[Cari 1.9TD] Brak ogrzewania (czasem), Brzęczenie pod maską |
Autor |
Wiadomość |
wojtec [Usunięty]
|
Wysłany: 29-12-2009, 21:58 [Cari 1.9TD] Brak ogrzewania (czasem), Brzęczenie pod maską
|
|
|
Witam. Mam małe problemiki. Zacznę od ogrzewania. Czasem jest czasem nie ma. Mam klimatronika. Płyn chłodniczy jest. Jak auto się dogrzewa (nie osiągnęło temp. max) to coś tam grzeje. Jak osiągnie max to już nie. Nieraz jak zgaszę i odpalę ponownie to działa. A druga sprawa troszkę bardziej mnie niepokoi. Brzęczy coś w okolicy czarnej skrzyneczki z której idą przewody do świec żarowych. Dodam że brzęczy po zgaszeniu auta. Muszę odpalić i zgasić żeby przestało. Spotkał się ktoś z takim czymś? Pozdrawiam |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 29-12-2009, 22:28
|
|
|
wojtec napisał/a: | Mam klimatronika. Płyn chłodniczy jest. Jak auto się dogrzewa (nie osiągnęło temp. max) to coś tam grzeje. Jak osiągnie max to już nie. Nieraz jak zgaszę i odpalę ponownie to działa. |
byc moze problemem sa zacinajace sie zapadki sterujace powietrzem cieple/zimne |
|
|
|
 |
skubi25
Nowy Forumowicz Rysiek
Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 TD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 23 Skąd: Krosno
|
Wysłany: 30-12-2009, 18:05
|
|
|
Jeśli chodzi o ogrzewanie to warto byłoby sprawdzić a najlepiej wymienić termostat tylko radzę wyjąć go wcześniej i kupić identyczny bo ja kupiłem niby miał być i niestety nie pasował. Druga sprawa to w klimatronic jeśli dasz na AUTO to po pierwsze będzie ci dmuchać wszędzie tylko nie na szybę po drugie po jakimś czasie może słabiej grzać gdyż temp. w środku auta wzrośnie i wtedy automatycznie ogrzewanie przestaje działać. Ja jeżdzę zawsze bez AUTO bo wtedy dmucha mi gdzie chcę a temp. jak sobie ustawie to utrzymuje tak samo jak na AUTO. Co do brzęczenia to nie pomogę może jakiś przekażnik ci brzęczy w skrzynce gdzie są bezpieczniki. |
|
|
|
 |
wojtec [Usunięty]
|
Wysłany: 30-12-2009, 20:45
|
|
|
Termostat jest sprawny. Sprawdzałem po przewodach. A klimy nie włączam bo i tak mi czynnik wyciekł. Stawiam na te zapadki co pisał arturro. A i jeszcze jedno pytanko. Czy możliwe, że wina jest w radiu. podobno czujnik temp. wew. jest gdzieś obok. I sprostujcie mnie jak się mylę ale w climatronicu jest tak, że jak ustawimy na 25st to nagrzewa do 25 wnętrze a potem już nie grzeje. dopiera jak temp. spadnie. Tak? ... A z brzęczeniem (buczeniem) pojadę do elektryka bo boję się, że mi akumulator będzie rozładowywać. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 30-12-2009, 22:21
|
|
|
wojtec napisał/a: | Stawiam na te zapadki co pisał arturro. |
napisalem byc moze bo problem jest znany w audi gdzie zacinaja sie silniczki sterujace tymi zapadkami.
wojtec napisał/a: | Czy możliwe, że wina jest w radiu. podobno czujnik temp. wew. jest gdzieś obok. |
cos jest o tym na forum poszukaj,
btw najlepiej sprawdz czy przy wylaczonym radio problem nie wystepuje. |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30-12-2009, 22:33
|
|
|
wojtec napisał/a: | . A i jeszcze jedno pytanko. Czy możliwe, że wina jest w radiu. |
To zależy jakie radio masz ale nie koniecznie. W climatronicu masz takie śmieszne krateczki nad radiem w prawym rogu, tam się mieści czujnik temperatury wew. do niego doprowadzona jest taka plastikowa harmonijkowa rurka, która bada temp itp. często był motyw taki, że ona spadała i brała lipne powietrze do badania i kiepsko dmuchała, sterowała itp.
