Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari 1.8 GDI] Wymiana łożyska w przednim amortyzatorze
Autor Wiadomość
MichuGdy 
Mitsumaniak


Auto: Carisma II 1.8 GDI 2002 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 389
Skąd: Gdynia
  Wysłany: 18-04-2010, 02:03   [Cari 1.8 GDI] Wymiana łożyska w przednim amortyzatorze

Witajcie koleżanki i koledzy,

Poniżej opisuje krok po kroku przebieg wymiany łożyska w przednim amortyzatorze Carismy po liftingu.

Objawy przed wymianą: stuki w okolicy prawego amortyzatora podczas skręcania kołami przy małych prędkościach.

Potrzebne nam będą:

1. Ściągacze do sprężyn
2. Klucz odgięty (możliwie jak najmocniej, używałem firmy Coval) 18
3. Klucz płaski 8
4. Nasadka 18
5. Klucz płasko-oczkowy 18
6. Młotek
7. Śrubokręt płaski
8. Podnośnik + kobyłka
9. Odrdzewiacz do poluzowania śruby

Należy pamiętać aby zachować ostrożność i rozwagę. Używajcie okularów ochronnych, pracujcie zawsze w rękawicach, nie zostawiajcie auta na samym podnośniku !

Nie ponoszę odpowiedzialności za wyrządzone szkody na swoim zdrowiu !
Używacie tego poradnika na własną odpowiedzialność


Etap 1 - Demontaż

W pierwszym etapie podnosimy samochód i ustawiamy go na kobyłce. Następnie demontujemy koło. ukazuje się nam taki oto widok:


Zalecam od razu na początku spryskać obie śruby odrdzewiaczem.


Teraz gdy mamy dostęp w pierwszej kolejności wyciągamy wężyk od czujnika ABS, następnie przypinamy go opaską zaciskową do stabilizatora. Teraz kolej na przewód hamulcowy. Bierzemy płaski śrubokręt i młotek, z ich pomocą zsuwamy metalową blaszkę blokującą przewód hamulcowy. Luźny przewód podpinamy taśmą zaciskową, aby nie wisiał sobie swobodnie i nie uległ uszkodzeniu.

Przystępujemy do odkręcenia dwóch śrub, aby tego dokonać należy użyć dwóch kluczy 18 - płaskiego i oczkowego.

Śruby początkowo mogą stawiać opór. Należy użyć odpowiednio większej siły. Gdy mimo wszystko nie chcą pościć - należy ściągnąć trochę sprężyny ściągaczami - powinno pomóc. Gdy już odkręcimy obie śruby, wypychamy je z otworów. Kolejnym krokiem będzie poluzowanie śruby w górnym mocowaniu amortyzatora. Użyjemy do tego celu nasadki 18, dalej odkręcamy używając klucza odgiętego 15, 3 górne śruby mocujące amortyzator:

Po odkręceniu śrub możemy, automatycznie zdemontowaliśmy amortyzator.

Etap 2 - Rozebranie amortyzatora

Zdemontowaliśmy amortyzator:

Czas na jego rozbiórkę...
Pierwszym krokiem będzie użycie ściągaczy do sprężyn w celu kompresji sprężyny amortyzatora, aby zdemontować górne mocowanie.

Pamiętajmy o zachowaniu szczególnej ostrożności ze ściągaczami do sprężyn !

Po kompresji sprężyn, odkręcamy górną śrubę. Używamy do tego klucza odgiętego 18, oraz kontrujemy kluczem płaskim 8:


Rozbieramy kolejne elementy amortyzatora. Wybijamy 3 śruby młotkiem.

Wszystkie elementy można wyczyścić, odrdzewić, można też uczyć czarnego Hammerite na rdzę w celu zabezpieczenia.


Etap 3 - Składanie wszystkiego do kupy

Wymieniamy łożysko na nowe i postępujemy w odwrotnej kolejności przy składaniu. Uważamy, żeby nie zniszczyć nowego łożyska, w końcu to tylko kawałek plastiku. Kluczowym elementem przy składaniu jest ustawienie górnego mocowania, poduszki amortyzatora, ma ona bowiem dziury, które trzeba w odpowiedni sposób ułożyć:

Gdy już spasowaliśmy wszystko należy dokręcić górną śrubę, poniżej prawidłowo zamontowane nowe łożysko:

Teraz możemy luzować ściągacze do sprężyn. Wykonywać ostrożnie !
Gotowy amortyzator można z powrotem zamontować do auta, w odwrotnej kolejności do demontażu.

