Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

saphire · Wysłany: 22-09-2006, 07:49 **Osłony silnika od spodu do Cari 1.8 GDI**

Pozaglądałem wczoraj pod autko no i się okazuje że lewa osłona dołu silnika (plastik toto czy cos innego) ma oberwany narożnik w którym to był otwór przytrzymujący ją śrubą stąd nie dość że obwisła to i nie osłania jak należy. Da się gdzieś kupić jakiś zamiennik czy coś (i za ile) czy też reanimować ją jakoś?

Także mam przeżarty rdzą wydech tuż przy łączniku tylnego tłumika z resztą rury ale od przodu tego połączenia więc pewnie podjadę do jakiegoś machera z migomatem i poproszę o nałożenie kawałka (półksiężyca) rury i podspawanie coby mi nie furczało tamtędy a później czymś srebrzankowym lub innym zamaluję. NIe ma sensu całej rury zmieniać bo reszta ok.
Jak poszturchałem to pęknięcie to teraz prawie mam odgłos rasowego evo

aż żal łatać

arturro · Wysłany: 22-09-2006, 08:06

co do oslony, to wez ja przyczep do nadkola za pomoca opaski zaciskowej.
co do tlumika to po takim spawaniu i tak wylezie dziora tylko ze w odroczonym terminie, a jazda z dziorawym tlumikiem skutkuje uszkodzeniem kata.

saphire · Wysłany: 22-09-2006, 11:08

Tłumik mam OK a dziura nie jest w rurze tłumika ale właśnie w rurze od strony katalizatora tuż przy skręconym łączniku z ostatnim tylnym tłumikiem.

Przecież nie będę wymieniał całej rury z tym małym (chyba?) katalizatorem na końcu przed końcowym tłumikiem tym bardziej że to pęknięcie można dość łatwo załatać - nałożą ćwiartkę rury kwasoodpornej i obspawają dookoła, pomaluja czymś coby rdza nie brała i luz. I tak zaraz za tym połączeniem i tuż przed nim są podwieszki na których wisi wydech więc nawet nie ma tam jakichś większych naprężeń coby się to miało przełamać.

W Corsie identycznie mi się zrobiło to tak właśnie to naprawiłem tyle że tam było gorzej bo wieszak był tylko z jedej strony połączenia i dalsze pęknięcie groziło by opadnięciem całego wydechu na asfalt. Dodatkowo mi jeszcze wspornik wspawali by łącznik nie trzymał rury samym spawem ale też bocznymi wzmocnieniami.

Za 50 złotych będzie zrobione a jak bym chciał całą rurę wymieniać to pewnie na paru stówach by się nie skończyło.

Aktualnie tak to wygląda:

Matejko · Wysłany: 22-09-2006, 11:21

koszt tego tlumika miedzy katem a koncowym to ok 180zl z wymiana, a wspawanie chocby kawalka rurki w tym miejscu to zaplacilem 30zl

arturro · Wysłany: 22-09-2006, 12:42

mozna spawac, nikt nie powiedzial ze sie mozna ale sam kiedys to cwiczylem (chwilowy brak kasy) i te spawanie starczylo na ok 5 tys km (w innym miejscu wylazlo).
dokladnie tem sam srodkowy tlumik mi sie przedziorawil.
nie sadzisz chyba, ze jesli w tym miejscu sie przepalil to 20cm blizej srodka jest zdrowa rura?

saphire · Wysłany: 22-09-2006, 13:15

Obstukałem porządnie całą tą środkową rurę i wygląda na zdrową - to pęknięcie czy przepalenie na końcu rury powstało chyba na spawie więc póki co połatam tam a na wiosnę jak puści albo znowu przeżre to wymienię na nową i tyle.

Co do osłony silnika to nie puściła mi od strony koła ale od środka z przodu auta od strony wydechu i chłodnicy - patrząc z przodu auta pod spodem to centralna przednia lewa śruba przy wydechu wydarła narożnik tej osłony i raczej się nie da posztukować coś wymyślę.

arturro · Wysłany: 22-09-2006, 14:05

opaski zaciskowe sa dobre na wszystko

nawet do usztywnienia wydechu aby sie nie machal na boki.

saphire · Wysłany: 22-09-2006, 19:36

Już pospawane migomatem (30zł) - do wiosny wystarczy a później nową rurę zapodam i już.