wojtec napisał/a: | I sprostujcie mnie jak się mylę ale w climatronicu jest tak, że jak ustawimy na 25st to nagrzewa do 25 wnętrze a potem już nie grzeje. dopiera jak temp. spadnie. Tak? |
Dokładniej to ustawiasz na 25st i włączasz automat, sam ustawia najpier na maks jeżeli jest duża różnica temp, dogrzewa ile tam potrzebuje i zaczyna stopniowo zmniejszać, w climatronicu masz obroty wiatraka tak jak by co pół i gdy ma już tą temperature to włącza się "pół prędkości" i on utrzymuje temp dogrzewa ewentualnie włącza chłodniejsze.
wojtec napisał/a: | A klimy nie włączam bo i tak mi czynnik wyciekł. |
a to tak sam z siebie wyciekł?
skubi25 napisał/a: | Druga sprawa to w klimatronic jeśli dasz na AUTO to po pierwsze będzie ci dmuchać wszędzie tylko nie na szybę |
Coś źle kombinujesz, u nas jest tak, że włączasz climatronic i sam ustawia najpierw dmuchanie na szybe, ewnetualnie na szybe i nogi, później przestawia się np. na grzanie na "morde" i nogi, gdy już szyby są odparowane. Przy włączonym climatronicu szyby nie mogą zaparować ponownie chyba, że masz coś skopane
A jak tak nie jest to mnie sprostujcie |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 30-12-2009, 23:00
|
|
|
Saqu napisał/a: | Coś źle kombinujesz, u nas jest tak, że włączasz climatronic i sam ustawia najpierw dmuchanie na szybe, ewnetualnie na szybe i nogi, później przestawia się np. na grzanie na "morde" i nogi, gdy już szyby są odparowane. Przy włączonym climatronicu szyby nie mogą zaparować ponownie chyba, że masz coś skopane
A jak tak nie jest to mnie sprostujcie |
z kazda klima automatyczna jaka mialem do czynienia bylo tak ze na poczatku szyba przod i boczne, potem nogi - zima gdy chodzi o nagrzanie wnetrza, latem rowniez szyba przednia i boczna, a potem delikatnie srodek (bez nog) - auta to merc, ford, hyundai i audi. |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30-12-2009, 23:29
|
|
|
No ja to rozumiem i wiem, że najpierw dmucha na szybe żeby odparować jaąitp. później już jej tyle nie potrzeba i się przełącza. Chodziło mi dokładniej o to stwierdzenie, że jest nie do końca prawdą:
skubi25 napisał/a: | Druga sprawa to w klimatronic jeśli dasz na AUTO to po pierwsze będzie ci dmuchać wszędzie tylko nie na szybę |
|
|
|
|
 |
wojtec [Usunięty]
|
Wysłany: 07-01-2010, 15:56
|
|
|
A rozbierał ktoś może nagrzewnicę? Dopiero dzisiaj zauważyłem, że wchodzący przewód jest ciepły a wychodzący-zimny. Chyba się po prostu zatkała... |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 07-01-2010, 16:21
|
|
|
wojtec, zanim rozbierzesz nagrzewnicę to spróbuj zamienić przewody, tak by ciecz płynęła w drugą stronę przez nagrzewnicę. W moim galancie taki zabieg pomógł, a problem był ten sam.
W galancie jest też podobno zawór przy nagrzewnicy. Nie wiem jak w cari. |
|
|
|
 |
wojtec [Usunięty]
|
Wysłany: 07-01-2010, 22:10
|
|
|
O! Dobry pomysł. Jest zawór od odpowietrzania. Owczar A przewody które zamieniłeś zostawiłeś na stałe czy jak się poprawiło to zmieniłeś jak były poprzednio? |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 07-01-2010, 22:52
|
|
|
wojtec, tak już je zostawiłem. |
|
|
|
 |
|