przyczyny. Jak to zrobić znajdziesz na forum bo już było na ten temat pisane (użyj funkcji szukaj)
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
michałnataliya
Forumowicz
Auto: sigma kombi 93, 12V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 70 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-12-2009, 20:50
|
|
|
Ok, dzieki za rade. Lampka zapala sie rzadko ale gdy sie zapali zrobie badanie i sie pochwale... |
|
|
|
 |
syski [Usunięty]
|
Wysłany: 13-12-2009, 10:42
|
|
|
Jeśli nie odpinałeś akumulatora to nie musisz czekać aż Ci się zapali check engine bo błędy są zapamiętywane i powinieneś sczytać bez problemu. |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 13-12-2009, 12:47
|
|
|
michałnataliya Ustaw TPS. między śrubę stopująca przepustnice wkładasz szczelinomierz 0.65 mm i regulujesz tak żeby pojawiało się zwarcie na 1 i 2 nóżce TPSa licząc od dołu.
tu podkładasz szczelinomierz :
 |
|
|
|
 |
VirMan
Mitsumaniak maniacc

Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 1602 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 13-12-2009, 13:39
|
|
|
u mnie w zielonym właśnie tps jest nie halo po naprawie dam raport
Czy nie wystarczy ustawić minimalną przerwę , kiedy na puszczonym jest sygnał ? |
_________________ Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi.
DONE: resurrection
 |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 13-12-2009, 15:51
|
|
|
Podaję za serwisówką.
Jak miałem na "styk", to skończyło się spalonym 1 uzwojeniem krokowca i niestabilnymi niskimi obrotami aż do gaśnięcia, przy okazji szarpał i na benzynie i na gazie i palił jak smok.
Jakby ECU zupełnie zgłupiał, bo po resecie przez 10-20 km było ok. |
|
|
|
 |
|