Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: BigTomala
03-08-2009, 12:08
Technika ekonomicznej jazdy dieslem TD
Autor Wiadomość
krishna 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2,0 td
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 9
Skąd: jaworzno
Wysłany: 03-08-2009, 12:03   Technika ekonomicznej jazdy dieslem TD

Przeczytalem chyba wszystkie posty dotyczace sopsobu jazdy i nigdzie nie znalazlem informacji ktora mnie interesuje
a mianowicie w jednym z artykulow dotyczacych ekonomicznej jazdy jakie znalazlem w sieci - autor twierdzil ze nalezy zmieniac bieg na wyzszy zanim silnik osiagnie max. moment obrotowy- niby logiczne ale

moj galant to disel i wg instrukcji max moment obrotowy tem motor osiaga przy 2500 obr/min a po zmianie biegu na wyzszy oboty spadaja srednia o 1000 obr.min czyli do 1500

i teraz moje pytanie czy jezdzac dislem z doladowaniem na takich niskich obrotach nie zamulam i nie obciazam zbytnio tego silnika (pytam poniewaz jest to moj pierwszy disel)
Ostatnio zmieniony przez swinks_UK 03-08-2009, 16:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 03-08-2009, 15:41   

Dla mnie to nie jest logiczne. Zmiana na wyższy bieg zanim osiągnie maks moment? Totalnie bez sensu!!! Jak dla mnie powinno sie jeździć w zakresie gdzie moment ma najwyższą wartość. Oczywiście to zależy od sytuacji itd, ale żeby nie obciążać zbytnio silnika, a także go nie przeciągać powinno się zmieniać biegi za szczytem maks momentu, tak aby po zmianie biegu obroty spadły na ekektywny dla sprężarki zakres, czyli w przypadku gala 1,8-2k obrotów.
Ten silnik nie jest ani zbyt ekonomiczny ani z byt elastyczny. Każdym autem jeździ się inaczej i ciężko napisać typowy poradnik jak jeździć ekonomicznie.
Manual podaje dla Galanta następujące prędkości przy których zmieniasz biegi aby jeździć ekononomicznie:
II- 20km/h
III- 35 km/H
IV - 55km/h
V- 70 km/h
Od siebie dodam, że jak dla 10 letniego auta należy dodać jakieś 5km do wsyzstkich wartości.
Ogólnie jazda ekonomiczna to jazda na możliwie najwyższym biegu, bez przeciążania silnika, ale głównie unikanie dynamicznych prześpieszeń. Nawet zmieniając biegi jak podałem powyżej i rozpędzając się dynamicznie nie będziesz jeździł oszczędnie. Ja swoim jeżdżę unikając wysokich obrotów, zmieiam biegi jak wyżej z marginesem +5:15km/h. Wtedy auto przyśpiesza najefektywniej a turbina nie ma prawa zamulić. Po mieście auto wciąga około 9l z klimą.
 
 
krishna 
Nowy Forumowicz

Auto: galant 2,0 td
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 9
Skąd: jaworzno
Wysłany: 03-08-2009, 19:41   

Owczar,
no właśnie moje dotychczasowe doświadczenia w jeździe samochodami pokrywają sie mniej więcej z tym co piszesz czyli oscylacja w obrębie max momentu obrotowego czyli dla tego silnika od 2000 do max 3000 stąd też moje pytanie o obciążanie silnika zbyt niską prędkością obrotowa
czyli dalej jeździć po swojemu i jak do tej pory spala max 8l a w cyklu mieszanym trochę miasto (krótkie odcinki max 10 km i znowu postój) i autostrada 400 km prędkość ok 130-140 (plus 4 osoby na pokładzie i pełen bagażnik) wynik 6,8l więc jestem zadowolony

co prawda kolega seatem Leonem zszedł poniżej 6l ale za ten komfort jazdy ten litr paliwa mogę doliczyć do kosztów własnych

p.s zawiodłem sie na komforcie leona a była to poważnie rozważana opcja przy ostatnim zakupie
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 03-08-2009, 21:10   

Ja jeżdżę głownie miedzy 2 a 3 tys obrotów..
 
 
Ursus 
Mitsumaniak
Zbieram na Gala

Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 680
Skąd: Skoczów
Wysłany: 18-11-2009, 22:01   

Owczar napisał/a:
Nawet zmieniając biegi jak podałem powyżej i rozpędzając się dynamicznie nie będziesz jeździł oszczędnie.