Powodzenia :)

Pozdrawiam,
Michał
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 18-04-2010, 11:35   

MichuGdy, Brawo za chęci przy tworzeniu FAQ, jednakże mam takie swoje skromne spostrzezenie odnosnie sciagacza do sprezyn. Sciagacz do sprezyn mocujemy tylko i wyłacznie na sprezynie, to jak montowałes sciagacz na podstawie od sprezyny jest o wiele bardziej bledne niż Ci sie wydaje. W tym momencie wytracanie tak zalożonego sciagacza nie jest trudne, w takim wypadku przy najlepszych wiatrach ktos straci zeby.


Pamiętajmy :!: Przepisy BHP są ludzka krwią pisane, za montaz tego sciagacza kierownik dałby Ci po uszach :roll: powtórze to jeszcze raz sciągacz montujemy tylko i wyłacznie na sprężynie :!:

Mam nadzieje ze to rozumiesz, bo szczerze powiedziawczy mam w nosie w jaki sposób odkrecasz śrubki i jakimi kluczami, ale ten sciagacz to naprawdę razi w oczy.

P.S. Mój kolega robił dokładnie tak samo, szczęście że nikomu się nic nie stało (na hali garażowej było aż 5 osób, sprężyna wystrzeliła, w jednym aucie odbiła sie od maski tworząć piękne wgłębienie (maska nie nadawała się do naprawy, więc koszt kupna maski plus jej malowanie), w drugim aucie wybiła szybę przednią(szyba kosztowała kilka ładnych wypłat) szczęście ze skonczyło się tylko na stratach finansowychi nikt nie ucierpiał.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
MichuGdy 
Mitsumaniak


Auto: Carisma II 1.8 GDI 2002 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 389
Skąd: Gdynia
Wysłany: 18-04-2010, 15:50   

Masz racje, celowo nie opisywałem samej pracy ze ściągaczem, bo wiem że na zdjęciu nie była ona bezpieczna.

Gdy ja pracowałem ze ściągaczami, wykorzystałem pręt który trzymał ściśnięte oba ściągacze za śruby, tak więc zagrożenie mi nie groziło.


Pozdrawiam
 
 
Budrys 
Forumowicz


Auto: Astra H
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 390
Skąd: Best
Wysłany: 26-04-2010, 15:50   

A czy da się sprawdzić to łożysko jakoś z góry ? U mnie coś tak stuka z prawego przodu że szok ! sprawdzałem wszystkie gumy i są ok. Jak bujam na boki i przy skręcaniu kierownica to nic nie stuka. Jestem po wymianie gum stabilizatora i drążków stabilizatora.
 
 
MichuGdy 
Mitsumaniak


Auto: Carisma II 1.8 GDI 2002 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 389
Skąd: Gdynia
Wysłany: 26-04-2010, 18:32   

Nie ma możliwości sprawdzenia.

Najlepiej na szarpakach popatrzeć i posłuchać.

Pozdrawiam.
 
 
observer 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma II 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 58
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 25-05-2010, 14:46   

MichuGdy, fajnie to opisałeś , można rozbierać bez obaw. Tylko jest u mnie taki mały rebus.
U Ciebie środkowy największy otwór w dolnym mocowaniu sprężyny jest w osi ze środkowym największym otworem górnego mocowania. U mnie natomiast wygląda to tak jak na obrazku.
Pytanie czy tak ma być , czy przestawiło się samo (pękła mi sprężyna, dlatego rozbieram), czy są różne ustawienia? Może jak rozkręcę będą jakieś znaczniki jak poskładać ?