Z tym się akurat nie zgodzę :) Aczkolwiek ponieważ samo rozumienie "dynamicznego rozpędzania się" dla każdego może oznaczać co innego. Nawet szkoły eko-drive uczą, że ważne jest dynamiczne rozpędzanie samochodu, jednakże z właściwym doborem obrotów i szybką zmianą biegów. Generalnie im szybciej rozpędzisz samochód do większej prędkości i bardziej ekonomicznego biegu tym więcej zaoszczędzisz paliwa. Jeżdżąc samochodem z komputerem dało się zauważyć, że przy wolnym niby ekonomicznym rozpędzaniu w efekcie końcowym średnie spalanie wychodziło większe niż bardziej dynamiczne do tej samej prędkości. W Galu z silnikiem diesla płynne ale stanowcze wciskanie pedału gazu i szybka zmiana biegów dzięki turbinie jest dość efektowna przy niskich obrotach i szybko da się rozbujać samochód do ekonomicznych prędkości. Zawsze starałem się na tyle dodawać gazu, aby nie był to max przyspieszenia a obroty po zmianie biegu były na poziomie efektywnej pracy turbiny się turbiny. No i jeszcze raz podkreślę, że nie sztuką jest wcisnąć pedał gazu do oporu, dzięki czemu przyspieszamy dynamicznie i jednocześnie pobijać rekordy w spalaniu.
Kiedyś wydawało mi się to też nielogiczne - jak to jest, że szybciej jeżdżę a mniej mi pali? Pierwszy przykład, który mi pomógł "uwierzyć" to chip tuning BMW mojego kuzyna z silnikiem diesla chyba 3.0, który ma bardzo ciężką nogę. Słyszałem jego rozmowę na głośnomówiącym gdy umawiał się na taki zabieg w swoim samochodzie. Pan z firmy wymieniając zalety podniesienia mocy wspomniał o niższym spalaniu. Wtedy zapytałem jak to możliwe, odpowiedział bardzo prosto, im szybciej rozpędzę samochód do ekonomicznych biegów i prędkości tym mniejsze spalanie, większa moc przy niezmiennych innych parametrach musi dać taki efekt. I faktycznie, kuzyn zadowolony bo auto szybsze i mniej pali. Dokładnych wyników już nie pamiętam.
Drugi przykład to mój obecny kolega z uczelni, który kupił nowe Mondeo w salonie z silnikiem benzynowym. Myśli o podniesieniu mocy w autoryzowanym serwisie. Też mu wymieniono jako jedną z zalet niższe spalanie.
Co do moich pozostałych sposobów oszczędzania, którego w wyniki i tak mi nikt nie wierzył nie będę się wypowiadał :P
_________________
Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14378
Skąd: Pruszków
Wysłany: 19-11-2009, 10:12   

Malutkie sprostowanie, bo ja nie wciskam gazu do dechy tylko w miarę rozpędzania wciskam go mocniej. I rzeczywiście zgodzę się z tym, że taka jazda na trasie jest oszczędna pod warunkiem, że później będziemy utrzymywali stałą prędkość na możliwie najwyższym biegu.

Niestety moja jazda po mieście wygląda tak, że jak już się rozpędzę to muszę hamować, a na trasie jeżdżę dość szybko i co chwilę ktoś mnie zablokuje, wyhamuje i rozpędzam się na nowo, więc wynik spalania jest jaki jest ;)
 
 
Ursus 
Mitsumaniak
Zbieram na Gala

Auto: Galant `99 2.0TD skasowany:(
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 680
Skąd: Skoczów
Wysłany: 20-11-2009, 21:53   

Dlatego szczególnie w mieście do swojej jazdy dokładałem jazdę na luzie pokonując w ten sposób konkretne odcinki, ale to podobno profanacja układu hamulcowego, i że niebezpieczne jest i w ogóle nie po chrześcijańsku :D :wink: więc się nie rozpisuję i mój wynik spalania był jaki był :) .
_________________
Gdybyśmy sami nie mieli wad, nie sprawiałoby nam takiej przyjemności stwierdzać je u innych.
 
 
 
waski85 
Nowy Forumowicz

Auto: MItsubischi Galant 2,0 td 98r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 2
Skąd: Ślązok
Wysłany: 25-01-2010, 23:59   

hmmm nie jestem specjalistą ale jak na razie to mi najmniej pali kiedy przyśpieszam wiadomo delikatnie ale nie jestem zawalidrogą tak do 2000 obr. i następny bieg i musze powiedziec że po mieście to trzeba liczyc 8l i na to nie ma siły , nie kulam sie na luzie bo to kosztuje a na puszczonym gazie i na biegu dokulasz sie do świateł ze FREE;)) na trasie przy trzech osobach i trochę bagażu z prędkościami ok 160-170 zjadł 6,5 i tu mnie zaskoczył byłem bardzo zadowolony tym wynikiem, :lol:
_________________
MItsubischi Bogiem , prędkośc nałogiem , turbo zabawą , rozwaga podstawą
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.