Zdjęcie zrobione przed demontażem.
Lewa strona, Carisma po lifcie '00r. 1.8GDI 122KM


Uploaded with ImageShack.us
 
 
MichuGdy 
Mitsumaniak


Auto: Carisma II 1.8 GDI 2002 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 389
Skąd: Gdynia
Wysłany: 25-05-2010, 14:53   

Wysoce prawdopodobne, że przestawiło się samo po pęknięciu sprężyny.

W sumie na logikę te otwory są bardzo ok wkłada się jakieś proste pręty i możemy składać amortyzator.

Powiem tobie natomiast co się działo gdy złożyłem amortyzator, w takim ustawieniu jak ty masz - przy skręcaniu kołami sprężyna w amortyzatorze przeskakiwała, czemu towarzyszył nie przyjemny dźwięk.

Pozdrawiam,
Michał
 
 
observer 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma II 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 58
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 01-06-2010, 20:53   

Powinno być tak jak mówisz MichuGdy . Musiało się przekręcić jak pękła sprężyna. Poskładane , nie stuka, działa.
Dzięki
 
 
ustas 
Mitsumaniak


Auto: Carisma DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 84
Skąd: Warszawa
Wysłany: 16-11-2010, 02:22   

Witam!
Zmieniałem z kolegą całe górne mocowanie wraz z amortyzatorami,ale nie zwróciliśmy uwagi przy skłdaniu na te dziury w mocowaniu.Po złożeniu zawieszenie pracuje rewelacyjnie,jednak przy "manewrach parkingowych" słychać te cho...ne trzaski!To sprężyna przeskakuje i domyślam się,że przez nieprawidłowy montaż mocowania górnego.Teraz ważne dla mnie pytanie:czy taki stan może doprowadzić do zniszczenia łożyska?
_________________
Tomek
 
 
MichuGdy 
Mitsumaniak


Auto: Carisma II 1.8 GDI 2002 r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 389
Skąd: Gdynia
Wysłany: 16-11-2010, 15:47   

Może, bo całość będzie miała zawsze jakieś opory. Poskładajcie jeszcze raz. Ja tez przez to przechodziłem, gdyż nie wiedziałem do czego są te dziury. Poskładacie prawidłowo - zapomnicie o problemie.

Pozdrawiam.
 
 
ustas 
Mitsumaniak


Auto: Carisma DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 84
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-11-2010, 15:58   

Dzięki za radę.Pozdrawiam!
_________________
Tomek
 
 
gw87 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 TD GLX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 54
Skąd: Krosno
Wysłany: 25-11-2010, 12:24   

Witam mam pytanie czy w carismie przed liftem łożysko jest razem z poduszką amortyzatora i czy to z linka by pasowało? http://allegro.pl/poduszk...1338333643.html
-ewentualnie jakies inne sklepy gdzie mozna to zakupić? dzieki pozdro
 
 
 
Leonard 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 16v hb
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 14
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 15-01-2011, 18:59   

Witam , wymontowałem dzisiaj przedniego macphersona aby sprawdzić co stuka i okazało się, że górne mocowanie kreci się bardzo lekko i ma dość duży luz . W związku z tym mam pytanie: czy luz na górnym mocowaniu w kompletnym macphersonie ma być czy nie? Bo to że ma się kręcic to wiadomo, ale on ma jeszcze taki stukotliwy luz jakby na łożysku. Carisma przed liftem. Dzięki za odpowiedzi
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 15-01-2011, 19:02   

Nie ma być luzów, nie ma nic stukać, ma się kręcić, ale nie do przesady, że bardzo lekko.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Leonard 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 16v hb
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 14
Skąd: Sosnowiec
  Wysłany: 13-03-2011, 21:02   

Witam ponownie sprawy wyglądają następująco :
Tydzien temu wymieniłem amortyzatory przednie i górne mocowanie mcpersna (wersja ze stałym łożyskiem ) i było pięknie czyli cichutko i komfortowo. Ale wczoraj poczas manewrów na pakingu nagle pojawiły się stuki jakby sprężyna przeskakiwała takie strzelanie w prawym kole . Krece w lewo bądz w prawo i słychac przeskakiwanie w czasie czaami ale żadko też tai sprężynujący stuk . Otwory orientacyjne są prawidłowo zgrane .
Proszę o wsparcie i rady
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.